Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy nastoletniej dziewczyny. Jak pomóc?

Polecane posty

Gość gość
a ta kazda tak, naprawde, znam wiele corek moich kolezanek i kazda ma problemy, i maja tez powazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
Myślę że ja jestem tą "córką". To że kierunek mnie nie interesuje to nie prawda. Ja interesuję się wszystkim po troc*****eżeli chodzi o kontakty z ludźmi to uważam że to jest właśnie to czego potrzebuję najbardziej. I to co się dzieje teraz w moim życiu bardzo mi pomogło i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej. Dużo osób dało mi poznać po sobie czy to w sposób bardziej pośredni czy bezpośredni że coś wie na mój temat. Że wiedzą że coś było nie tak i że mam ze sobą problemy.Ze strony nauczycieli czułam wsparcie. Teraz czuję się znacznie lepiej i mam plan że pójdę na zajęcia , powiem o swoim problemie, podziękuję za to co się teraz dzieje i przeproszę tych których zraniłam. Niektórzy źle mnie rozumieli .Myśleli że wiedzą co dla mnie dobre. Ja potrzebowałam spokoju. Kiedy już "wiedzą " co się ze mną dzieje nie mam nic do ukrycia jest mi łatwiej. :) I to wszystko zaczęło się od takiego bardzo miłego pana , który się mną zainteresował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
Byłam ostatnio smutna bo bałam się oceny innych i tego że przeze mnie pewna osoba ucierpi. Na ocenę nie mam wpływu i już do tego przywykłam. Zrozumiałam że to że było źle to jest nie istotne, bo to co jest teraz może być piękniejsze i to właśnie jest ważne. Mniej obawiam się co inni myślą skoro już dużo wiedzą. I zrozumiałam że jeśli chcę związać się z kimś a ktoś tego nie chce to znaczy że nie zgadzamy się ze sobą. Jest to konflikt. Na dłuższą metę do by nie wyszło. Dlatego właśnie trzeba być sobą. Nie potrzebuję już chłopaka. Humor poprawiło mi nawet to że pożyczyłam długopis nauczycielowi. A co do tego że mam depresje, i myśli samobójcze i zaburzenia libido to nie prawda. Mam nerwice byłam raniona przez ludzi którzy sami byli ranieni i tyle. A ciężko z nią żyć i w tym inni mogli widzieć mój upór czy niechęć. Ze stresu bolały mnie zęby, pięty, głowa, stawy, kuło serce , ciężko mi się oddychał, pogarszał mi się wzrok, bardzo chciało mi się spać tak że nie panowałam nad tym, miałam problemy z apetytem (byłam najedzona odczuwałam głód i na odwrót) i koncentracją. Czy to Ty mój tato? Mam na uczelni basen, siłownie i lubię zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabita 112, to ty zalozylas temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj ostani wpis byl 22.20 i nie wierze ze dzis znalazlas temat na kafe dotyczacy ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
Nie ja założyłam temat a na kafererii nie siedzę . Domyślam się jaki ktoś ma do mnie stosunek i wpisuje w wyszukiwarkę słowa których się spodziewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
I to że mi na ludziach nie zależy to nie prawda. Może boje zranienia się i nie potrafię tego okazywać że na każdym mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, fajna jestes sympatyczna, duzo radosci ci zycze, jak bedziesz siedziec na kafe poprawi ci sie humor i zapomnisz o klopotach, czasem sa fajne tematy, niekoniecznie o smutkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
i pewnie gdybym na swój temat nie przeczytała bzdur to bym się nie odezwała. I wiem że stosunek do mnie się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ty jestes jego corka to bardzo polubilismy twojego tate, bardzo jest za toba a wpisy troli nie bierz sobie do serca bo oni sa zawsze i wszedzie, luibia dodac troche jadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
Zgadzam się i można pomóc ludziom a to cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rowniez polubilismy ciebie i bylo nam bardzo ciebie szkoda i pisalismy do rana, mam corke w twoim wieku i miala klopot z chlopakiem, bardzo jej pomagalam, juz jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
Wiem trochę znam ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem i kafeteria moze uratowac czyjes zycie albo psychike, ja uwielbiam mlodziez i pakuje sie wszedzie by wpierac duszyczki licealne i studentki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. zorientowalas sie ze tata pisze na kafe tak? i postanowilas poszperac by zobaczyc co sie pisalo? moze i to dobrze, moze to troche zmieni twoje nastawienie i staniesz sie radosna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nawet udzial troli pozwoli ci sie otworzyc, odblokowac, tata bedzie lepiej wiedzial co ci dokucza, co cie rani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabita112
Chciałam wiedzieć co tata myśli i co chce zrobić. Bo się bałam . Słyszałam dziwne plotki na swój temat i dlatego bałam się bo wiedziałam że tata coś kombinuje. Trolami się nie przejmuję . Oni są dla mnie na pewno ciekawą informacją. Dziękuję wszystkim za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno dlaczego udajesz moją córkę? Autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby o nic Pana nie oskarżyli . Nie jestem pana córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Trole to moi koledzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli tabita to nie corka autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałem dziś z córką i ona jest już zestresowana przed jutrem. Ponieważ ma zajęcia, których nienawidzi. Co zrobić żeby ona się tak nie stresowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmiencie kierunek, niech idzie na ekonomie, tam gdzie bedzie sie zle czula, mojej znajomej corka uciekla z kierunku po 4 latach nauki, kiedys zanim zaczely sie licencjackie, kiedys trwaly bite 5 lat, uciekla i zaczela inny kierunek , skonczyla i jest szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest dopiero na 1 roku, nic sie nie stanie jak zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja mam zrobić? Ona się tak stresuje jutrem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×