Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościówaaaa

CO SIĘ DZIEJE NA RYNKU PRACY?!

Polecane posty

Gość gościówaaaa

Cześć. Chciałam się Was zapytać co się dzieje na rynku pracy w Warszawie? Od miesiąca nie mogę znaleźć pracy. :( Przyjechałam do Warszawy z Włodawy. Niestety u nas kiepsko strasznie z pracą. Wszyscy mówią, że w Stolicy o pracę można się potknąć na ulicy i nawet kasjerki i sprzątaczki zarabiają trzy tysiące na rękę. Tak też opowiadali mi znajomi z rodzinnego miasta, którzy wyrwali się do Warszawy. Postanowiłam i ja wyrwać się z klepania biedy i spróbować swojego szczęścia. Cel był taki: 1. Zamieszkać u koleżanki, która już tu jakiś czas pracuje. 2. Po miesiącu dostając pierwszą pensję wyprowadzić się, wynająć coś własnego w dobrej dzielnicy. 3. Zacząć rozwój i spłacić dług rodzinie (pieniądze na start). Jestem po studium zarządzania i administracji, więc bardzo dobry kierunek. Zamierzałam pracować jako pracownik biurowy zgodnie z wykształceniem. Wysłałam już setki CV i tylko dwa razy zaproszono mnie na rozmowę! Mało tego jak powiedziałam im o swoich wymaganiach finansowych (tj. 3,5 tys na rękę na start) robili wielkie oczy. Podczas jednej rozmowy rekrutujący szyderczo się zaśmiał, a na drugiej usłyszałam, że przewidzieli na to stanowisko 1800 zł brutto i umowę zlecenie. Czy to jakieś kpiny? Miałam wielkie plany i marzenia, a wyszło na to, że obecnie dalej mieszkam z koleżanką w obrzydliwym mieszkaniu na jakimś dziadowskim brudnie, a pieniądze od rodziny (pożyczone!) kończą się. Jak wy znaleźliście pracę za normalne pieniądze w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się dzieje na rynku pracy?! tuskolandia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
zbereznik nie chrzań proszę jak się nie znasz. :o Skoro sprzątaczki i kasjerki w Warszawie zarabiają 3 tysiące, to jak pracownik biurowy (stanowisko prestiżowe i wymagające wykształcenia - ja mam kierunkowe) może być gorzej opłacany? nie zaniżaj stawek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety Twoje studium może nie wystarczyć. Ludzie kończą studia i długo szukają, szczególnie jak masz skończone coś ala administracja biurowa. Może gdybyś skończyła rachunkowość, finanse jakieś kadry to już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
zbereznik jaki masz interes w zaniżaniu stawek? Lepsze wykształcenie by się przydało, ale ze względu na brak matury musiałam iść na studium policealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ale jakie zanizanie stawek. ja ci mowie jaki jest rynek. mozesz sobie ustawic minimum na 5 kola, ale zycie szybko to zweryfikuje... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
Przecież życie w Warszawie jest droższe. Jak pracownik BIUROWY (nie jakiś tam fizol) może w WARSZAWIE zarabiać 1500 zł? Przecież tyle kosztuje wynajem jakiejś gorszej kawalerki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzupełnij tą maturę, bo to minimum. Nawet jak masz studium. Szczególnie do biura nawet na recepcjonistkę wymagają konkretnego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vitaly KNURhanhelsky
Mam konkretny zawód przecież pisałam. Ukończyłam studium kierunkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
Dlaczego się włanczacie w mój wątek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo szukaj po korporacjach. Mój znajomy z Wawy w takiej pracuje i ma jak on to mówi tylko 4 tysie. Dziwi się a ma nie skończone studia i nic konkretnego nie umie. Można powiedzieć poza biegłym niemieckim, więc to jego atut, obsługuje klienta niemieckojęzycznego i to go ratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
Ja nie mam zamiaru obsługiwać żadnych klientów. Zresztą jak to brzmi? Chodzi mi o typową pracę za biurkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studium kierunkowe bla bla. Po biurach ludzie pracują po studiach i to po HR, zarządzanie zasobami ludzkimi, administracji, u mnie w mieście na sekretarkę u prawników chcieli studentki prawa. To co znaczy to Twoje studium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np jak widze ze w ogloszeniu o prace prosza zebym podal swoje wymagania finansowe to w ogole nie wysylam, bo juz z doswiadczenia wiem ze za kase jaka proponuja nie starczy mi na paliwo do auta a co dopiero zycie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obsługa klienta tzn mail, telefon, pisma.....znasz jakiś język, że tak do biura Cie ciągnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
Pewnie twoje miasto jest małe, stąd te chore wymagania. Mnie chodzi o Warszawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe praca za biurkiem, papierologia dawno się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
Znam angielski i podstawy niemieckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak Kraków jest mały to OK ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaaa
Warszawa jest większa i ma metro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porównuje Krakowa do Wawy broń Boże ;) ale jak napisałaś "Pewnie twoje miasto jest małe...." to takie małe znowu nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×