zbiorowe akcje seksualno erotycze

mam pytanie do was: czy przydarzyły wam się jakieś sytuacje erotyczno-seksualne w większym gronie? proszę o podzielenie się wspomnieniami :) pytam, bo nie wiem, czy to co mi się przydarzyło jest normalne moja historia jest taka: jakieś 5 lat temu (miałem wtedy 23 lata) mój bardzo dobry kumpel się żenił. Z innymi najlepszymi kumplami zorganizowaliśmy coś jak wieczór kawalerski, ale tylko dla nas, przed właściwym wieczorem dla wszystkich. Spotkaliśmy się u jednego u kumpli w domu. Jego starzy byli na wakacjach, więc mięliśmy lokal dla siebie. Było nas pięciu najlepszych kumpli. Wieczór schodził nam na piciu, a jak :). ale też na wspominaniu starych czasów, użalaniu się nad kumplem, który żenił się itd. wiadomo, typowo samcza impreza. Tak to trwało do momentu gdy mocno już napruci zaczęliśmy gadać o kobietach i seksie. Oczywiście bardzo żałowaliśmy pana młodego, że już sobie nie poszaleje. On na to, że ma ciekawą kolekcję p****li i zawsze będzie mógł sobie zrobić "urozmaicające" seanse. No i ... wyciągnął płytki. No to my, żeby włączył. Powiem wam, że nigdy wcześniej nie oglądałem p****la w kinie domowym na dużym tv. Wrażenia z******te - pełny głos i wielki obraz. Nie powiem, podjarałem się wtedy. Jeszcze komentarze kumpli typu: ale ma balony albo miałem coś takiego z moją byłą albo chciałbym mieć dwie takie suczki na raz albo chciałbym mieć takiego k****a... wtedy jeden z kumpli mówi: a ja mam takiego :) Po takiej deklaracji , nie było bata, musiał udowodnić :) No i... wyjął go :) Na to pan młody wyciąga swojego k****a i mówi, że trzeba korzystać z wolności póki jeszcze ją ma i zaczyna jechać na ręcznym. Nie wiem, co mi wtedy przyszło do głowy, ale zarzuciłem, że robimy konkurs na najdalszy strzał (widziałem coś takiego w jakimś niemieckim vintage porno). No i był konkurs :) Stanęliśmy w linii i strzelaliśmy. Potem to był dalej alkohol i oglądanie i walenie konia - każdy sobie żeby nie było... wszyscy hetero. po prostu tak wyszło. pamięam, że zwaliłem sobie wtedy trzy razy - fajne p****le wtedy leciały, no i w trakcie widok walących kumpli też na mnie wtedy podziałał. Co o tym myślicie? Mieliście podobne akcje, np. w mieszanym towarzystwie, z ostrzejszym finałem, np. gra w butelkę lub pokera. Pytanie też oczywiście do dziewczyn . Pzdr

Fajne :) Ja miałam podobną "akcję" jak to nazywasz. Z dwiema psiapsiółkami popiłyśmy na babskiej imprezie i gospodyni nam prezentowała swoje ulubione filmiki w kompie oraz, co mnie zszokowało , "przyjaciela", znaczy wielkiego wibro. Miałam super orgazm. Podobnie zresztą koleżanki :) Każda sobie robiła dobrze

hehe :)

Mi się wydaje,że takie sytuacje należą do rzadkości. Ja tam nic takiego nie przeżyłam, przynajmniej na razie

nie no, takie rzeczy to tylko w fantazjach... nie wierzę

Ja miałem podobną sytuację kilka lata temu, byłem wówczas w gimnazjum. Nie wiem kto to wymyślił, ale jeden z kolegów zarzucił pomysł by włączyć sobie Rocco Invaides Poland, film porno kręcony w Polsce. Były to nasze początki z alkoholem, po chwili ktoś zaproponował aby każdy z nas sobie zwalił. Każdy zakrywał się kocem lub tym co miał pod ręką. Kilka dni później rozmawialiśmy o tym przy naszych przyjaciółkach, stwierdziły, że chciałby wziąć w czymś takim udział. Spotkaliśmy się u tego samego kolegi w domu. Były dwie dziewczyny i troje chłopaków w tym ja. Włączyliśmy ten sam film. Długo oglądaliśmy, pamiętam jakie dziewczyny miały wówczas rumieńce. W końcu na prośbę koleżanek przystąpiliśmy do działania, także pod przykryciem, ja siedziałem najbliżej dziewczyn na kanapie, byłem bardzo podniecony. Jedna z nich poprosiła byśmy odkryli nasze przyrodzenia. Początkowo nikt nie chciał, koleżanka chwyciła za koc i zaczęła powoli ściągać go z moich nóg, nie oporowałem specjalnie. Chwyciłem ją za rękę i położyłem na moim penisie mając nadzieję, że mnie wyręczy. To się jednak nie stało chwilkę później wzięła rękę a ja dokończyłem sam, te ich oczy skierowane na mojego penisa bardzo mnie podniecały. Koledzy dokończyli pod kocami. Miałem później trochę nieprzyjemności, długo mi to wypominali... :P

:D

Co tam Ewo?

uśmiecham sie do Was Skarby;)

Pozdrawiam Ewa

ja kiedyś w miszanym gronie ,8 osób, kąpaliśmy się nago w jeziorze. Fajne czasy. Miałem wtedy 18 lat. Teraz 10 więcej. Mogłem walić non stop. Teraz jestem nastawiony na jakość :)

im wiecej tym lepiej. może zmienimy trochę temat na to jak liczne były te zbiorowe akcje :)