Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochanie bez wzajemności to perfidny stan

Polecane posty

Gość gość

ja już nie chcę, nawet jak go nie widzę, to tęsknię - ale za kim ja tęsknię, za kimś, kto najwyraźniej mnie nie chce, a może jeszcze jest w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam, on za 3 tygodnie bierze ślub, a na dodatek nie daje o sobie zapomnieć, bo prawie codziennie się odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to straszne jest, ja pracuję bardzo blisko jego miejsca zamieszkania i w każdym momencie mogę go spotkać, nie będę rzucać pracy z powodu głupiego zauroczenia, które o zgrozo nie chce przejść, ale ta męka to jest nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walnijcie porządnie głowa w drzewo,tak by dlugo was ta glowa bolała,moze wybijecie sobie ich co za durnota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję,że nie poznaliśmy się wcześniej, jak byliśmy wolni, mam dylemat czy napisać mu,aby się do mnie nie odzywał lub po prostu przestać odpisywać i odbierać,ale nie chcę wyjśc na idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem, że to durnota, nie chciałam tego, samo mnie wzięło, jakiś chyba gorszy dzień miałam w listopadzie zeszłego roku, wystarczyło, że się uśmiechnął, popatrzył w oczy i powiedział komplement i przepadłam... jestem durna, a z pozoru dla ludzi mądra, ale mój umysł zdebilał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tą pracę zostawię za 2 lata, jak mi umowa wygaśnie, nie będę prosić o jej przedłużenie,nie pójdę też wiecej w to miejsce, gdzie go poznałam i gdzie się widujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie znowu go jutro nie spotkam, chociaż teoretycznie powinnam, już nie wiem - spotykać źle, nie widzieć - też źle, ja mu chyba wszystko powiem, on powie "odczep się" i mi po tej akcji przejdzie, tak chyba trzeba bedzie zrobic,jak go spotkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci powie "odczep się" to się okaże chamem, więc nic straconego. Nie wyskakuj z takimi wyznaniami pierwsza, jak facet chce to sam zawalczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak chce, ale on widać nie chce... tylko dla mnie jego obojętność to za mało, żeby mi przeszło... może spróbuję go "zaprosić na kawę, zeby pogadać", jak odmówi, to będzie to samo co "odczep się"... obawiam się, że jak nic takiego nie zrobię, to mi nie przejdzie, wkręciłam go sobie, teraz nie dam rady się z tego odplątać, potrzebuję kubła zimnej wody, np. zobaczyć go z jakąś dziewczyną/kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee nie zapraszaj faceta pierwsza, zobacz jakie on kobiety zaprasza i oceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nikogo nie zaprasza.. gejem nie jest podobno... to taki typ samotnika, ale podobno chce rodzinę założyć, tylko nie ma z kim, tak mi któregoś razu powiedział... ale mnie nigdzie nie zaprasza, wogle np na fb ma bardzo mało kolezanek i jak już, to z pracy/studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, zaraz się okaże, czy tak mocno ma mnie gdzieś, nie wiem, czy śmiać się czy płakać ;) / :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×