Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yuki7

Czy on jest normalny?

Polecane posty

Gość Yuki7

To bardzo skomplikowane. Znam się już długo z pewnym chłopakiem. Definitywnie go kocham, ale to nie we mnie tkwi problem. Dużo rozmawiamy i jest super. Zadzamy się praktycznie ze wszystkim. Jednak gdy schodzi na tematy miłosne lub seksualne następuje pewien problem. On mówi, że nigdy nikogo nie kochał (mamy oboje po 19 lat). Że go dziewczyny w ogóle nie interesują (nie jest gejem na 100%, bo mówi, że chciałby żonę i często rozmawiamy o dzieciach). Ale nie uważa, że ta żona jest mu koniecznie potrzebna. Tak samo z seksem. On powiedział mi kiedyś, że nie odczuwa na razie takich potrzeb, a z seksem chce czekać do ślubu lub nie musi go być wcale jeśli nie spotka odpowiedniej kobiety. Już mniejsza z tym czy mnie kocha czy nie, ale wydaje mi się, że on jest po prostu nienormalny. Jest wierzący, tak samo jak ja zresztą, ale nie aż tak nie wiadomo jak, żeby to było przez to. Problem jest chyba gdzie indziej. Wiem, że mu się podobam, bo mi nawet kiedyś powiedział, że jestem piękna, dosłownie, ale na tym się chyba kończy. Dla niego poczekałabym do ślubu z tym seksem, skoro wytrzymałam liceum w dziewictwie (co było momentami trudne :D) to i do ślubu wytrzymam, ale wydaje mi się, że tu nie chodzi o seks. On po prostu chyba nie jest w stanie KOCHAĆ. Albo się zgrywa. Nie wiem sama. Odpuścić go sobie? Jest super kolegą i ciężko się będzie odkochać, więc musiałabym zerwać znajomość ;/ powiedzcie co o tym sądzicie. To normalne? Doradźcie mi może coś o ile ktoś to przeczytał... ;) z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest aseksualny? http://pl.wikipedia.org/wiki/Aseksualizm poczytaj o tym a jesli tak, to musisz pomyslec jakie sa Twoje priorytety w związku i czy uwazasz seks za cos nieodlacznego podrawiam i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem asem i na moje oko on faktycznie może być asem, ale jest za młody, żeby stwierdzić coś pełnego. nie miej mu za złe, że Cię oszukuje lub coś, on może o tym nawet nie wiedzieć jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie jest zainteresowany Tobą jako partnerka, ma Cię tylko za przyjaciółkę. i gdzie jest napisane, że model wiecznie napalonego samca jest reprezentatywny i nie może być facetów, którzy nie myślą tylko o jednym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo zwyczajnie - podobasz mu się jako osoba i w sensie estetycznym, ale go nie pociągasz (o ile u seksualnych coś takiego może być możliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Czytałam kiedyś o aseksualizmie, ale to było dawno temu i nie skojarzyłam teraz. Zgadza się, ale z tego co mi wiadomo, ludzie o tej orientacji są w stanie kochać, a on właśnie moim zdaniem poszedł by do łóżka niż sie zakochał. Dzięki za odpowiedź ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
I jakby ktoś miał wątpliwości, to on nie wie, że ja go kocham, nawet jest pewien, że nie. Więc na pewno nie mówi tego, żeby mnie zbyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce Cię i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka znajoma ,ktora mieszkala z facetem 2 lata i on nie potrzebowal seksu .Robil to tylko dla niej ,zeby miala jak ma ochote ale mowil ,ze dla niego nie musi byc. Ona w koncu odeszla od niego i wyszla za maz za innego ,ma fajnego meza i dwoje dzieci . Moze niktorzy ludzie nie potrzebuja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Brokeninside87, trochę tolerancji, mamy XXI w. A nie średniowiecze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Czemu zaraz niekorzystnych. Każdy jest inny, jedni seksualni drudzy a. Zresztą wątpię, żeby mój kolega był aseksualny. I mimo iż jestem hetero nic jeszcze nie s****liłam, bo jeszcze nic nie zaczęłam z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Wyraźnie napisałam, że nie skojarzyłam z aseksualizmem wcześniej. Przepraszam za mój błąd. Zresztą czytaj ze zrozumieniem. Nie chodzi mi o seks tylko o miejętność kochania, którą wy ponoć posiadacie, a mój kolega nie... To mi się wydaje nie do końca normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie piszę do Ciebie, złotko, tylko do tej opisywanej, co zostawiła asa dla penisa i dziecka;) nie pluj się, bo Ci libido spadnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Teksty z gimnazjum zostaw dla rówieśników. Widzę, że nie jesteś mi w stanie pomóc. Nie psuj ludziom humoru na początek dnia. Jak znajoma osoby co się wypowiadała wyżej jest seksualna to ciężko, żeby była szczęśliwa w związku bez seksu. Sądzę, że nie zeobiła tego "dla penisa" tak jak mówisz, ale do rzecz gustu, co kto uważa za priorytety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D uspokój się, oplułaś się cała, nikt CIe nie będzie chciał rżnąć i nie będziesz szczęśliwa:D seksualne osoby nie są raczej zdolne do miłości, chyba, że to miłość do pena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Widzę, że Cię jara taka dyskusja. Zostawiam Ciebie już, możesz się sama do siebie "popluć". Powodzenia w życiu. A ja czekam na wypowiedzi osób, które mają coś do powiedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D nie zostawiaj, nie odchodź, nikt się już nie wypowie:D zostałyśmy my dwie, porozmawiaj ze mną, plizzzzz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
no dobra, zostanę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yuki7
Ja pierdzielę co za forum, każdy się może podszyć kiedy chce xD porażka jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×