ile alimentów na dwojke dzieci?

ile można zadac alementów na dwojke dzieci -jedno 10 mcy ,drugie 6 latek ?nie chce zdzierac z bylego ,czy waszym zdaniem 800 zł jest ok czy za dużo .Bylemu powodzi się dobrze mysle ze na miesiąc ma ok 5000 tys

To zależy, na jakim poziomie żyjecie. Jednemu będzie mało, drugiemu dużo.

500 zł na jedno dziecko, wnies razem 1200 lub 1400 bo i tak sad przyzna Ci mniej

1000 zl go podaj albo nawet wiecej, zeby mieli z czego zbic

4800zł

oj na dwójkę to 2 patole co najmniej , on ma 5 koła :(

no ja z dziecmi będę na pewno zyła na niższym poziomie -młodsze ma 10 mcy wiec do pracy za bardzo nie pojde bo nie mam go gdzie zostawić ,ale niechcialabym ,żeby mi jego rodzina tyłek obrabiłą ze go "doje z kasy"

2 tys to przesada -to jak ojciec da na dzieci 2 tys to i autorka powinna tyle dac to co miesięczne utrzymanie dzieci to 4 tys?

realnie 300 - 350 na dziecko....

Ty nie mysl co powie jego rodzina tylko mysl czy starczy Ci to na przezycie co miesiac

autorka nie musi dawać 2000 zł , bo to ona wychowuje dzieci, wstaje do nich w nocy, zmienia pieluchy itd. A on co, narobił dzieciaków i poszedł pewnie do innej. Autorko a doj go ile wlezie :)

A kto powiedział, że autorka ma tyle samo dać? Czy tatuś poświęci na dzieci tyle samo czasu co autorka? Będzie musiała zrezygnować z pracy, żeby opiekować się niemowlakiem, więc logiczne jest, ze nie może dać tyle samo pieniędzy. u niej formą alimentacji będzie opieka nad dzieckiem. Autorko, nie przejmuj się rodziną twojego byłego. Bez pieniędzy nie da się żyć, potrzeby dzieci są ważniejsze niż opinia obcych ludzi.

Myślę, że wnieś gdzieś 1200 zł bo i tak zapewne sąd da mniej. Chyba, ze byly sie zgodzi. Zależy też czy te 5000 zł to On ma na papierze. Młodsze ma 10 msc to go spokojnie do niani mozesz dać a Ty do pracy. Bo nawet jak tych alimentów dostaniesz tysiaka to i tak się w trójkę nie utrzymacie. Moj byly zarabia 3600 zł. Alimentow na dwoje dzieci (5 i 3 lata) płaci 800 zł. Plus sam z własnej woli opłaca im przedszkole 300 zł. Ja pracuję i zarabiam 2200 zł.

tak ty idz do pracy dziecko do opiekunki,ldzie czy was porabalo? kobieta powinna dostac alimenty co najmniej nie ch pisze o te dwa tys.i na siebie tez,ona nie musi isc do pracy ale on musi placic na dzieci i na nia wiesz co nie sluchaj tu takich rad,nie mozesz byc wiecznie przemeczona mama najlepiej idz do adwokata po porade,koszt 100 zloty tam dowiesz dowiesz sie wszystkiego,najlepiej doradzi,nie przejmuj sie jego rodzina,ty teraz zyjesz dla siebie i dla dzieci

Po tysiącu na każde dziecko to minimum. Przeciez to nawet nie połowa jego dochodu.

Ja dostaje na roczniaka i 6 latke 3 tys.

ja tez bym wniosła o 2 kafle, przecież ważniejsze żeby dzieci miały a nie ojciec. On ma się huśtać a ty masz z dziećmi ledwo wiązać koniec z końcem? no bez jaj kobieto, ja bym ciągła ile się da. Jak dzieci mają być bez ojca niech chociaż kasę od niego mają, wolisz żeby lepiej były miał niż twoje własne dzieci? 40% procen wynagrodzenia to taka norma o którą mozna się spokojnie starać, to nie chodzi o to że ty masz dostac na biologiczne przetrwanie

Do 2 r.ż. dziecka matka powinna sprawować osobistą opiekę nad dzieckiem, każdy sędzia Ci to powie, więc niech tu nikt nie pisze o jakiejś opiekunce. Warto spróbować z większą kwotą tak jak doradzają 2 tys. jeśli wiesz, że jest w stanie płacić tyle. Może akurat dojdzie do ugody. A jeśli nie.. cóż sąd będzie badał możliwości zarobkowe ojca dzieci. No i czasem może też zróżnicować kwotę alimentów na każde dziecko ze względu na wiek, bo są inne potrzeby.