Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolacyjka123

mieszkanie męża

Polecane posty

Gość wiosna juz
Nie inwestuj tam pieniedzy! Dobrze to sie nie skonczy! Zapamietaj sobie to! Nawet tutaj na kafe raz po raz czytam takie historie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna juz
Bede szczera. Gdyby maz pierwsz kipnal przed jego rodzicami to nie ujrzysz nic z tego mieszkania nigdy! Nie dziedziczy sie po tesciach. Ale Ty pewnie zakladasz, ze maz przezyje tesciow, bo wypadki i choroby chodza po innych, a nie po Was.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
nie zainwestuje nawet złotówki, mowy nie ma Zreszta mam kolezanke, zamieszkala w domu meza (dostal od tesciow), wyremontowali, wymeblowali wspolnie oboje A teraz maz jej sie odkochal i kazal sie jej wyprowadzic :) i co ? i nic, dom jest jego nie jej, a rachunkow nie zbierala, w koncu to byla milosc na cale zycie Mysle,ze moj zwiazek sie rozwalil, i jak pisała jedna kobieta wczesniej - byc moze mąż już kogos na oku ma nowego - stad te zmiany z mieszkaniem Albo tylko wplyw mamuni Ale bardziej podejrzewam mamunie, starsza siostra meza z mamuni powodu rozstala sie z kazdym facetem, mlodsza siostra tez - obie samotne albo w zwiazkach maks do roku Tylko ja i maz wytrwalismy Jednak nie do konca Wygra znowu mamunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
nie postawie swojego losu na to kto pierwszy umrze, mysle, ze maz dobrze to sobie poukladal wszystko Szkoda tylko, ze mi przypisał role frajerki w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna juz
Tutaj jakis czas temu pisala kobieta. Otoz ona wprowadzila sie do swojego chlopaka i zyli ze soba kilkanascie lat bez slubu. Facet nie chcial sie zenic, bo przeciez papierek do szczescia im nie potrzebny. Ona rwyremontowala jego mieszkanie i kupila nowe meble itp. Facet zginal w wypadku i jego rodzina wyrzucila ja na bruk. Ona tutaj pytala co ma z tym zrobic. Ludzie jej poradzili, ze jesli sa faktury na nia to moze da sie odzyskac czesc pieniedzy. Nie wiem jak to sie skonczylo. Jesli Ty dalej nie masz wyobrazni to radze Ci trzymac chociaz w bezpiecznym miejscu wszystkie kwitki za zakup z Twojej kieszeni. Za kilka lat bedziesz ich potrzebowac, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna juz
Ok. Racja jest po Twojej stronie, dobrze ze nie jestes zaslepiona i myslisz rozsadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
ale o co Ci z moja wyobraznia chodzi? napisalam wyraznie, ze zlotowki nei zainwestuje w to mieszkanie A problem mam z mezem, ktory na mnie naciska i stawia sprawe na ostrzu noza Ja tu bardziej nad rozwodem mysle niz nad urzadzaniem mieszkania tesciom :P Porozmawiam z nim - taka ostatnia rozmowa - od jego reakcji, zachowania bedzie zalezec czy zloze papiery do sadu czy nie. Ale obawiam sie, ze on mi nie da wyboru i bedzie rozwod Mam tylko nadzieje,ze uda sie nam kulturalnie rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aleś głupia koza i zaśmiecasz durnym nudnym tematem w niedzielne popołudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
wiosna, widzialam swoja kolezanke po tej akcji z jej mezem, dobita, sfrustrowana, załamana Nie chce tak wygladac ani tak sie czuc jak ona Ona wyglada okropnie, zal mi jej Ale niewiele moze zdzialac, rachunkow nie ma, ani widze ochote na walke A jej maz to swinia i tyle Zreszta moj nie lepszy :D tyle, ze ja sie nie dalam wykantować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna juz
Nie czytalam wszystkiego. Myslalam, ze sie zastanawiasz tylko tutaj, czy to dobry pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
wiem :D za duzo napisałam :D ale sens taki ja nie dam zlotówki, on sie na mnie obraza i usiluje wpedzic w poczucie winy Ja sie robie coraz bardziej anty do neigo i tak to sie psuje w pieknym stylu wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na mojego ex (byliśmy w związku 10lat i dziecko 5 letnie), rejestrowałam auta które kupiłam , bo on miał zniżki większe na ubezpieczenie, jak go złapałam na zdradzie i wyrzuciłam z domu 1,5 roku temu z autami moimi się pożegnałam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:32 - to po co czytasz ten "nudny" temat?? Nic ciekawszego do roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna juz
To on jest dziwny . Jak moze chciec od Ciebie bys inwestowala poki co w jego rodzicow. Przeciez rodzice wcale nie musza przepisac na niego mieszkania. Za jakis czas uznaja , ze lepiej aby ono pozostalo ,, bezpieczne " w rodzinie, bo Ty przeciez jestes zla kobieta. Po tesciach majatek bedzie podzielony rowno na ich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jeżeli ci jeszcze zależy na małżeństwie, to powiedz mężowi, że niech sam wykańcza, ty się wprowadzisz na gotowe i będziesz z nim mieszkała w jego mieszkaniu, on ma je utrzymywać, mamuśka ma się nie wp*****lac w malowanie itd, A ty odkładasz na swoje , kupujesz sobie sama, sama swoje utrzymujesz możesz wynając , pieniądze z wynajmu dla ciebie, a gdyby coś wam nie wyszło albo mamuski byś nie mogła zdzierżyć to ukłon, torebkę bierzesz i sie wyprowadzasz bo masz gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tą chwilę pan mąż zainwestował pieniądze w siebie i dwie swoje siostry, bo po śmierci teściów taki będzie podział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
nie oddał Ci Twoich aut ?? dużo stracilas? co za swinia z typa :/ mam 33 lata i chcialabym sie osiedlic, miec swoje miejsce itd Nie wiem jak to opisac A takie mieszkanie w mieszkaniu jego rodzicow to cos jak zycie na walizkach, nigdy nei wiadomo kiedy trzeba bedzie sie zwijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie daj się zmanipulować i wpędzać w poczucie winy, ale tez nie unoś się za bardzo, rozmowa o finansach bywa trudna- na spokojnie mężowi wytłumacz jakie to wszystko ma dla CIEBIE SKUTKI FINANSOWE, jakie może miec na skutek smierci rodziców lub jednego z nich również dla niego- kwestia dziedziczenia I ZACHOWKÓW- może zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę ze bardzo dobrze kalkulujesz, mąż daje ci ultimatum- albo wykańczasz mieszkanie tesciow albo wszystko się sypie dziwi mnie jedno, skoro miał pieniądze na zakup mieszkania i myślał że będzie ono wasze, dlaczego nie kupiliscie na ciebie? potem przeciez mogłabyś przenieść połowę własności na niego aż tak ci nie ufał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
widać mi nie ufał, a nie dałam mu nigdy podstaw do tego Nie oszukalam go nigdy Bez problemu dawalam mu do reki spore kwoty po 20 - 30 tys jak nagle potrzebowal, a swoje miał poinwestowane w lokaty itd Oczywiscie zwracal Ale nie robilam nigdy problemu z tym po prostu mowil, ze mu trzeba to dawalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie jesteś tylko dodatkiem do jego życia on ma swoje życie, o którym nie wiesz matka zapewne wie wszysto, dlatego on jej ufa wy nie budowaliście swojej przyszłości chociażby fakt , że nie macie dziecka po 10 latach życia razem, teściowie nie traktują cię jak członka rodziny, mimo ślubu jesteś dla nich obca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie oddał mi aut, straciłam jakieś 40000, dużo- nie dużo :-) tańsze musiałam od niego ODKUPIĆ- zrobiłam to, mogłam kupić jakieś inne na wolnym rynku, ale to znałam, wiedziałam co w nim "gra". Ale to tylko pieniądze, za tą ceną zobaczyłam z kim byłam, a karma to suka. wszystko wraca, W listopadzie 2013 spóznił się z alimentami miesiąc - komornik wszedł mu na pensję w ciągu kilku dni, bo czekałam na tą okazję, uregulował wszystko szybciutko i błagał mnie żebym komornika zniosła, powiedziałam, sory-karma :-) Póżniej latał do komornika, zeby on zszedł mu z pensji, bo mieszkanie próbuje kupic, komornik, że może to zrobić tylko na MÓJ wniosek- takie prawo w Polsce :-) A mojego wniosku nie będzie jeszcze przez 2 lata, niech sobie dalej z dziunią mieszkanie wynajmują :-)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób tak jak napisałaś wcześniej, kup swoje mieszkanie, zyskasz poczucie bezpieczeństwa, życie bywa przewrotne, a mężczyźni niestali w uczuciach, powiedz mężowi ,że skoro on nie dotrzymał danego słowa to znaczy że zwolnił ciebie z wcześniejszych ustaleń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz, że jak dasz mu te pieniądze to cię będzie kochał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście autorko razem 10 lat i nie macie dzieci - może to właśnie z tego powodu teściowie są tacy? liczą, że cię zostawi, znajdzie inną i będą mieli dzieci - będzie komu zapisywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
nie wiem czy to by na jego milosc wplynelo ;) co do dzieci - maz twierdzil, ze mial zle dziecinstwo i ze ma traume i nie chce dziecka, bo sie boi, ze bylby zlym rodzicem jak jego rodzice Nie wiem to wszystko p******* jakies, maz sie na nich zali, ze kase ciągna od niego, ze byli fatalnymi rodzicami, itd itp A potem taki numer Nie, ja sie w tym nie znajduje wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wykombinował z matką jak Ciebie okrasć. Dobrze,że się nie dajesz, takie historie nigdy nie kończą się dobrze. Postaw sprawę jasno - Ty złotówki tam nie włożysz i nie zamieszkasz. Obawiam się, że Wasz związek to już tylko fikcja. Współczuję Wam oszukanym przez facetów, ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona i wszystkich formalności dokładnie pilnuję, aby nie być w takiej sytuacji. Niestet yfaceci świetnie potrafią się kamuflowac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
nie wiem, ale mam wrazenie, zeby mnie nie okradł (moze błędne) Ale jego matce nie ufam nawet na 5 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do dzieci - maz twierdzil, ze mial zle dziecinstwo i ze ma traume i nie chce dziecka, bo sie boi, ze bylby zlym rodzicem jak jego rodzice xxx i tym ZŁYM rodzicom kasę w zębach zanosi, żeby jego DOBRA nic od niego nie dostała, a nawet umyślili razem jak dodatkowo z twojej kasy cię wypatroszyć, tak? on nie chciał dziecka a ty się na to od razu zgodziłaś? to oddaj mu jeszcze wszystkie pieniądze, bo on tak chce, a ty zawsze robisz tak jak on chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dobre podejście Pogadaj z nim, postaw sprawę jasno i niech nie dyskutuje Niby rodzice patologiczni a teraz nagle zapisuje im mieszkanie i super relacje. Coś tu śmierdzi nieprzyjemnie;P Bądź ostrożna nie daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×