Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akert3

Kogo zapraszaliscie na wesele jesli nie mieliscie z kim isc ?

Przez Gość akert3, w Życie uczuciowe

Polecane posty

Gość akert3   

Gość akert3
Napisano

Bo własnie mam taki problem

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
poszłam sama,i takich głownie dziewczyn,kobiet było sporo tylko,że to było wyjście z obowiązku,nienawidzę wesel.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Mnie też zdarzało się chodzić samej i z reguły wtedy najlepiej się bawiłam - ale były to wesela, na których wiedziałam, że będę miała się z kim bawić - albo bliska rodzina, albo kogoś z najbliższego grona przyjaciół, wtedy zwykle była cała moja "paczka" na takich imprezach.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
własnie to takie było wesele,sporo moich znajomych,i panstwo młodzi,on mój przyjaciel ,ona koleżanka,wiec spoko było.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość akert3   

Gość akert3
Napisano
tylko z tego co mi wiadomo na tym weselu na ktore jestem zaproszony, raczej nie bedzie wolnych dziewczyn kurde chciałbym potanczyc z jakas fajna dziewczyna

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
idź,może tam właśnie kogoś poznasz.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
no zwykle to zaprasza się jakąś bliską ci osobę - koleżankę/przyjaciółkę/znajomą/kuzynkę/siostrę. Wybór jest:) Albo mozna samemu isć i już.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość andkaa   

Gość andkaa
Napisano
Kuzyna. Dobrze tańczy i dobrze pije, nie było źle.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
a umiesz tańczyć? to podstawowa sprawa.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość akert3   

Gość akert3
Napisano
no umiem tanczyc :)

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
A to nie wystarczy wywijać zakrętasów na weselu? ;) żadne specjalne umiejętności nie są potrzebne

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
jakbyś był z War-maz. to mogę iść z tobą, żaden problem

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość akert3   

Gość akert3
Napisano
ale do tanca potrzebna jest partnerka a jesli wszyscy w parach a ja sam ...

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
popytaj koleżanki, może ktoraś chętna?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość andkaa   

Gość andkaa
Napisano
Ja bym się ucieszyła z zaproszenia na wesele, nawet jeśli nie liczyłabym na żadne amory, to po prostu żeby się dobrze pobawić i żeby ten ktoś nie zasmucał się że idzie sam.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
podobno na weselu wystarczy się umiec kręcić na parkiecie, ale z takim osobnikiem,co nic więcej nie umie i ma ciężkie nogi dotańczenia, to iść bym nie chciała.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość akert3   

Gość akert3
Napisano
andkaa a skad jestes ?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Ja bym się ucieszyła z zaproszenia na wesele, nawet jeśli nie liczyłabym na żadne amory, to po prostu żeby się dobrze pobawić i żeby ten ktoś nie zasmucał się że idzie sam. x x Może tak, ale w sumie zależy kto proponuje i w jakich okolicznościach.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Podstawą w takich tańcach jest dobrze trzymać rękę dziewczyny, reszta moim zdaniem jest instynktowna. Zawsze mi przeszkadzało jak "wylatywałam" w czasie tańca.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość andkaa   

Gość andkaa
Napisano
Z północnego zadupia :) chociaż czasem przesuwam się od niego 170 km w stronę stolicy. Ty zapewne jesteś z południa. A z zaproszeniem myślałam raczej o kimś, kogo znam, kolega z podwórka, kolega brata etc., z obcymi to się boję ;)

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość andkaa   

Gość andkaa
Napisano
"Może tak, ale w sumie zależy kto proponuje i w jakich okolicznościach." To też :)

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
no to cóz zbierz koleżanki i zapytaj która chętna:)

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość andkaa   

Gość andkaa
Napisano
Północne zad***e to uogólnienie. Postaw kropę między woj. podlaskim a warmińsko-mazurskim w pobliżu granicy kraju. Czasem tam bywam :)

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
samemu iśc to przypał trochę

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Życie uczuciowe
×