Moja córka zaszła w ciążę z biednym chłopakiem.

Moja córka zaszła w ciążę z biednym chłopakiem, który ledwo wiąże koniec z końcem. On stracił pracę, sprzedał samochód i wynajął mniejsze mieszkanie, nie może znaleźć dobrej pracy, pracuje dorywczo i jest biedny. Kiepsko mu na jedzenie wystarcza, w mieszkaniu zimno. Ciekawe jak ma zamiar utrzymać dziecko. Ładnie się zaczyna.

początki nigdy nie są łatwe. może na początek trzeba młodym trochę pomóc. W jakim są wieku?

a co córka na to..moze jej to pasi.

Moja córka ma 20 lat, a jej chłopak 24.

No tak nie wazne ze dobry wazne ze biedny ...co za ludzie .

no to trochę kłopotu jest, bo ona napewno nie pracuje, więc macierzyńskiego nie dostanie. zamiast wydawac na wynajęcie mieszkania niech składają na wyprawkę, a może ich na razie przygarniecie jeśli macie warunki.

Córka nie pracuje, mieszka z nami i studiuje. Oczywiście, że mamy warunki ale mając taką sytuację myśli się co się robi..

Rodzina tego chłopaka też się na niego wypieła. Patologia. :o

a pani nie jest lepsza, zamiast pomoc mlodym ("oczywiscie,ze mamy warunki") tylko krytykować pani potrafi. od kiedy biedny znaczy gorszy?

A bo ty liczyłaś że księcia z bajki znajdzie bogacza itd. chyba w życiu są ważniejsze cele niż życie ponad stan. Zresztą chłopaki z kasą nie interesuje dziewczyna gdzie bida piszczy.

ale, dziewczyny, chciałybyście zeby wasze córki wychodziły za mąż za biedaków

idzie lato ,jakąś robote sezonową na budowie znajdzie

nie wazne czego ja chce to jej zycie nie moje ja za nia nie umre

jak jesteś matką i piszesz to na prawde dla mnie jesteś ścierą, ale pewnie to prowo więc ubawu nie bedzie

A może kobiety też pomyślą o tym, by pracować i zapewnić byt dziecku, a nie tylko o tym, że facet ma mieć siano. Zresztą ja jako facet, gdyby się miało okazać, że mam mieć dziecko to stanąłbym na rzęsach, by zapewnić mu wszystko( o ile nie byłaby to wpadka z laską, której nie kocham).

ale dziewoi w ciązy nikt do pracy nie weźmie. zresztą. nie wiadomo ile mogłaby pracować. myślisz, że matki nie dbają o byt finansowy? to mało widziałeś. jednak jest różnica między planowaniem dziecka, gdzie matka może się zabezpieczyć finansowo, a wpadką, gdzie jest na to za późno.

Jeśli to porządny człowiek to bym się cieszył i mu pomógł, jako rodzic, a jeśli to sk*rwiel to bym się wkurzył.

ale skoro pracuje dorywczo i chce zmienic mieszkanie znaczy ze sie stara no i nie jest napisane, ze wyparl sie dziecka...ja trzymam kciuki za mlodych i ich dzidziusia :)

gnoje się zawzieli i usunąć nie chcą

To juz nie ważna jest miłość :/

Nie wyparł się dziecka, stara się ale nie ma lekko. Sam w sobie chłopak nie jest zły ale sytuacja nie zbyt dobra.

jesli studiuje to może dostać akademik, nie muszą na razie mieszkać razem trzeba im troche podpowiedzieć, bo wynajęcie mieszkanie jest drogie, zdążą jeszcze się namieszkać. chyba, że córka sgtudiuje zaocznie, a to już za to trzeba płacić.

To im pomóz ,jestes matką bedziesz babką .Co jest ? Rodzina jest najważniejsza .

w sumie to juz sie stalo a czego nie mozna zmienic to warto sprobowac zaakceptowac :) zycze powodzenia