Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MA TESCIOWA mnie poniza ze dopiero teraz robie doktorat i ciagle wysmiewa sie

Polecane posty

Gość gość

moja tesciowa2 to okropna baba ..sama jest z rodziny bogaczy i wyksztalciuchow a moj maz jest lekarzem i dlatego nie pasuje jej ze nie dorastam poziomem do ich rodziny.. otoz mam juz 3 lata i dopiero teraz zaczelam doktorat a ona uwaza ze w tym wieku to powinnam juz dawno miec skonczony i ze troche wstyd ,ze tak pozno to robie bo jej znajomej corka ma 42 lata i juz ma profesora..mam dosc ponizania mnie przez nia i tego dyktowania co powinnam a co nie..pracuje na pieniadze i mi nie daje ani ona ani maz a do tego chce zrobic ten doktorat....czy wg was to serio dziwne ze tak pozno to robie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czego ten doktorat ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa ma racje. doktorat powinnas skonczyc przed 3ostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona 56
a ty co stara baba robisz doktorat a nie potrafisz teściowej powiedzioć w twarz co o niej myślisz i skończyć to ! widać dupa z ciebie i każdy toba bedzie pomiatał bo tylko do tego sie nadajesz. Zrób co ze sobą i z tą sytuacją oraz teściową!! Powiedz jej w twarz co o niej myślisz i już dodaj na konieć zeby spadała na szczaw i po krzyku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 3 lat to nikt nie zrobił jeszcze doktoratu ...:-P niech tesciowa nie przessadza .:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W stanach ludzie niektorzy zaczynaja licencjat po 50stce niektorzy nigdy nie beda miec doktoratu. Dziwna jest dla mnie ta polska presja na czas jak parcie na szklo, nie wszyscy jestesmy robotami, konczymy szkole srednia w tym samym momencie idziemy na studia i nie ma odgornej wytycznej kiedy edukacje mamy zakonczyc. Niektorym nie jest potrzebny doktorat bo nie chca sie realizowac w akademii, moze kolejny tytul akademicki to jakies leczenie kompleksow? Jak twoja tesciowa sie lubi tak obrazac to pojedz po niej, na pewno nie jest sama bez wad jak tak lubi plotkowac i sie porownywac to tez jej dosraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robię doktorat z cukiernictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie podszywajcie sie mam juz 32 lata i dopiero zaczelam doktorat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech się odpieprzy, dobrze, ze ja nie mam tesciowej, jak sie facet ktory mi sie podoba dowiedział, ze robie doktorat, to sie ze mnie smial z kumplem - wiesz, wara takim ludziom od naszej nauki, robimy to dla siebie nie dla ludzkich mend społecznych typu facet czy teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze dodam, że nauka to nie wyścig, a tej babie powiedz, żeby się od ciebie odczepiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu twoj facet s ie smial ze robisz doktorat?? przeciez to nie powod do wstydu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze pozno robisz doktorat bo: jakbys robila doktorat przed 30tka to bys mogla miec stypendium naukowe ale po 30stce sie nie nalezy juz zadne stypendium z tego co wiem na doktoracie nalezy sie stypendium socjalne tylko do 28 roku zycia a nakowe chyba tez. chyba ze sie myle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się jest na studiach doktoranckich, to nie ma ograniczenia wiekowego do otrzymywania stypendium naukowego - to jest jak pensja, przynajmniej na UMB - a socjalne jest do 26 r.ż. i nie jest łatwo je dostać, trzeba dostarczać wykazy zarobków rodziców !!!, nawet jeśli się z nimi nie mieszka, więc pozostaje tylko naukowe... doktorat można też robić na własną rękę za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmiał się, bo jestem farmaceutką, i pracuję na pół etatu w aptece i on nie wyobraża sobie, żeby ekspedientka robiła i miała doktorat - to nie mój facet, to moja sympatia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez ekspedientka nie jestes tylko farmaceutka i duzo sie musialas uczyc..cham a nie facet.. kochana a co myslisz robic po doktoracie?czy masz szanse na prace na uczelni??? swoja droga nie wiedzialam ze na doktoracie socjalne sie nalezy tylko do 26 roku zycia.. myslalam ze tak jak naukowe jest bez ograniczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy to prawda ze jak sie robi doktorat na dziennych studiach to i tak sie placi 6 tysiecy minimum za egzamin doktorski potem? duza kasa...masakra..nie wiedzialam ze doktorat tyle kosztuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi stypendiami to pewnie zależy od uczelni tez - u nas jest tak właśnie ;) co zamierzam? bardzo chcę zostać na uczelni, szanse jakieś sa - 2 osoby sa w wieku bliskim emeryturze, więc mam nadzieję, że zostanę... wszyscy moi znajomi którzy też są na studiach doktoranckich po farmacji pracują na pół etatu w aptekach- jak się nie uda zostać, będę dalej sprzedawać leki z skrótem dr na plakietce na fartuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kazdy moze isc na doktorat czy musialas miec dobra srednia ze studiow?byl jakis limit przyjec w ogole?? bo ja czesto slysze jak ludzie mowia ze dzs doktorat nic nie znaczy i kazdy moze go miec..to prawda??czy tylko kompleksy tych ludzi powoduja u nich to wysmiewanie sie z doktoratu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, pierwszy raz o tym słyszę, że jak się robi dziennie, to się za cokolwiek płaci - ale tak jak mówię, te kwestie finansowe pewnie zależą od uczelni, nam płacą tutaj za wszystko - 1400 zł miesiecznie do ręki bez podatku bo to stypendium + 800 zł, jak się miało dużą punktację przy rekrutacji + za udział w projektach - 1500 zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam średnią około 4,5 za całe studia na ekspedientkę ;) byłam członkiem koła naukowego, brałam udział w konferencjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno pytanie i ostatnie kochana : a czy ty uznajesz ten swoj doktorat za prace?? bo czesto slysze od doktorantow ze oni pracuja na uczelni? ale jak to pracuja??przeciez to studia sa a nie sa zatrudnieni na etacie..wiec czemu sie tak mowi?doktorant nie jest przeciez rownoznaczny z praca na uczelni ....prawda? czy ty dostajesz jakas kase za to ze tam jestes na doktoracie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam ten wątek i szok!!! rany ty dostajesz taką kase za to ,że jestes na doktoracie?bez jaj!! to ja tez pójde:):) razem masz co miesiac na reke 3 tysiace ?? jaka to uczelnia??? u nas w krakowie jest marne 1000 zl stypendium naukowego i moze je dostac tylko ktos kto jest bardzo dobry i ma artykuly na koncie rozne itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest to praca smieszne jest jak ktos jest na doktoracie i mowi ze pracuje na uczelni zenada na uczelni pracuje tylko ten kto ma tam etat a nie doktorant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam, że UMB... część z nas pracuje dodatkowo na uczelni np. na umowę zlecenie, a kto nie, ten jest owszem studentem 3 stopnia, ale musi codziennie być w zakładzie, musi prowadzić zajęcia ze studentami, musi robić badania naukowe - więc nie ma etatu, ale pracę wykonuje codziennie jakby nie patrzeć... bardzo się cieszę że jest za to tyle kasy, te 1400 to się należy u nas każdemu doktorantowi, nawet jakby nic nie robił - chociaż i tak musi, bo by go skreślili z listy studentów 3 stopnia ;), jak ma dorobek- publikacje, konferencje, srednią 4,5 i wzwyż, to ma różne dodatki do tego, za udział w projektach jest oddzielna kasa... nic na to nie poradzę, że niektórych uczelni nie stać na to... ja te pieniadze oszczędzam, bo może mi sie przydadzą w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×