Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to już pilnowanie telefonu

Polecane posty

Gość gość

bierze go ze sobą do garażu jak idzie popracować i mówi że robi to bo co będzie jak ktoś zadzwoni. Poprosiłam żeby go zostawił. Przecież bym mu go przyniosła jakby ktoś dzwonił( szef, kolega z pracy). To zrobił to ale go wyłączył. Fakt na początku znajomości przeglądnęłam mu telefon i znalazłam tam coś niepokojącego( rozmowę z dziewczyną z którą był gdy mieliśmy przerwę i prawie bez szans na powrót) ale było to dawno teraz się nam układa. A przez to prowokuje do kłótni które jak on twierdzi są moją winą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misss you
nie było by podejrzane gdyby go nie wyłączył jak zostawiał go tobie. W tym przypadku zaprzeczył sam sobie - brał telefon bo ktoś mógł zadzwonić a jak miał zostawić tobie to wyłączył. Nie rób awantur, tylko cicho i dyskretnie obserwuj. Miałam podobną sytuację. Im więcej awantur będziesz robiła tym on będzie się bardziej krył i niczego się nie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dziwne, ze go poprosilas, zeby zostawil, nie dziwie sie, ze chcial zabrac telefon ze soba. Troche wtopilas, dalas mu ostrzezenie, ale na szczescie on tez sie wyglupil i wylaczyl telefon, w zasadzie potwierdzajac twoje podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stwierdził że wyłączy i wtedy ktoś uzna że jest po za zasięgiem. Niby nie robi nic podejrzanego ale denerwuje mnie smuci że bierze go jak nie jest mu potrzebny. Wiem jak się złości jak ktoś do niego pisze gdy nie miał czasu. Sama nie wiem martwię się o to coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostałabyś liścia w twarz za grzebanie w telefonie, A TO JEGO TELEFON, może zabrać gdzie chce. też noszę zawsze przy sobie nawet do kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby nie miał czegoś do ukrycia to by go zostawił po prostu. Tak potwierdził moje podejrzenia. A wie że mam problem z zaufaniem. Twierdzi że jakby kogoś miał to nie byłby ze mną bo po co. I że jestem śmieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to już pilnowanie telefonu. U nas nasze telefony leżą na szafce i mamy do nich swobodny dostęp (oboje). Często odbieram jego telefon jak on nie może, bo np siedzi na sraczu, a tu teściowa dzwoni to trzeba odebrać :D Z drugiej strony ja mam lepszy aparat w telefonie, więc jak mąż czasem łapie go i cyka fotki jakiegoś wróbla na parapecie ;-) Nigdy w życiu nie zabierałam telefonu ze sobą do kibla. Po co?:O Tak samo, on nie wyłącza fona jak wychodzi do piwnicy czy coś. Dziwny ten twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo na razie zapewne nikogo poza toba nie ma, prawdopodobnie dopiero robi grunt pod nową znajomość, a jak będziesz patrzyła na to co on mówi, to daleko nie zajedziesz; żeby się wybronic on powie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''jakby nie miał czegoś do ukrycia to by go zostawił po prostu'' Nieprawda. Gdyby moj partner byl przesadnie podejrzliwy, nie usmiechaloby mi sie zostawiac mu telefon i tanczyc jak on zagra. Ustalalabym granice od poczatku, on moze robic to samo. Zle to rozegralas, powinnas obserwowac jego naturalne zachowanie, a nie naciskac zeby zachowywal sie tak jak ty chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że mówić sobie można. Zwłaszcza że zaczął zabierać go niedawno. Niby w weekendy jak jesteśmy razem nikt do niego nie pisze on do nikogo też. Ale cóż. Ja nigdy swojego nie pilnowałam nie raz zostawiałam go na cały dzień on wiedział że ktoś dzwoni, ktoś pisze. Może i czytał nie wiem. Zabolało mnie że raz nie chciał zostawić skoro poprosiłam a dwa wyłączył powiedział mi że jestem śmieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co mam zostawiać? telefon jest W kieszeni a spodnie w kiblu mam na d***e, rozumiem w nocy kiedy idę się napic do kuchni to NIE biorę ALE DO GARAŻU WZIĄŁBYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''U nas nasze telefony leżą na szafce i mamy do nich swobodny dostęp (oboje). '' U mnie tez, ale to nie o poszczegolne zachowania chodzi, ale o to, z czego one wynikaja. W moim i twoim zwiazku wynika to naturalnie z zaufania, u autorki tego brakuje, a ona probuje wymuszac. Nie ma nic zlego w samym noszeniu telefonu w kieszeni non stop, ale kiedy widac, ze partner zachowuje sie podejrzanie, warto zwiekszyc czujnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowuje się jak zawsze po za tym i że dłużej gra w grę internetową ale to nie problem bo robi to jak ja jestem zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak poza tym autorko naiwnośc Twoja jest powalająca, jak będzie chciał skoczyc w bok to skoczy chocby zostawiał telefon pod Twoim nosem, nakręciłas sie na ten telefon co on zapewne wie dlatego zostawil go dopiero jak go wylączył i ci mina zrzedła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym zdradzał kupiłbym drugi telefon, to koszt 60 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem naiwna jestem czujna Nie robił czegoś a nagle zaczął to zmiana zachowania. Więc zaczęło mnie to zastanawiać. Zrobił problem z zostawieniem i to wzbudziło jeszcze większe podejrzenia. On o tym dobrze wie więc jeszcze się drażni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą sprawą z naszej przerwy było tak że on remontował dom nie miał dla mnie czasu przez miesiące a jak się zeszliśmy to zobaczyłam rozmowy o cycuszkach jakiejś Gosi. Dlatego tak się na telefon nakręciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ponieważ głupio się wysypałaś, to będzie go jeszcze bardziej pilnował a Tobie pozstają jedynie domysły czy masz już rogi czy jeszcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczął go pilnować dopiero od jakichś 2 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież wiesz dlaczego to robi prawda? bp ma kogoś. czujesz to podskórnie i tak jest. Bądź czujna, nie zdradzaj się do końca ze swoimi odczuciami, a na pewno prędzej czy później złapiesz go za rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to jest to że swoje telefony uważacie za tak osobiste że chłopak, narzeczony, mąż nie ma prawa do nich zaglądać i czytać wiadomości, jednocześnie same uzurpujecie sobie do tego prawo i nie widzicie w tym nic dziwnego. Jesteście aż takie głupie ze nie rozumiecie tego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misss you
miałam podobną sytuację. Podejrzewałąm coś, ale nie miałam dowodów. Mój M pisał sobie sms siki z koleżankami ale był z nimi tak umówiony, że wiedziały od której do której mogą pisać.. I też były problemy gdy chciałam telefon, żeby np zadzwonić. Teraz wrócił na ziemie i wszystko jest jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Dziwne to jest to że swoje telefony uważacie za tak osobiste że chłopak, narzeczony, mąż nie ma prawa do nich zaglądać i czytać wiadomości, jednocześnie same uzurpujecie sobie do tego prawo i nie widzicie w tym nic dziwnego. Jesteście aż takie głupie ze nie rozumiecie tego? '' Dziwne jest to, ze sobie te 'informacje' wyssales z palca, dwie dziewczyny tu pisaly, ze oba telefony w zwiazku sa ogolnie dostepne, ale czego ja od ciebie oczekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on może zaglądać do mojego telefonu i pewnie to robił. Ja nie potrafię zaufać. Jest gorzej odkąd mieszkamy razem. Teraz bardziej się boję że mnie zostawi. Jestem zazdrosna czy z uzasadnieniem czy bez nie wiem. Niby zachowuje się jak zawsze. Do domu po pracy, weekendy w domu, bierze wolne bo moja mama przyjeżdża, jest czułość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze pracuj nad soba, a nie wymagasz od niego jakichs dziwnych demonstracji uczciwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nad sobą pracuję. Ale cóż muszę mieć pewność że on chce być ze mną a nie mam jej mimo 4 letniego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ajfona 5s i tylko mój odcisk go odblokuje, więc nikt mi nie będzie grzebal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale cóż muszę mieć pewność że on chce być ze mną" x czyli co musialby niby zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak facet pokazuje że chce być na stałe z kobietą? Czasem nie czuję tego i zaczynam szaleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×