Czy mam sznse pokonac taką kobiete ?

Jest radcą prawnym, jest wysoka ostatnio widziałam ją tak ubraną -czarne obcisłe spodnie, czarne czółenka na wysokim obcasie, długie rozpuszczone włosy, bluzkę piaskowąz czarnymi wstawkami. Nie podoba mi się jej ubiór. Chodzi pewnym krokiem, spojrzenie ma bardzo pewne. Pewnie jest zdzira. Walczymy o tego samego faceta. Pracuje z jej narzeczonym on jest chirurgiem, a ja pielęgniarką. Mam szanse ją pokonać ?

to teraz napisz coś o sobie

Nie jestem wysoka, mam 36 lat. Ona dopiero po aplikacji, a on w tym roku będzie miał 30. Nie jestem całkowicie chuda, ale za to umiem sie poświęcić.

Marnie to widzę. Ty się chcesz poświęcać, ona pozwoli się zdobyć. Już wiele razy pisałem tutaj o książce "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", poczytaj, przyda Ci się.

zdzira to ty jestes autorka i do tego zalosna

nie stać cię na wolnego faceta? Musisz stawać na rzęsach i się poświęcać czekając na moment kryzysu jakiejś pary by móc do niego uderzyć? Marna jesteś, szanuj się.

W tym roku w lipcu ma być ślub. Ale jak na nią patrzę to aż mi sie rzygać chce. Ma przyjaciółkę, która jest ginekologiem u nas w szpitalu co dzień lancz, wpada do niego przy okazji. To nie jest normalne.

ty jej poprostu zazdroscisz a do tego jestes pusta i brak ci rozumu

Jestem mężczyzną i nie zgadzam się z tym, że faceci kochają zołzy. Owszem masz szansę, bo to sprawa indywidualna. Na mnie nie robi wrażenia status społeczny kobiety, naprawdę liczy się człowiek a nie jakie i na co ma papiery. A że niektórzy faceci to durnie i lecą na zdziry, które wmawiają im jacy to z nich wspaniali i jedyni na świecie kochankowie, to co poradzić? Z kobietami jest podobnie, wiele z was leci na pierwszego lepszego chama i buraka zgrywającego wielkiego biznesmena, lekarza, prawnika, urzędnika itd. itp.

Czego mam jej zazdrościć

głupia prowokacja. Śmierdzisz zawiścią na kilometr.

A czy on w jakiś sposób okazuje Ci względy? Na jakiej podstawie myślisz, że będzie Cię brał pod uwagę? Są zaręczeni, a Ty chcesz zacząć od zera?

Nie okazuje. Bo jesteśmy w pracy.

normalnie też bym pomyślała że to prowokacja ale te babsko już po raz kolejny zakłada temat o tym samym, ostatni raz widziałam z miesiąc temu jak opisywała tą sytuacje (nie jestem często na kafe więc mogło być tego więcej). albo kolejna prowokacja z tym samym tematem ale ześwirowana totalnie baba (a że jesteśmy na kafe to jestem w stanie uwierzyć w drugą opcję)

Nie walczycie o niego, Tobie się coś w głowie poprzestawiało. Ona jest narzeczoną a Ty próbujesz podbijać do zajętego faceta. Zdzirą to Ty jesteś i tyle w temacie.

Z macierzynskiego przeszlas tutaj bo nikt juz sie nie nabieral na Twoje prowo? Zalosne

Prowo, a wiecie czemu? W wieku 30 lat jest niemozliwym bycie chirurgiem ;) ta specjalizacja jest dluuuga i zeby facet byl chirurgiem w tym wieku musialby chyba skonczyc studia w wieku 20 lat :P

Jest jeszcze na specjalizacji chirurgicznej. Nigdy nie prowadził sam operacji.

Marnie to widzę, on Cie pewnie ledwo zauważa. Nie chodzi o to, że jesteś pielęgniarką, a ona radcą prawnym, jeżeli kobieta ma to "coś", to może być bezrobotna, mężczyźni będą się o nią zabijali. Tylko gdyby coś jakoś zaiskrzyło między wami, byli byście po jakichś szczerszych rozmowach, albo po romansie, to rozumiał bym Twoje nadzieje. Ale tak od zera? I pytasz, czy masz szansę? Wybacz, ale dziwna jesteś.

Kobiety jednak są zawistne i nieobliczalne.

chyba marna jesteś, ciekawe jaki poziom prezentuje ten facet :P

prowokacja! laska jest zapyziala nastolatka marzaca by byc taka zdzira o jakiej pisze ;)

Jego narzeczona chyba jest w ciąży. Widziałam jak on wychodził z gabinetu ginekologicznegozadowolony, a za chwilę wyszła z tą swoją przyjaciółką ginekolog i mówiła do niej ,, Teraz to tylko spokojne ćwiczenia bez szaleństw czy zostały. Oczywiście powinnaś dużo odpoczywać. "