Pierwszy dochodzi facet potem kobieta czy wam to przeszkadza?

Czy jako kobieta narzekałybyście jakby facet podczas pierwszego stosunku dochodził przed wami (pierwsze miesiące znajomości długa przerwa w seksie) ale potem mógł tej samej nocy się i godzinę kochać i zawsze starał się i doprowadzał do orgazmu? Piszcie szczerze?

Jeśli tak nie jest za każdym razem, to nie przeszkadza

Czasem się zdarza, że mój chłopak pierwszy dochodzi i nie widzę w tym nic złego, pod warunkiem że później zadba o mnie, a nie pójdzie spać ;) choć najczęściej to ja pierwsza dochodzę, czasem dochodzimy razem w tym samym czasie.

a jeżeli zdarza się tak często przez np. 3-6 miesiące znajomości zanim by się unormowało? oczywiście jak by był regularny seks.

Jesli to pare miesiecy, to dlugo.. Moj czasami mnie uprzedza, ze jest na mnie strasznie napalony i to dlugo dzis nie potrwa ;) ale pozniej zajmuje sie mna zebym tez doszla. Czasami jest tez tak, ze gdy ja dochodze, to go to tak podnieca, ze tez nie wytrzymuje i wtedy razem.

A od czego masz dłonie i język? Mój facet zawsze najpierw mnie pieści bardzo długo, aż jestem rozpalona do czerwoności... a potem wystarcza mi góra 2 minuty i mam super orgazm :) Jakby facet pierwszy dochodził, a potem przerwał zabawę na pół godziny i znów by próbował, to bym sobie takiego odpuściła, ale jeśli podczas odpoczynku by się mną zajmował, to ok. To nie istotne czy będę miała orgazm pierwsza czy druga, ważne żeby był :)

no ale kobieta zawsze tez dojdzie za tym drugim razem czy to aż taka przykrość dla kobiety? nigdy nie zostawiłem nie zaspokojonej kobiety, brak regularnego seksu na mnie tak działa niestety :(

Nie no zawsze jak ja skończę pierwszy to kończyłem palcami czy językiem, potem drugi seks dla niej :)

To zamiast kończyć językiem po, daj jej orgazm przed sobą i po kłopocie :)

ja jestem kobieta i czasem dochodze pierwsza. Nie za bardzo mi to pasuje, bo facetowi jeszcze jakis czas to zajmuje a mi spada momentalnie libido i chce juz , zeby bylo po, wiec wole gdy facet dochodzi pierwszy, a najlepiej lubie gdy dochodzimy razem:)

Facet po orgazmie traci zainteresowanie seksem (nie całkiem ale jest to wyczuwalne), lepiej jest najpierw doprowadzić kobietę, jak umiesz to najlepiej do orgazmów wielokrotnych, a jak nie umiesz to się warto nauczyć. Mało z czym można porównać satysfakcję i dumę jaką facet odczuwa po doprowadzeniu kobiety do orgazmów wielokrotnych.

" Mało z czym można porównać satysfakcję i dumę jaką facet odczuwa po doprowadzeniu kobiety do orgazmów wielokrotnych." ***************************************************** zgadza się ( to dla Niego ;) )

ja zawsze dochodze pierwszy i nie mam z tym problemu. Potem palce w ****** kobieta zaspokojona. Poza tym moja zona dochodzi tylko przez lechtaczke, wiec musze sie napracowac manualnie, a ruchy frykcyjne, to tylko dla mnie.