12 cykl staran

Myślałam, że w ciągu pół roku starań się uda, a tu leci 12 cykl i nic. Wiem, że u innych trwa to wiele dłużej, nie musicie mi o tym pisać. Chciałam się was poradzić jakie badania zrobić. Jakie są płatne a o jakie mogę prosić lekarza na skierowanie? Myślę, że im szybciej zrobię te badania tym lepiej.

hormony (wszystkie- w odpowiednich dniach cyklu), monitoring owulacji (przynajmniej 3 cykle), obowiązkowo badanie nasienia partnera, potem ewentualnie hsg (droznośc jajowodów), histeroskopię i laparoskopię- niestety niewiele z tego możesz zrobic na NFZ, chyba że trafisz na super lekarza, diagnozowanie i leczenie niepłodnosci to bardzo kosztowna sprawa

ja sie staram juz 6 cykli juz mialam robione niektore badania maz badal nasienie mialam tez monitoring owulacji

Ja staralam sie ponad rok. Badania w normie. Użyliśmy testów owulacyjnych i od razu zaszlam. Synek ma teraz prawie dwa lata :-)

Ja poprosilam lekarza o skuerowanie na badania pod wzgledem plosnosci. Tak mu powiedzialam bo nie wiedzialam co i jak, napewno peolaktyne musisz zbadac, sprawdzic owulacje czy wystepuje, a przede wszystkim partner powinien zbadac nasienie, to tez jest bardzo wazne

Napewno hormony ( prolaktyna, progesteron, testosteron, estradiol, tsh, ft3 ft4) monitoring cyklu przez 3 cykle. Badanie nasienia. Warto cytomegalie toxoplazmoze i chlamydie zbadac. Potem hsg. Niestety lekarze nie chca wyisywac skierowan na badania a jak dadza to na jeden hormon czy dwa a najlepiej zrobic wszystkie w jednym cyklu.

przede wszystkim zmień lekarza. My zaszliśmy w 13 cyklu... Zawsze miałam nieregularne cykle i moja lekarz dała mi luteinę i kazała działać.. po 9 miesiącach "działań" i obserwacji temp, sluzu kiedy nic nie wynikało zapisałam się do endokrynologa-ginekologa. On dał mi 2 miesiące na zrzucenie trochę wagi, a potem położył do szpitala i tam na nfz miałam zrobione wszystkie możliwe badania, cała diagnostyka... dzięki temu dowiedzieliśmy gdzie jest problem, dostałam przy następnym cyklu Clostibegyt i siofor, monitoring cyklu (co dwa dni byłam u lekarza), a w momencie kulminacyjnym owu zastrzyk na wzmocnienie owu. no i oczywiście z mężem działaliśmy. organizm się obudził momentalnie i teraz jestem w 5 miesiącu ciaży :) nie trać nadziei, tylko zmień lekarza.