Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy nastoletniej dziewczyny. Jak pomóc?

Polecane posty

Gość gość

Mam córkę przyrodnią. Starałem się stworzyć jej miłą rodzinną, pełną zaufania atmosferę, Wychowywałem ją jak własną córkę. Stała się dla mnie najważniejsza, sam nikogo nie mam. Było nam trudno, ale mimo to mamy dobre relacje. Ostatnio nie dzieje się z nią dobrze. Jest cały czas smutna, nic jej nie cieszy, myślami jest gdzieś indziej, przez całe wakacje potrafi nie wyjść z domu, mało je, ma problemy ze snem. Często chowa się gdzieś po kątach w mieszkaniu, płacze albo leży całymi dniami w łóżku i słucha muzyki. Rzadko wspólnie jemy obiad, czy oglądamy telewizję bo ona tego unika. Często pyta czy ją kocham. Nawet mówi o samobójstwie. Z nikim się nie spotyka, ani nie kontaktuje. Nigdy się z nikim nie przyjaźniła. W tym roku skończy 20 lat, jest studentką. Nie lubi swoich studiów. Nie wiem jak jej pomóc, boję się, że sobie coś zrobi. Nie chcę proponować psychologa bo wiem jak zareaguje i tak nie będzie chciała do niego pójść. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinieneś zaproponować psychologa, ale nie naciskać. Powiedz jej,że mogłaby ulżyć sobie i poczuć się lepiej, żeby chociaż spróbowała i że proponujesz jej to bo ją kochasz i nie chcesz żeby się tak męczyła ze swoim stanem. Rozmawiaj z nią jak najczęściej, wykonuj małe, miłe gesty jak np kupienie kwiatka, pochwalenie wyglądu czy osiągnięcia. Postaraj się zainteresować ją jakimś tematem, może uda wam się znaleźć wspólne hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas starałem się okazywać jej troskę, opiekę, miłość, sam staram się być dla niej najlepszym przyjacielem. Zabierałem ją w różne ciekawe miejsca, na pizze, do kina, na spacer, poświęcałem jej czas i uwagę, często wspólnie robiliśmy jakieś prace domowe i ogólnie spędziliśmy czas Robiłem jej niespodzianki. Zwykle jej to pomagało ale tak źle jak teraz jeszcze nie było. Mówi, że nie chce nigdzie wychodzić, że chciałaby zasnąć i się już nie obudzić. Straciła wszystkie zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałeś o powód tego samopoczucia? depresja może być wynikiem traumy, jakiegoś przykrego wydarzenia, ale także złej gospodarki hormonalnej organizmu. Zaoferuj się, że jesteś gotowy zrobić wszystko żeby jej pomóc, i zapytaj jak możesz ją wspierać. Wydaje mi się,że bez psychologa się nie obejdzie,ale nie możesz jej zmusić. Ona musi chcieć się z tego otrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, ale zal, kurde wspolczuje cie bardzo, przytulam sie i twoja corke, musisz jej pomoc, zapros psychologa do domu, musisz bo cos se stanie,szkoda jej, teraz duzo mlodziezy cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawialiśmy o tym. Ona właściwie nie wie lub nie chce powiedzieć co doprowadza ją do tego stanu. Mówiła, że czuje się po prostu duchowo źle, ciężko, że czuje lęk, strach, że jest jej smutno i nie wie w sumie dlaczego. Mówiła, że czuje się nie kochana i nie potrzebna, że jak by umarła to nikt by za nią nie płakał i nie tęsknił. Ona zawsze była taka otwarta, wie, że może mi ufać, zawsze mi mówiła o wszystkim, nawet o jakiś kobiecych sprawach. Teraz czasami unika kontaktu, a innym razem przytula się do mnie i pyta czy ją kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona zamknela sie w swoim swiecie, a na jakim kierunku studiow jest? szkoda mi jej bardzo i ciebie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrzebuje seksu, zerznij ją dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.40, to koniecznie musisz ja ratowac, musisz jej powiedziec ze sa takie leki ktore jej pomoga, ona ma depresje, takie stany to depresja, ogromna depresja, duzo czasu jej poswiecaj, rob jej herbatki bez pytania, one to lubia, ja tak robie ze swoja corka, jak ma dola zanosze jej herbatke, poswiecam czas, gadam nie tonem jak matki tylko tonem jak dobry aniol, przyjaznie cierpiliwie, dziecko musi czuc sie akceptowane, zrob jej teraz pyszna herbatke i jej zanies, z miodem cytryna czy jakas owocowa i kup jej melise

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest zbyt skromna by powiedziec np ze czegos potrzebuje, np nowe ubrania czy kosmetyki, pytaj jej takie rzeczy, konkretnie zadawaj pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiuje kosmetologie ale nie jest zadowolona z tych studiów, z nikim się tam nie zakolegowała. Po za tym.. Takie stany tak naprawdę pojawiają się u niej od kilku lat. Tylko, że kiedyś zdarzało się to rzadziej i przebiegało to łagodniej. Zwykle udawało mi się znaleźć jakiś sposób by jej pomóc. Z roku na rok jest tylko gorzej z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę bez prostackich odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jej mama na to reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog jest niezbedny, my mozemy cie tylko wesprzec doradzic ale nie tak jak profesjonalista, to koniecznosc, szkoda dziewczyny, i jak psycholog to prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej mama nie żyje. Zwiazałem się z jej mamą, ona miała córkę z poprzedniego związku. Niestety jej biologiczny ojciec uciekł od odpowiedzialności i porzucił ją jej mamę gdy była jeszcze w ciąży. Nigdy się nią nie interesował i nie widywał. Zgodziłem się ją adoptować ale jej mama zmarła gdy ona miała 3 lata i zostaliśmy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli możesz ją roochac, zrób z niej kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym wieku pojawiają się pierwsze pragnienia bliskości (sex) ona tego potrzebuje więc się zajmi nią jak należy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ja ją traktuję jak córkę! Jesteśmy rodziną i dla mnie byłoby to jak kazirodztwo! Zresztą co to za chore pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, szczerze- nie chcialbys zamoczyc w niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klepnij ją po tylko i powiedz, coruniu chodź do tatusia, czas na lodzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klepnij ją po tylku* i powiedz, coruniu chodź do tatusia, czas na lodzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jeszcze dziewica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy zdarzyło ci się z nią spać? nie chodzi mi o uprawianie seksu ale po prostu zasypianie razem? nie pytam złośliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami się zdarza. Córka czasami gdy nie może spać lub przyśni się jej coś złego przychodzi do mnie ale nie ma w tym nic erotycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zwracaj uwagi na hejty, to dlatego ze nie ma mamy, dziewczyna potrzebuje mamy, ona cierpi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejty? nie powtarzaj jak papuga, i dowiedz się co to oznacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przychodzi do ciebie bo ma nadzieję że się nią zajmiesz jak trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest bardzo dojrzała jak na swój wiek. Już kilka lat wcześniej zaproponowała mi pomoc w domu. Nigdy nie chciałem jej obarczać obowiązkami. Mimo, że było ciężko to starałem się jakoś godzić pracę i obowiązki domowe. Dużo mi pomaga, ostatnio ze względu na jej stan niczym się nie zajmuje ale nie mam jej tego za złe. Zawsze mi pomagała, w prasowaniu, praniu, zmywaniu, sprzątaniu, często coś ugotowała bo wraca ze szkoły wcześniej niż ja z pracy. Ufam jej i ma dostęp do mojego konta bo wiem, że dobrze gospodarzy pieniędzmi, a czasami robi jakieś drobne zakupy. Mówiła mi, że łatwiej jest jej porozmawiać z osobą w moim wieku niż, z rówieśnikami z którymi nie może znaleźć wspólnego porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie ona cie kocha ale nie jak ojca TYLKO JAK MĘŻCZYZNĘ, ślepy jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×