Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domstawiająca

kredyt na dom jak to wygląda

Polecane posty

Gość domstawiająca

Witam, zastanawiam się nad budową domu i mam pytanie odnośnie formalności związanych z kredytem. Nie mamy oszczędności, jesteśmy na wynajmie więc chcielibyśmy wziąć kredyt na ziemię, dom i jego urządzenie, czy to w ogóle wykonalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
nikt nie był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaa___
hahah nie macie oszczednosci i chcecie budowac dom :D a nawet kupić dzialkę :D kredyt na małe własne mieszkanie powinien byc waszym marzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Jeżeli macie zdolność kredytową, to idz do banku tam zapytaj.Forum nie jest informatorem od tych spraw.Narazisz się jedynie na krytykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
krytyki się nie boję ;) zdolność oczywiście mamy tylko chciałam się zorientować czy banki dają takie kredyty ;) jaaaa 19:03 akurat wynajmujemy bardzo duże mieszkanie, kwota kredytu z pewnością będzie mniejsza więc mieszkanko 50m2 nas nie urządza, wolimy albo mieszkanie ok 80m2 albo dom, który wychodzi nawet taniej, stąd moje pytanie ;) nie wiem czemu mam marzyć o małym mieszkanku i pogarszać sobie standard życia względem aktualnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do banku i wyliczą Tobie zdolność kredytową... ale jak nie macie oszczędności, to raczej o domu zapomnijcie... Nie udało Wam się zgromadzić żadnych oszczędności, bo najwyraźniej nie macie z czego odłożyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
nie chodzi o to że nie mamy z czego odłożyć tylko o to, że jesteśmy młodzi, kilka lat po studiach, mamy dziecko, co z tego że odłożę te 500 czy 1000zł, kwota np 50tys to kilka lat odkładania, a pieniądze przeznaczane na wynajem się marnują... zdolność kredytową mamy na tyle dużą że na dom spokojnie wystarczy bo ją sprawdzaliśmy już jakiś czas temu, gdy dochody były 2tys niższe, tylko czy da się w ogóle wziąć kredyt na urządzenie domu czy tylko na budowę a wtedy z urządzeniem trzeba się bujać ileś tam lat powolutku z wypłat :) bo trochę lipa co miesiąc dokupować coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
myśleliśmy o mieszkaniu ale w naszym mieście to większy koszt niż postawienie domu... zwłaszcza, że przy 100m2 można by było dostać dofinansowanie MDM a mieszkanko obejmujące tę dopłatę byłoby znacznie mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się orientuję, to każdy bank wymaga wkładu własnego. Bez co najmniej 20- 25 % nie ma mowy o żadnym kredycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura, moja siostra brała 600 tys i nikt nie wymagał wkładu własnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
nie do końca, zależy od dochodów oczywiście, ale można dostać na 100%, tylko nie wiem jak to z tym urządzeniem wygląda bo to dają na 100% gołych ścian ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
z resztą byłoby to bez sensu, bo 20% to często 100tys, więc mało młodych osób byłoby w stanie wyłożyć taką kwotę, a mieszkanie u rodziców do 40stki i ciułanie żeby dozbierać do kredytu to totalna porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
od pewnego czasu do udzielenia kredytu hipotecznego jest konieczny wkład własny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lata temu kupiłem na licytacji komorniczej dom od takich frajerów którzy myśleli ,że jak mają zdolność kredytową to są królami życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozumcie wreszcie polaczki cebulaczki ,że jak kogoś nie stać na kupno za gotówkę to tym bardziej nie stać go na kupno za kredyt :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
no jeśli ktokolwiek ma siebie za króla życia to można mu tylko współczuć ;) xx spaślak_ własnie czytałam o tym... ale podobno to całe MDM rozwiązuje sprawę bo oni wtedy jakby pokrywają wkład własny, z tym, ze ograniczają się do małych inwestycji (dom do 100m2 a miezkanie do 75m2...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale tak jest, boom na łatwe kredyty skończył się jakiś czas temu. Z powodów zrozumiałych, że ludziom wydawało się , że mają zdolność kredytową, a życie zweryfikowało tę świadomość odwrotnie.Sama piszesz, że nie masz żadnych odłożonych wolnych środków, więc nie masz zdolności kredytowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
Mroczny Rycerzu "niepolaczku" a sam gdzie mieszkasz? mamusia kupiła mieszkanko? Czy mieszkasz z nią nadal bo nie stać na kupno? Jak mnie denerwują takie mądrale, nie zamierzam mieszkać całe życie na wynajmie i bulić 30tys rocznie komuś do kieszeni bo równie dobrze mogę to ładować w kredyt, czy to tak ciężko zrozumieć? Nie będę też do 40stki odkładać i zwalać się mamusi na garb, no niestety - takie życie, że większość musi brać kredyt na coś swojego, a jak ktoś jest tak ograniczony, że tego nie pojmuje to ma widać bardzo mały móżdżek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
Chyba jednak jedyne na co mnie stać to postawienie pałki facetowi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
blondyna tak jak pisałam, niestety nie mam 100tys odłożonych a kilka tysięcy to żadne oszczędności ;) po to się kredyty ubezpiecza, żeby w razie czego mieć czas na poprawę swojej sytuacji, dlatego też obie osoby w małżeństwie (w naszym przypadku) powinny pracować aby ewentualna utrata pracy nie wpłynęła na płacenie kredytu, wiadomo, że nie ładowałabym się w kredyt 2tys/m-c mając 5tys dochodów i przy jednej osobie utrzymującej dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko- ale jak sobie to wszystko wyobrażasz. Zamierzasz mieszkać od początku na budowie? Z czego chcesz spłacać kredyt? Jeżeli wszystkie pieniądze idą na koszty wynajmu, to co zamierzasz zrobić przez okres co najmniej dwóch lat? W schronisku będziesz mieszkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
jakich dwóch lat? pisałam o domku kanadyjskim, je stawia się w kilka miesięcy, poza tym przecież kredyt zaczyna się spłacać dopiero PO wybudowaniu a nie przed :) wiadomo, ze jeśli trzeba byłoby odczekać jakiś czas zanim się urządzi to przedłużyłby się okres wynajmu, nigdzie nie napisałam, ze cała kasa idzie na wynajem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
nie wiem jakie sa zasady mdm ale watpie aby dzialalo to wbrew zaleceniom knf-u. poza tym nie stac cie zebrac wklad wlasny a chcesz brac kredyt ? mysl, mysl i jeszcze raz mysl bo kiepsko z tym. poz atym nie rozumiem dlaczego ludzie chca miec za wszelka cene cos wlasnego na kredyt wynajmujes zktos co rementuje to co wynajmujesz i masz problemz glowy a tak martwisz sie przez 20 czy 30 lat czy ci na rate starczy a jak juz go splacisz to pewnie umrzesz z tych nerwow. i po co to wszystko ?tylko po to aby miec przeswiadczenei ze to twoje.do grobu teog nie wezmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wygrałem w Lotto , może mamusia z tatusiem , może mam bogatą żonę, może sam zarobiłem ... choooya cie to obchodzi :D . W każdym razie nie musiałem nigdy brać ,żadnych kredytów a później sie przez 30 lat zamartwiać czy będę miał dochody wystarczające na spłacenie kredytu. Przecież dopóki nie spłacisz kredytu ten dom nie jest twoj tylko banku . I płacisz raty kredytu + odsetki . Przestaniesz płacić to cie wywalą na zbity ryj pod most . Wiec czym to sie niby różni od tego ,że teraz wynajmujesz ? Tym ,że za 30 lat MOŻE spłacisz kredyt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
przecież kredyt zaczyna się spłacać dopiero PO wybudowaniu a nie przed>>>brak slow. popros kogos z bliskich aby cie ubezwlasnowolnili dla twojego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba nie mieszkasz w Polsce? Po 1 - domek kanadyjski z tego co się orientuję na nasze warunki klimatyczne to jest sprawa mocno ryzykowna. Kwestia gustu- może ktoś chce tak mieszkać. Po 2 - nigdy w życiu nie spotkałam się z sytuacją, aby była możliwość spłacania kredytu po zakończeniu jakiejkolwiek inwestycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
spaślak stać mnie na odłożenie, to co - mam odkładać np 1000zł miesięcznie i co? będę mieć na dom 500tys za ponad 40 lat, czyli w wieku 67 lat mam stawiać dom? i kto tu nie myśli? oczywiście, że wolę mieć swoje, po swojemu urządzić, tak jak MI się podoba a nie komuś kto to urządzał ;) do grobu nie zabiorę - zostawię synowi żeby nie musiał za 60 lat martwić się kredytami i ładować komuś za wynajem, wynajmować można mieszkanie na studiach czy na początku, ale przed 30stką fajnie już mieć coś własnego (względnie własnego), bo wynajmujący też może kiedyś zechcieć sprzedać swoje lokum i co - mam co kilka lat się przenosić? nie dla mnie taka destabilizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domstawiająca
przecież kredyt na dom dostaje się w transzach, to co Wy myślicie, że wypłacają Wam pierwszą, np 100tys i już następnego dnia macie ratę? eh... i to niby ja nic nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
nie rozumiesz co to wklad wlasny, nie rozumiesz jak dziala kredyt i kiedy sie go splaca, masz podstawowe braki w logicznym mysleniu wiec trzymaj sie z dala od kredytow dobrze radze. nie chce mi sei tlumaczyc jak 10 latkowi wszystkiego. swoj dom musisz remontowac itd, wynajem jest tanszy niz repomnty i kredyty za wlasny dom. dziecko sobie samo kiedys zarobi, poza tym moze sie okazac ze za 30 lat jak splacisz ten dom to on i tak nie bedzie w nim mieszkal. popatrz na domy sprzed 30 lat jak one wygladaja, dlaczego chcesz budowac nowy a nie kupisz takiego 30 letniego ? no wlasnie ztych samych powodow twoje dziecko moze juz nie chcec w tym twoim mieszkac za lata. poza tym ty naprawde nie powinnac brac na raty nawet opiekacza do kanapek bo kompletnie nie rozumiesz zasad dzialania rynku finansowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak się właśnie zaczyna
odkłada się co miesiąc 1000zł; a po 5 latach ma się juz na wstępne urządzenie domu. Wracając do Twoich pytań- w tej chwili mało prawdopodobne jest dostanie kredytu bez wkładu własnego, choćby 10%. Żaden bank nie da kredytu hipotecznego na działkę, dom i urządzenie domu. Hmm, uważasz, ze bank czeka kilka lat, aż Ty się łaskawie skończysz budowac i urządzać i wtedy dopiero zaczynasz spłacać kredyt? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×