Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZaDużyBrzuszek

dieta amerykańska i mż

Polecane posty

Gość ZaDużyBrzuszek

Wiiitam, wiem, że jest już kilka stron dotyczących diety amerykańskiej i odchudzania, ale chciałam założyć swój własny wątek, będzie mnie to jakoś bardziej motywowało, choćbym miała sama ze sobą pisać. Mam 164cm wzrostu i ważę (olaboga!) 65kg. Mam taki problem z moją sylwetką, że wszyściutko odkłada mi się na brzuchu i pośladkach. Mam w miarę zgrabne nogi (przynajmniej tak uważam), małe piersi, posiadam ładną talię, ale ze spodni wylewa mi się brzuszek i tyłeczek zbytnio wystaje, plus cellulit.. Coraz bardziej nie lubię swojego wyglądu i postanowiłam w końcu coś zmienić. Zamierzam zacząć od jutra dietę amerykańską, żeby jakoś zacząć i zmotywować się jakimikolwiek zrzuconymi kilogramami, a później unikać słodyczy, podjadania, ostatni posiłek zjeść o 16:00 i jeść małymi porcjami. Moim celem jest 10-15kg mniej. Trochę to pewnie zajmie, ale mam nadzieję, że się nie poddam. Chciałabym w lecie pójść nad wodę i nie wstydzić się swojego wyglądu w stroju kąpielowym. Chciałabym też zmieścić się w swoje ulubione krótkie spodenki. Może ktoś chciałby zacząć ze mną od jutra? Byłoby na pewno raźniej :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jak można mieć niezłą talię i tłusty brzuch jednocześnie? chyba cierpisz na rozdwojenie jaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktora amerykansaka robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaDużyBrzuszek
mam wcięcie w talii, ale tłuszczyk odkłada mi się w dolnych partiach brzucha, na tyłku i biodrach. Tak dla wytłumaczenia mam 70 cm w tallii, ale już w najszerszej dolnej części brzucha (i boczki) jest 90cm, w pupie 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaDużyBrzuszek
tą wersję: g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego g. 12.00 - jajko na twardo g. 14.00 - jabłko g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw g. 18.00 - 150g chudego białego sera g. 20.00 - lampka czerwonego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wersja ktora raz robilam, ja moge od jutra zaczac , bo mam z brzuchem problem , reszta szczupła jest dzis sie tak objadlam, ze wstyd pisac :( wiec jutro zaczynamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A KTOS TU ZŁOSLIWY JEST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też chodzi głównie o brzuszek i pupę :) Uśmiech! :D Nie można się poddawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaDużyBrzuszek
ja już jestem po kawie i serku. Będę zaczynać od + - 8:00, bo dość wcześnie wstaję i kawa o 10:00 to dla mnie trochę za późno. Wszystko będzie przesunięte o te 2 godziny, więc ostatni posiłek będę jeść o 16:00. Wino będę piła sporadycznie, co drugi, trzeci dzień, reszta raczej wg planu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaDużyBrzuszek
No i jestem tu widzę na razie sama. Szkoda. Jestem głodna, zapijam się herbatą. Ćwiczyłam dziś dodatkowo z Mel B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dziwnego, że jesteś głodna skoro ostatni posiłek jesz o 16. Długo tak nie pociągniesz i gwarantuję Ci to. Żeby schudnąć, trzeba jeść - brzmi paradoksalnie, ale metabolizm trzeba podkręcać, a nie zwalniać takimi dziwnymi dietami. Osobiście mam 21 lat, 160 cm wzrostu i jeszcze dwa lata temu ważyłam 62 kilogramy. Na początku też próbowałam niejedzenia po 17, 18, dziwnych diet, głodówek i innych bzdur, ale na dłuższą metę tak się nie da, po dwóch tygodniach byłam głodna bez przerwy i w końcu rzucałam się na jedzenie. Poza tym i tak wszystko wracało ;) Białkowo - warzywna kolacja, nawet całkiem spora, jakieś 4 godziny przed snem jest o niebo lepszym rozwiązaniem. Tak samo jak jedzenie rozsądnej ilości kalorii i wszystkiego, co pełnowartościowe, zawierające dobre tłuszcze, węglowodany i łatwo przyswajalne białko. Serek topiony i kawa na śniadanie? Przecież ten posiłek ma dać Ci energię na większość dnia! Jedząc 1500 kalorii i ćwicząc też schudniesz, gwarantuję. Może wolniej, ale Twoje ciało Ci się odwdzięczy jędrną skórą i zdrowiem, w dodatku wyrobisz sobie dobre nawyki żywieniowe, a to niezwykle ważne! Ja dzięki temu ważę obecnie 47-48 kilogramów i nie mam problemów z utrzymaniem wagi od niemal roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaDużyBrzuszek
Chcę się tymi pięcioma dniami zmotywować i jakoś zacząć, bo takie wytyczne zmusząją na początek do ich przestrzegania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×