Wytrysk na twarz i inne części ciała

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą męską manią tryskania na różne części ciała kobiety. Mój facet ma coraz to lepsze pomysły, kiedyś zdradził mi, że chciałby skończyć w moich ustach, przełamałam się, chociaż maiłam opory. Teraz nie mam z tym problemów, jestem w stanie zrozumieć dlaczego to lubi. Ale skąd chęć kończenia na mojej twarzy, brzuchu, piersiach czy pupie? Nie rozumiem skąd bierze się ta zachcianka i co to Wam faceci daje?

a gdzie mamy kończyć?

Choćby w prezerwatywie. Mój facet od jakiegoś czasu zaczyna ją ściągać gdy dochodzi byle by trysnąć na mnie a nie w lateks...

To ja zdecydowanie wolę się spuszczać w cipce, nawet jeśli mam prezerwatywę... dziwny jestem chyba.

w ten sposób sugeruje ci, żebyś się umyła!!!

czasami mam chcice gdy czuje sie na maksa zjechana ze mi konczyl w buzi to potem sobie go jeszcze polize i po pieszcze a wtedy to salego w buzi zmieszcze i jajka masuje

Kończenie w prezerwatywnie jest głupie, beznadziejne i nudne. Finał na kobietę to idealne zwieńczenie seksu :)

Na tyleczek spuszczalem sie i jest lux.nie wiem skad i dlączego ale jest to podniecajace..sprobowalbym na twarz ..sa tu kobiety odwazne ktore chcialyby tez czegos nowego doswiadczyc..?

a moja kobieta czasami sama się prosi abym skończył na jej piersiach czy brzuszku. do buzi też lubi i to z połykiem wiec chyba kwestia gustu. jesli chodzi o gumę to tylko jeśli w ci..ce bo tak to nie ma sensu gumy zakładać. pytanie do kobiet czy chciałybyście mieć lizanko przez jakiś kawałek gumy, albo np. folii?

ja lubie i nie mam nic przeciwko by z partnerem celebrowac ta chwilę, szkoda tylko że sama jestem bo ochoty nabrałam:(

Koteczek napisz do mnie

odezwij się to zawsze jakaś pomocna reka i języka a także naturalny wibrator się znajdzie:)

dla kobiet- conrad.swiss@o2.pl

lesz@onet.eu koteczku napisz