Bieganie 2 h dziennie i głodówka przez 24 dni

Ile schudnę biegając 2 h dziennie na głodówce?

ha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha haha :D :D :D

Co w tym śmiesznego?

ja kiedys przytylam na glodowce - nie byla taka dluga, no ale 3 dni nie jadlam nic, a potem przez dluugi dluugi czas po 100 - 200 kcal dziennie - i co najśmieszniejsze - na poczatku schudlam z 4 kg, po czym waga sie zatrzymala i pomimo tego ze dalej jadlam bardzo bardzo malo nic nie chudlam, a gdy zjadłam troszke wiecej nawet jak to bylo 500 kcal dziennie ty TYŁAM NIEWYOBRAZALNIE SZYBKO - teraz sie smieje ze swojej glupoty bo o wiele lepsze efekty uzyskalam jedzac regularne posilki - nigdy sie nie spodziewalam tego. nie wiem skad idiotyczne przeswiadczenie ze niby na glodowce sie szybciej schudnie - nie dosc ze efekt jojo to jeszcze sa 5000 razy lepsze szybsze i przyjemniejsze alternatywy

taka durnota może tylko śmieszyć :o

taka durnota może tylko śmieszyć :o

Po pierwsze za dużo biegania, bo godzina biegania max wystarczy potem to już tylko szkody z tego są. Do tego dorzucić jakieś siłowe. Po drugie, brak jedzenia to głupota ale już nie będe się rozpisywać jak bardzo bo pewnie nie o to ci chodzi żeby ktoś cię pouczał. Jeśli rozumiesz przez "schudnąć" stracić wagę i osiągnąc anorektyczny wygląd i nie obchodzi cię że później przytyjesz 2 razy tyle, to pewnie trochę kilogramów pójdzie, bo bez jedzenia i węglowodanów zejdzie woda z organizmu. Jeśli rozumiesz "schudnąć" przez utratę tkanki tłuszczowej to malutko. Jakieś góra 20 % tego co schudniesz to może być tłuszcz a reszta mięśnie i woda. Na sporym deficycie kalorii i bez białka organizm pali głównie mięśnie i jak już wspomniałam wcześniej bez węglowodanów w diecie stracisz wodę. to co stracisz to będa głównie mięśnie i woda. Utrata mięśni spowoduje spowolnienie metabolizmu i sprawi że przez kolejne lata bedzie ci bardzo łatwo tyć i trudniej utrzymywac wagę, no i oczywiście uszczerbek na zdrowiu. Utrata wody sprawi że jak dorzucisz do diety węglowodany a to prędzej czy później jest nieuniknione to znowu jej nabierzesz.

Szczerze? Może 2-3 kg. Później metabolizm Ci tak spadnie, że nie będziesz chudnąć w ogóle. Tylko osłabisz organizm, zęby, włosy itd. Także daruj sobie taką metodę. Jedz normalnie, tak do 1500kcal, wsiądź sobie na rower. Teraz robią już takie specjalne, które pomagają schudnąć http://www.cyklotur.com/rowery/crossowe/p,rower-stratos-asl-bialo-czarno-szaro-bordowy-2014-250-zl-do-wydania-na-akcesoria-gratis-author,276973.html . Mają trochę inną ramę itd. Uwierz mi, że po 24 dniach będziesz miała 2-3 cm mniej w pasie

Jak mozna biegać będąc na glodowce? Przeciez skądś trzeba czerpać sile

@belmucka - konieczny jest rower sportowy? A na zwykłym miejskim nie można osiągnąć takiego efektu? Bo ja mam rower miejski Rometa i dałam za niego 1500zł http://www.centrumrowerowe.pl/rowery/miejskie-city/f/romet:467,e,7/ , właśnie specjalnie do treningów.

bieganie i głodówka raczej nie idą w parze... sprawdź http://www.centrumrowerowe.pl/rowery/miejskie-city/p,rower-classico-iii-brazowo-kremowy-r-18-kross,282815.html?qrtc_slt=slt_product_2_cr&qrtc_tpl=tpl_prod_view&qrtc_typ=prd&qrtc_prd=75792423&qrtc_pos=3&skad=quartic, wybierz model i pedałuj w świat!

głodówka to najgorsza opcja. ja jeżdżę na rowerze, dużo chodzę i w sumie to tyle, dieta sama się trzyma :) posprawdzaj http://www.cyklotur.com/rowery/crossowe/p,rower-stratos-asl-2015-brazowo-czarno-bialy-200-zl-do-wydania-na-akcesoria-gratis-author,436123.html, na pewno coś Ci wpadnie w oko i po co się głodzić? :)

glodowka to na pewno nie jest dobry pomysl, organizm bardzo sie wymeczy, nie bedzeisz miec sil do zycia, bedzei brakowalo ci witamin i skladnikow odzywczych!zeby schudnac trzeba regularnie, zdrowo i niskokalorycznie jesc i potrzeba czasu zeby byly efekty! a co do biegania 2h dziennie, to pic duzo wody i srodki z elektrolitami, zeby sie nie odwodnic, ja stosuje orsalit, jest skuteczny, a przy tym ma dosc dobry smak i niska cene!

Witam, bardzo trzeba uważać na takie pomysły zagrażające Twojemu zdrowiu. Lepiej podejść do odchudzania racjonalnie i stworzyć odpowiedni program. Ruch oczywiscie tak, ale też bez przesady. Najważniejsze jest odpowiednia dieta, a wspomóc ją dodatkowo można od "środka" aquaSlim, naturalnym suplementem Życzę dużo rozwagi i sukcesów Agnieszka Domańska

Ja jestem niejadkiem i czasami po prostu zapominam zjeść, np w sobotę zjadłam tylko śniadanie, a póżniej byłam zajęta i o jedzeniu przypomniałam sobie wieczorem, ale stwierdziłam, że nie chce mi się, idę spać. Rano pod prysznicem ciemno przed oczami, ledwo się wyczołgałam, położyłam do łóżka i zjadłam pół tabliczki czekolady, żeby jakoś szybko dostarczyć sobie trochę energii. A ty chcesz głodować i jeszcze biegać, przecież to komiczne i niewykonalne:D

To chyba nie jest dobre połączenie. Trzeba dostarczać organizmowi odpowiednich związków zawartych w jedzeniu. Może lepiej zamiast całkowicie głodować przeżuć się na produkty niskokaloryczne?

Trochę drastyczna metoda, ja nie polecam . Ja biegam co drugi dzień tak z pół godziny piję aqua slim, i moja waga jest ok.

bez przesady! zainwestuj w dobry rower, np http://www.cyklotur.com/rowery/miejskie-city/p,rower-art-deco-3-czarny-2015-romet,438950.html i dobre buty i nie stosuj żadnych głodówek, bo zniszczysz organizm! :(

Super buty do biegania tutaj ! :) http://free-run.pl/

Widze ze wypowiadaja sie sami spece, bo specjalistami to tego panstwa nazwac nie mozna. Glodowki to bardzo dobra metoda oczyszczania organizmu. O niebo lepsza od diet i nawet niechce mi sie pisac dlaczego. Mozna znalezc jak sie nie wie a sie chce. Jesli jednak chcesz traktowac glodowke jako metode na odchudzanie to sobie lepiej odpusc. Nie tedy droga. Dodam moze ze jestem po 50'ce. Wyniki idealne. Zero problemow ze zdrowiem. Co roku przeprowadzam dwie glodowki 10dniowe. Raz przeprowadzilem 24 dniowa. Glodowka tylko na wodzie. Biegam trzy razy w tygodniu, dodatkowo codziennie rano cwiczenia typu core stability. Dodatkowo jestem jaroszem. Czyli z miesa jem tylko owoce morza. Kocham dyskusje tego typu. Ignoranci dyskutujacy na tematy nie majacy zielonego pojecia o temacie.

to jest wg mnie troche przesada, wpędzisz się w anorekcje, musisz normalnie jeść, bo masz zwiększone zapotrzebowanie przez aktywność fizyczną. osoby które dużo biegają mają dodatkowo lepsze buty, z większą amortyzacją, bo stawy mogą bardzo obrywać. Ja mam New Balance, świetnie amortyzują i wygodnie się biega