jak odstawialyscie od butelki noca?

I w jakim wieku bylo dziecko? Ogolnie nie jestem przeciwniczka butelki ale moj syn(12m) sam zrezygnowal z mleka na sniadanie,w prawdzie pije na kolacje,ale ogolnie to nie problem by byl zastapic posilek czyms innym. Wode w dzien pije ze szklanki. I problem pojawia sie jak sie obudzi w nocy na picie. Nie dojada,ale te 50 ml prawie przez sen z raz czy dwa w nocy wypije. Nad ranem moze jest troche glodniejszy wiec wypije wiecej. Domyslam sie ze mamy suche powietrze,bo ostatnio i ja jak wstaje do niego to mam sucho w buzi. Tylko ze on nie budzi sie do konca a po prostu wypluwa smoka jak mu podaje i szuka po omacku. Wiec musialabym go obudzic na picie ze szklanki,zreszta zaraz by wszystko bylo mokre. Jak wy odstawialyscie od butelki i czy moze na razie dac sobie spokoj?

Ja bym dala sobie spokój. Tez chciałam pozbyc sie butelki jak mial rok. Ale dziecko samo zaczelo ja odrzucać. Korzysta z niej tylko jak sie budzi kolo 5 . Zjada mleko i idzie dalej spać. W dzien pije z niekapka. Ma teraz 1.5 roku.

On do tej pory pil mleko o 6,teraz go nie chce,wybiera wode. I spi dalej do 8. Na sniadanie tez nie chce butelki to odpuscilam. Do tej pory popijal wode z butelki a teraz wypije 20 ml i koniec,a umial troche ze szklanki popijac a jak ostatnio dalam ze szklanki to bez problemu i na prawde malo rozlewajac wypil 100 ml. Wiec****icie w dzien nam odpadlo. On z niekapka nie pije,predzej z kapka sie napije. Kubka lovi tez nie zatrybil. To mu nad ranem zostawie ta butelke pewnie.

Jak chce rano to mu dawaj ale nie zmuszaj. Mozesz mu robic kaszke na gesto i podawac lyzeczka zamiast mleka w butelce. Jak sam odrzuci butelki to bedziesz miec z glowy problem z pozbyciem sie ich z waszego zycia :-) a u niektorych to naprawde duzy problem.

Ja w ogóle pozbyłam się butelki jak dziecko miało 9 miesięcy. Wcześniej, przez ok. 1,5 miesięca dawałam napoje w butelce treningowej z MAMbaby. Potem butelkę odstawiłam zupełnie. Dziecko pije różnie: z kubka, z filiżanki, z kubka z przykrywką z twardym ustnikiem, przez słomkę, ze zwykłych małych butelek z wodą z "dziubkiem" W nocy czasem się budzi z różnych przyczyn (coś się śniło, chce mu się pic-ale przecież tego nie wiem-, obudził go jakiś hałas). Jeśli wezmę go na ręce i on w moment się uspokaja, tzn. że chyba jakiś sen czy coś.. i go odkładam i śpi dalej. A jak nie chce sie od razu uspokoić to dostaje kilka łyków wody- wtedy daję najczęściej w tym kubku z twardym ustnikiem. Czasem pije i jak gdyby jednocześnie śpi. Jestem zadowolona, że tak szybko pozbyliśmy się butelek ;) Jakoś nie rozumiem, po co rocznym dzieciom butelki ze zwykłymi smoczkami.