Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralinnaa

Czy dawka przypominajaca na pnemokoki jest obowiazkowa

Polecane posty

Gość koralinnaa

Szczepilam syna 3 dawkami prevenaru, 4 dawke chcialam przesunac na maxa jednakze dostaje telefiny od pielegniarki ktora straszy mnie sadem. Moi rodzice tez naleza do tej przychodni i dzis byli po wypisanie recept a pielegniarka po nazwisku skojarzyla z moim panienskim i na holu przy innych pacjentach zaczela straszyc sadem. Rodzice nie wiedzieli o co chodzi i nazarli sie wstydu bo ludzie patrzyli na nich jak na bandytow. Chce sie tylko upewnic czy ma prawo mnie scigac za zalecana szczepionke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to już nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Mam zamiar pojsc tam i rabanu narobic za naduzycie, ale musze byc pewna ze mam racj****ardzo prosze o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Nie wiem czy juz bylo. Nie wchodze tu czesto a po sieci szperam od pol dnia i nie znalazlam nic na potwierdzenie tego co robi pielegniarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co się dzieje z tymi przychodniami. Nie słyszałam, zeby szczepionki za które trzeba płacić były przymusowe i nie ma znaczenia dawka, bo zadnej sie nie refunduje. Był tu podobny temat niedawno ale nie mogę znaleźć, tam piguła nasyłala dzielnicowego:-/ Prawdopodobnie przychodznie wcześniej zamawiają szczepionki a potem chcę kasę ściagnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepienie na pneumokoki nie jest obowiązkowe, płacisz i szczepisz -twoja sprawa. A zrezygnować możesz teoretycznie w każdym momencie, nawet po pierwszej dawce. Inna sprawa , że jak już 3 dawki dziecko otrzymało to szkoda nie podać tej czwartej - bo odporność wtedy może nie być taka jak powinna. I tylko o to chodzi. A pielęgniarka pewno ma nakaz nakłaniania rodziców przez szefa, bo to dla nich zarobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Ale skoro nie maja praw egzekwowac to dlaczego takie sytuacje maja miejsce? Przeciez to nie komuna. Czy to jest niedoinformowanie czy co? Czy moglby mi ktps podeslac link do tamtego tematu bo nie moge znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Ja zaszczepie syna ale chce to przeciagnac. Moj syn ma 19 mcy mam jeszcze czas. Chodze prywatnie do zaufanego pediatry ktory od pokolen nas leczy i on nam doradzil by poczekac bo moj synek ma za soba historie chorobowa dosc bogata i ma slaba odpornosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Dodam jeszcze ze na poprzednie 3 szczepionki prevenarem bardzo zle zareagowal stad decyzja o odroczeniu tymczasem jestem straszona ja i moi rodzice. Moi rodzice to starsi ludzie i strasznie sie zdenerwowali sytuacja, mysle ze cos krecimy i ze mamy klopooty. Dla starszych samo slowo sad to po prostu cos okropnego. Z tego powodu jestem mega wsciekla i nie chce popuscic i chce ta sprawe gdzies zglosic bo takie zachowanie jest niedopuszczalne. Nie znam sie na prawie ale chyba pielegniarka nie moze informowac o naszych sprawach innych ludzi poza nami? Tym bardziej na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do kierownika przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowie Twojego syna jest tajemnica lekarska i pielegniarka nie ma prawa przekazywac informacji o stanie zdrowia Twojego syna nikomu poza Toba i mężem, zwłaszcza przy obcych osobach, postarsz ja tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Wyjade jej jak czolgiem z ustawa o ochronie danych. Cala jestem zdenerwowana ale nie ta idiotka tylko stanem moich staruszkow. Ta przychodnia jest blisko ich miejsca zamieszkania i teraz chca sie przeniesc bo im wstyd przed ludzmi.przed chwila mama dzwonila ze juz sie zaczyna, bo sasiadka dzwonila 'zatroskana' co mamy za klopty bo oczywiscie jej synalek byl.akurat wtedy w przychodni. Takiego bigosu ta baba narobila ze choc wiadome iz to nic takiego to ludzie z nas przestepcow robia. Ja mam to w d***e ale rodzice jak to starsi bardzo sie tym przejmuja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarzasz sie. Byl juz taki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralinnaa
Tak ktos pisal ze byl taki temat i nie moge go znalezc bo bardzo chetnie bym poczytala. Ja jednak pierwszy raz tu pisze. Widac jednak ze ten problem nie jest odosobniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×