Jak tu go zrozumiec

Moj facet zarzeka sie ze bardzo mnie kocha, kocha nad zycie, ale czemu w takim razie nie szanuje,??? wiem ze nie mozna jednoczesnie kochac i nie szanowac ale on kupuje mi rozne upominki, kartki na rozne okazje z wyrazami milosci,jak bardzo jestem wazna dla niego, a postepowal wobec mnie podle wrecz (stosowal przemoc fizyczna i psychiczna,szantaz emocjonalny,klamal,oszukiwal i wykorzystywal ekonomicznoe) Czemu tak mnie traktowal skoro bardzo czesto mowil ze kocha i twierdzi nadal ze tak jest ??

;(

nie zrozumiesz... :D

Ty chcesz go jeszcze zrozumiec ? a on Ciebie rozumie ? przeciez to zwykle chamidlo :( odpusc sobie :)

Wiem ze to cham wstretny,ale czemu tak robi.. ? Kiedys role sie odwroca i jego nie bedzie szanowal.. wtedy zobaczymy

Te miłe sprawy których doświadczasz od niego, to taki kwiatek na g****e. :) Jak kochasz to zrozumiesz.

bo cie nie kocha to proste i logiczne, jakbys byla ta jedyna wymarzona idealna to nie zachowywalby sie jak smiec, im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie

"gość bo cie nie kocha to proste i logiczne, jakbys byla ta jedyna wymarzona idealna to nie zachowywalby sie jak smiec, im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie". To Ty nie rozumiesz. Nawet gdyby uważał Autorkę tego wątku za tą jedyną, wymarzoną i idealną, to i tak by ją tak traktował. To taki typ socjopaty, oni się nigdy nie zmieniają. Autorko - zwiewaj od niego jak najdalej!

Ty się sama nie rozumiesz, on to zwykły cham, traktuje cię jak niewolnicę Isaurę bo może, bo mu na to pozwalasz... i jeszcze szukasz odpowiedzi, usprawiedliwienia swojej głupoty, tłumok jesteś bez godności :P

doskonale sobie zdaje sprawe z jego zachowan i wiem ze to toksyczny facet, dlatego powiedzialam dosc... on zaczal do mnie pisac, czemu tak robie, dlaczego go olewam itd i oczywiscie robi z siebie ofiare... ze to ja go traktuje jak smiecia, a on taki zakochany lata za mna i chce byc przy mnie do konca zycia bo mnie przeciez tak kocha..

oczywiscie cale otoczenie widzi jaki to wspanialy, kochany troskliwy facet ( jak chcial byl kochany, romantyczny, czuly) wiec czego ja chce od niego..??

Bo to właśnie tak działa.Uciekaj od psychopaty!

wiedzialam od samego poczatku ze on ma cos z glowa, nawet jak juz nie mieszkalam z nim dalej klamal swoja mame ze mieszkamy i jestesmy razem ( widzialam sms jego) wiem ze kiedys lykal duzo lekow..

skad sie tacy biora, psychole .?

Ciekawe czy tacy ludzie kiedys beda normalni?

Autorko wątku, poczytaj o toksycznych relacjach. W Internecie pełno takich wątków. Może wiedza o takich związkach, osobach toksycznych i uzależnieniu pomoże Ci podjąć właściwą decyzję. Powodzenia!

on potrzebuje ofiary a ty teraz nia jestes :(

tak wiem , znalazl sobie kozla ofiarnego i robi co chce pisze do mnie ze mnie kocha z calego serca i tak mnie traktuje i ze kilka razy wybuchl zloscia bo niby ja go do tego doprowadzilam ale on mnie tak nie traktuje na codzien, ale jest chamski i na pewno z nim nie bede.. poza tym wmawia mi ze to wszystko te zle rzeczy o nim to moje wymysly i glupoty