Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy nastoletniej dziewczyny. Jak pomóc?

Polecane posty

Gość gość
Sugerujesz, że ona mogła zacząć patrzeć na mnie jak na kandydata na faceta i się we mnie zakochać nie tak jak się kocha ojca? Przecież to niedorzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejter to specjalista od nienawisci, i bardzo dobrze ktos napisal by nie zwracal uwagi na hejty, to ludzie nienawistni, sam nie wiesz to nie pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie chce mowic o powodzie widocznie sie wstydzi.... a czego by miala sie wstydzic jak mieliscie dobry kontakt? wiec chodzi prawdopodobnie o zauroczenie toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie widzisz nienawiść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej orgazm! ❤️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie zaurocznie co wy piszecie? od dziecka jest z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co? dziewczyna wie że nie jest jej ojcem, wie że może na niego liczyć, kocha ją jako jedyny facet i ubzduralo jej się że mogą być razem, takie rzeczy zdarzają sie, i jeszcze przychodzi spać do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad ty wiesz ze jej sie akurat ubzduralo ze chce byc kobieta ojczyma? autor sobie poszedl bo ma was dosc, nawet jednej dobrej rady nie daliscie, tylko jedna osoba tu chciala go wspierac czy dwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona go traktuje jak tate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ale to możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszedł wyroochac córkę ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może cierpi na depresję? Albo przeżywa niespełnioną miłość (i nie myslę że to autor jest obiektem jej westchnień). A może stało się coś tragicznego? Może była ofiarą molestowania lub g****u?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie chodzi o rozczarowanie miłosne. Z nikim się nie spotykała, a po za tym myślę, że by mi powiedziała bo naprawdę zawsze mieliśmy dobry kontakt, ona mówiła mi nawet o jakiś delikatnych i kobiecych sprawach, wie, że może mi ufać więc nie wiem dlaczego tym razem miałoby być inaczej. Moja sytuacja się też nie zmieniła, jeśli chodzi o mnie to nic się nie zmieniło w sposobie jej traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często też idę do jej pokoju i pytam czy chciałaby coś na kolację. Ona wtedy często udaje, że śpi ale zawsze poznaję kiedy udaje bo się śmieje jak ją połaskocze. Martwi mnie, że mało je, pewnie z tych smutków nie czuje głodu. Ona ostatnio powiedziała mi, że chciałaby zasnąć już na zawsze i o niczym już nie myśleć, nie martwić się. Powiedziała, że chce już nic nie czuć. Uznała, że nigdy w życiu nie będzie szczęśliwa, że może być co najwyżej tylko wesoła. Starałem się ją jakoś pocieszyć i rozweselić bo nie lubię patrzeć gdy się smuci. Powiedziała mi, że mnie kocha i przytuliła. Ugotowałem jej ulubione danie i trochę spędziliśmy czasu razem. Zwykle wtedy trochę się rozwesela ale widzę, że pod tą jej radością kryje się wciąż coś co ją gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje ci naprawde, ja mam corke na 1 roku studiow, tez czasami smutna ale nie jest jak u ciebie, smutna byla przez chlopaka ale ja jej duzo mowie i jej jakby juz przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ma kompleksy albo teskni za mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka też jest na pierwszym roku studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja przyjaciolka stracila mame jak byla mala, miala 7 lat i czesto lezy i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź za fraki i zapprowadź do psychiatry, ptzecieź to jest ciężka depresja (anhedonia, myśli samobójcze). Choroba jak każda inna i trzeba ją leczyć, gdyby miała zapalenie płuc, pozwoliłbyś jej leżeć w łóżku i czekać, aż samo przejdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.30, jestes gupi i masz nasrane we lbie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no my tu wszyscy mowili i psychologu a lepiej psychiatrze, on lepiej pomoze, nie ma sie co bac, teraz duzo ludzi chodzi do psychiatry, potrzebuje lekow, pomoz jej, bo ja stracisz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy czasem jest smutny ale z tego co piszesz to ona mowi takie rzeczy ze jej juz wszystko obojetne, moze nawet ty juz jestes obojetny a to jest juz niebezpieczne gadanie, skoro kochasz ja i jej to okazujesz a ona mowi ze jej nikt nie kocha i nikomu niepotrzebna to zobacz co ona mowi, ona juz bredzi jakby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz w domu młodą kobietę która w dodatku nie jest twoją biologiczną córką. Na pewno jest ładna i seksowna. Pewnie przypomina Ci jej matkę. Nie masz na nią ochoty?? Jesteś sam na pewno masz swoje potrzeby, ona też dzieckiem już nie jest. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej brakuje po prostu porządnego sexu! Dlatego tak się zachowuje. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le jesteście chorzy z tym seksem, on ją traktuje jak córkę przecież!! A ty autorze koniecznie idź z nią do psychologa, zapisz na terapię i do psychiatry po leki, bez leków się nie obejdzie, ona jest w takim stanie, zresztą sama to mówi, że jeszcze sobie coś zrobi. Ty tu nie gdybaj na forum tylko działaj szybko, bo gwarantuje ci że jeśli nic nie zrobisz ona jest gotowa popełnić samobójstwo, przecież ona ma ciężką depresję, nie rozumiem jak można nic nie robić przez tyle czasu, marsz do psychologa zanim będzie za późno, ona już jest w krytycznym stanie, niedługo sama sobie żyły podetnie, zrozum to w końcu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakich rad potrzebujesz, kolejna osoba napisala to samo, chyba ze to prowokacja, teraz tak duzo ludzi mlodych popelnia samobojstwa, albo teraz jej pomozesz, juz jutro albo nie wiem, albo nie wiem co ty myslisz, sama z tego nie wyjdzie, jes samotna, moze rzeczywiscie izoluje sie od ludzi , czuje ze nikt jej nie lubi, POMOZ JEJ, tu nikt jej nie pomoze na odleglosc, tylko profesjonalista, wyciagnij kase z konta, nie zaluj na nia i idz po pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup jej zwierzaka czy co, kota czy psa, rob cos, pojdziesz do psychologa? tylko nie mow ze ona nie chce to z nia nie pojdziesz, jej mama by tego chciala zebys jej pomogl,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób jej dobrze języczkiem! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes autorze? a moze jakbys poznal mila kobiete, czy rozmawialiscie o tym kiedys z corka? chcialaby zebys poznal kobiete, bo przeciez tobie zle bez kobiety napewno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×