Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy nastoletniej dziewczyny. Jak pomóc?

Polecane posty

Gość gość
Nie mamy w domu zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bedzie mial niegrzecznych mysli bo ja traktuje jak corke i napewno nie jest pedofilem, a wy nie jestescie empatyczni, macie dobrze, nie macie problemow, nie macie dzieci, nie wiecie co znaczy gdy umrze mloda zona, gdy smierc zabierze dziecku matke, gdy zabierze zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma 20 lat, pedofilem nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za roznica czy jeden trol czy wielu, zadna roznica dla mnie, jestescie jak jedno, wiec co za problem, ten sam poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mętlik. Generalnie to, że ona mogła się we mnie zakochać jakoś do mnie nie dociera i wydaje mi się niedorzeczne ale co jeśli to okazałoby się prawdą? Jak mam to sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantow
Czytam to i jestem w szoku jacy co niektórzy mają chore myślenie. Zboki nawet nie przyjmują do wiadomości że nie chodzi tu o kontekst seksualny. Sami chyba dawno tego nie robili jak wszędzie widzą tylko seks. Wszyscy byliśmy/jesteśmy nastolatkami więc wystarczy mniej więcej wczuć się w tą dziewczynę. Życie nastolatków to przecież beztroska, przyjaciele, znajomi, spotkania, pierwsze miłości, wypady, imprezowanie itd. Ona po prostu czuje się mega samotna a uwierzcie mi to jedna z głównych przyczyn depresji a zwłaszcza w tak młodym wieku. Ojczym jest dla niej wspaniały (mój ojciec np był straszny) i na pewno Go kocha i traktuje jak przyjaciela ale niestety...to nie wystarczy. On nie zastąpi jej wszystkiego choćby bardzo się starał. Dziewczyna na dodatek że nie ma przyjaciół i chłopaka (pewnie ma z tego powodu ogromne kompleksy ze względu na wiek) to jeszcze w bardzo młodym wieku straciła matkę a biologiczny ojciec ma ją w d***e. Czuje się niepotrzebna, niekochana, niechciana. Czy to jest tak trudne do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jaką masz pracę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego zakochała się w ojczymie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bys juz zauwazyl jakby cos poczula do ciebie, to latwo zauwazyc, a nic nie pisales ze moze tak byc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie pomyślałem o czymś takim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecież napisał że ŚPIĄ CZASEM RAZEM chore to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec to ten ktory wychowal i byl dobry a nie ten co zostawil dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantow
" Mam mętlik. Generalnie to, że ona mogła się we mnie zakochać jakoś do mnie nie dociera i wydaje mi się niedorzeczne ale co jeśli to okazałoby się prawdą? Jak mam to sprawdzić?" Autorze to jest ostatnia rzecz nad którą miałbyś się głowić. Uwierz mi, kompletnie nie słuchaj się tych zboków. Oni się nudzą i bardzo by chcieli takiego pikantnego scenariusza ;) Dziewczyna przestała wierzyć że jej życie się zmieni, nie widzi już nadziei. Na pewno potrzebuje pomocy psychologa, sęk w tym że z doświadczenia wiem jak bardzo ciężko jest pomóc komuś kto tej pomocy nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to wszystko to moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
namow ja na tego psychologa, powiedz jej ze jej pomoze odzyskac usmiech, a moze niech zmieni kierunek studiow, zapytaj jej co by sprawilo ze lepiej by sie poczula, trole sobie pojda tylko ich olejcie to pojda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już wyzywanie od zboków BO MACIE ZAŚLEPIONE OCZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 LATKA NIE PAKUJE SIĘ DO ŁÓŻKA OJCU, jestem zbokiem? to ten tatuś to powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze w jakim miescie mieszkasz? to nie twoja wina, cos ty, jestes fajnym sympatycznym spokojnym mezczyna, nawet o tym nie mysl, nawet z nikim sie nie zwiazales, jestes wartosciowy, jakas obca kobieta moglaby bardziej jej zaszkodzic, wychowales sam, szacun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przerwiesz jej błonkę?hmmm..?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz Twoja córeczka powinna Ci się odwdzięczyć i dać Ci dużo seksu! Na pewno Ci tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli podczas zakladania tematu pomyslales ze to moze twoja wina to sie mylisz, bo ja teraz sobie pomyslalam ze ty siebie obwiniasz i dlatego zalozyles temat, zobacz nikt nawet slowem nie wspomnial ze moglaby byc twoja wina, nikt, to nawet o tym nie mysl, bo ja od poczatku mam cie za super goscia i inni tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantow
"A może to wszystko to moja wina?" Ostania rzecz jaką możesz zrobić to się obwiniać i dobijać. Ona na prawdę bardzo dużo Ci zawdzięcza, ma tylko Ciebie z tego co piszesz. "ojciec to ten ktory wychowal i byl dobry a nie ten co zostawil dziecko" Nie zmienia to faktu że jednak Jej biologiczny ojciec ją porzucił i ma ją głęboko gdzieś.Dziewczyna o tym wie i pewnie się o to obwiniała i myślała że to z nią jest coś nie tak że jej nie chciał. "no przecież napisał że ŚPIĄ CZASEM RAZEM chore to wszystko" Nie raz z powodu złego samopoczucia, strachu i lęku miałam ochotę przytulić się do ojca ale niestety było to niemożliwe bo on miał mnie po prostu gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten tatuś i córeczka to jakaś patola! I w dodatku śpią razem! O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przytulić a SPAĆ to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trochę czuję się winny temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez mial mnie gdzies, nie umial okazac uczucia i ja jestem do d**y teraz, moj facet tez nie chc emnei przytulac, juz taka moja dola, ale mam kota ktory sie przytula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantow
Może dziewczyna boi się sama spać? Ma lęki? Niestety mama nie żyje to do kogo ma pójść? Nawet 20 latka może odczuwać strach jak 5letnia dziewczynka. Myślę że to na prawdę głęboka depresja albo jeszcze coś gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet sam napisał, że śpią razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty akurat nie musisz czuc sie winny, a dlaczego czujesz sie winny? ty tylko zrobiles duzo dobrego, kto by po smierci matki zajal sie tak corka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×