Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mój synek rozwija się prawidłowo?

Polecane posty

Gość gość

Końcem grudnia skończył dwa latka.Nie rozumie poleceń typu podaj misia/zostaw to/odłóż/przynieś buty itd. Mało mówi , tzn 'mama, babcia, kotek, piesek, miś, czekolada, ciastko, spać' i parę innych ale często jest tak że pokazując na mnie mówi do mnie ''ciocia/babcia'', pokazując na misia mówi ''piesek'' itd. Nie mówi prostych zdań, nie potrafi powiedzieć jak ma na imię, gdzie mieszka itp.Nie chce sam spać, wymusza na mnie abym zabrała go z łóżeczka do siebie,nie sika na nocnik, nie zajmie się sam zabawą.Ma swój pokój ale nie potrafi się w nim bawić, nawet układać klocków.Podejrzewam ,że zbyt wolno się rozwija.Jak myślicie?Co potrafią już dwulatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ,że to moje pierwsze dziecko, wychowuje go większość czasu samotnie ponieważ mąż pracuje za granicą i bardzo rzadko bywa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazde dziecko inaczej sie rozwija znam takich ktorzy bardzo pozno mowili nawet do 5 lat. Przyjdzie czas to zacznie mowic, bawic sie sam jest przywiazany do ciebie i dlatego potrzebuje duzo twojej uwagi. A chlopcy przewaznie pozniej sie rozwijaja , nie martw sie wszystko jest ok z twoim synkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że dziecko mało mówi, to w tym wieku można uznać za normalne. Z tym bywa różnie. Ale, żeby 2 letnie dziecko nie reagowało na polecania.. takie proste jak daj piłkę, buty, przynieś itp? Przecież to robią dzieci 13-14 miesięczne. Ja bym się nad tym zastanowiła. Bo to chyba nie jest w normie. A masz jakieś podejrzenia, dlaczego nie reaguje na polecenia? Nie rozumie? Nie słucha? Nie chce ich wykonać? Na Twoim miejscu, jeśli się martwisz, to zgłoś się do poradni psychologiczno pedagogicznej. Powiesz, co i jak..i oni stwierdzą, czy jest ok czy powinnaś przyjść z dzieckiem na miejsce w konkretnym dniu i poobserwują dziecko, zbadają itp. Zawsze lepiej interesować się rozwojem dziecka niż potem mieć pretensje, że coś się przegapiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrzydkaOna
chłopcy póżniej siadają na nocnik. A co do polecen, siądź z nim i pokazuj zwierzatka w książeczce. To piesek- jak robie pies... to kotek jak roobi kot.. itd.. Jak nie będzie mógł odpowiedziec chociaż by po swojemu pójdz zbadac mu słuch i wzrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak nie sika na nocnik? Jak go posadzisz, to zrobi kupę, albo siku? czy ucieka? Już dawno powinien się załątwiać do nocnika, tzn. nie znaczy to, że dziecko ma sygnalizować potrzebę, ale dziecko ok roku posadzone na nocnik (w odpowiednim czasie) spokojnie się do niego załatwi. Co do słuchu. Czasem narząd słuchu jest w porządku, ale analizator szwankuje. Lepiej udać się do poradni, na spotkanie z psychologiem. Wtedy powiedzą co robić, czy w ogóle coś robić. Czy coś badać itp. A jak z równowagą u dziecka? Swobodnie chodzi, skacze, podskakuje, biega, wchodzi i schodzi ze schodów? Czy współpracuje przy ubieraniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyl sie chodzic okolo pol roku temu i jeszcze ma maly problem z utrzymaniem rownowagi,tzn nie czuje sie pewnie,zdarza mu sie zataczac,upadac.Spacery bez wozka odpadaja.Nie potrafi skakac,probuje nasladowac ruch podczas skoku-kuca i podnosi sie ale nie podskoczy.Po schodach tez jeszcze nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn za 2 miesiace bedzie mial 3 latka, od roku ma diagnoze autyzm. U nas bylo podobnie. Nie bagatelizuj tego, juz sam fakt, ze piszesz na forum swiadczy, ze cos Cie niepokoi. Wizyta w PPP to swietna rada, moze dostaniecie jakies zajecia wczesnego wspomagania rozwoju i wszystko wroci do normy. Nie mam zamiaru Cie straszyc, mi tez mowili, ze na wszystko ma jeszcze czas, ze chlopcy wolniej sie rozwjaja, pozniej mowia...Zawsze lepiej dmuchac na zimne! Napisz cos wiecej, jak sie bawi, czy reaguje na imie, co lubi, jak z apetytem, alergia? Pozdrawiam! Mama f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ano zgadzam się z mową, to jeszcze najczęściej nic takiego, sporo dzieci tak ma...ale z tym pokazywaniem i ogólnie taką dezorientacją, to trochę niepokojące, ale piszesz że późno też zaczął chodzić, może po prostu wolniej się rozwija, to jeszcze nie wyrok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno mi tu opisywac wszytkie jego zachowania ale ogolnie rzecz ujmujac jako matka widze ze odstaje od rowiesnikow, ta dezorientacja,brak samodzielnosci,brak zainteresowania czymkolwiek.Raczej nie moge powiedziec zeby bawil sie w coagu dnia,chodzi z ulubionyn pieskiem od pokoju do pokoju, jest marudny gdy nie zwracam na niego uwagi, kiedy siedze i czytam gazete czy pracuje przy laptopie on siedzi obok,oczywiscie nudzi sie wiec marudzi.Dotychczas widzialam w nim rozkosznego niemowlaka i przymykalam na to oko,byl ""za maly" na cokolwiek,ale teraz widze ze to moglo wplynac na jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko..przebadaj dziecko...koniecznie.....lepiej chuchać na zimne...a jakby coś było nie tak , to wczesna terapia działa cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak traktujesz dziecko na pewno ma duże znaczenie. Bo to przecież nie jest tak że dziecko samo z siebie zaczyna rozumieć polecenia, pokazywać palcem, inscenizować zabawy... Pokazujesz już niemowlakowi palcem- to słońce, to chmury, to drzewa, tu na obrazku piesek, piesek szczeka tak i tak, tysiące razy, do znudzenia, aż przychodzi moment, nieraz po kilku czy kilkunastu miesiącach, kiedy dziecko naśladuje nasze zachowania, powtarza gesty i słowa... Zakładam że mały przebywa głównie z Tobą, i jeżeli traktujesz go normalnie, rozmawiasz z nim, tłumaczysz, uczysz go czegoś, a on tego w żaden sposób nie przyswaja, to wtedy możesz mówić o problemie z dzieckiem. Jeżeli to było tak że ciągle pokazywałaś mu zabawę klockami a on nie umie jednego na drugim położyć, czytałaś dziesiątki książeczek o zwierzątkach a on dalej psa od kota nie odróżni, nie pokaże i nie nazwie, rozmawiałaś z nim normalnie i stale a on nie zna podstawowych słów (nie umie ich użyć adekwatnie) to zdecydowanie jest problem, i to poważny. Bo co do sikania- to jest jeszcze w normie, wymuszanie spania- skoro do tej pory działało, też w normie (i będzie dalej, dopóki go tego nie oduczysz). Zabawa samemu- również jeszcze w granicach normy, wiele dzieci przyzwyczajonych do towarzystwa mamy, taty czy babci nie potrafi albo po prostu nie lubi bawić się samodzielnie. Fakt, większość dzieci w tym wieku mówi proste zdania ale to że on tego nie mówi dalej w normie, podobnie jak to że nie mówi jak ma na imię czy gdzie mieszka, natomiast to że nie potrafi Cię prawidłowo nazwać mamą, a misia- misiem, czyli zakładam że po prostu zna pojedyncze słowa ale żadnych nie używa prawidłowo, to już na pewno nie norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×