Boję się ludzi

Mam dość! Boję się patrzeć ludziom w oczy, ponieważ wiem, że widzą moje żółte białka oczu. Dla każdego wydaję się być narkomanem i nie jestem w stanie tego w żaden sposób zmienić, a powodem jest nieuleczalna choroba genetyczna... Wychodzę obecnie z domu tylko jeśli muszę, żeby niepotrzebnie nie narażać się na wzrok innych. Choroba objawiła się u mnie 6 lat temu i z normalnego chłopaka stałem się aspołecznym wyrzutkiem. Pogodziłem się już z tym, że nigdy nie będę miał znajomych w realu. (Mieszkam w stolicy i nigdzie nie mogę znaleźć drugiej osoby z tą przypadłością, aby porozmawiać i wymienić się doświadczeniami :[ ) Najbardziej żal mi mojej matki, która całe życie o mnie się troszczyła, abym wyrósł na kogoś lepszego, ale z powodu choroby nie spełniłem jej oczekiwań- rzuciłem weterynarię na drugim roku i obecnie wykładam towar w supermarkecie. Na dodatek mam świadomość, że bilirubina wpływa toksycznie na mój mózg i mam z tego powodu coraz większe problemy w rozmowie (zapominam słów, zaczynam coś mówić i nie pamiętam co chciałem powiedzieć..) Sami pewnie widzicie, po moim sposobie pisania, że niejeden 10 latek napisałby to bardziej składnie oraz dojrzalej. Jedyne co podtrzymuje mnie obecnie przy życiu to matka, którą bardzo kocham i dla której muszę się trzymać w garści.

Przeszkadza Ci wzrok ludzi ponieważ masz wrażenie, że patrzą na Ciebie jak na narkomana ? Masz zespół Gilberta ?

Nic naprawdę nic nie da się zrobić żeby przywrócić normalny kolor oczu? Przy twoim zaburzeniu podobno najważniejsza jest dieta. Pamiętaj że oczy to nie wszystko najwazniejsze jest serce i dusza..wygląd i tak przemija.. Możesz sobie kupić okulary przeciwsłoneczne i sobie w takich chodzić:) a soczewki by ci nie pomogły choć trochę??

Niestety mam zespół Criglera-Najjara, czyli niestety zdecydowanie gorsza odmiana gilberta. Stosuję leki, ale to i tak mało co daje

Wiesz, że ludzie wbijają jakiego koloru masz oczy ? Nie rób sobie sam presji bo od tego wariujesz, ludzie będą Cię widzieć takim jakim dasz się im poznać. Jak nie ćpasz i nie ćpałeś to nie spuszczaj oczu tak jakbyś to robił ! Idź dumnie, musisz walczyć z chorobą, a reszta niech się wali na ryj. Myśleniem o Tobie nic Ci nie zrobią.

Frankie ma rację! Nie możesz czuć się winny i czuć się gorszy od innych! Nie ćpałeś. Nikomu żadnej krzywdy nie zrobiłes to nie możesz zachowywać się tak jakby rzeczywiście te ludzie którzy tak myślą mieli rację! Miej ich gdzieś! Jest mnóstwo ludzi chorych na przeróżne choroby a ten który ocenia drugiego po wyglądzie nie jest wart nawet poznania. Spójrz na to z tej strony że choroba to u Ciebie dar bo jeśli ktoś pokocha cie to będziesz miał pewność że za to jaki jesteś a nie jak wyglądasz a taka miłość jest najważniejsza i w tych czasach bardzo rzadka choć ludzie się niechętnie do tego przyznają.. Kolor oczu nie jest ważny najwazniejsze jest to że jesteś dobrym człowiekiem..i że możesz się ruszać chodzić, widzieć, słyszeć.. Są ludzie którzy nie mają nóg, rąk..i nawet tacy odnajdują swoje drugie polówki.. Musisz przełamać się..i mimo tego koloru oczu zaczac się bawić, uśmiechać, spełniać swoje pasje i hobby..żyj tak żeby to tobie było dobrze..bo to twoje życie i nikt nie ma prawa cie oceniać po oczach! Jeśli dasz do zrozumienia ludziom że akceptujesz swój wygląd oni też go zaakceptują bo dostrzegą twoje inne cechy..a jeśli będziesz ukrywać ciągle wzrok, kryć twarz to ludzie będą myśleć że rzeczywiście coś z tobą nie tak i nie przez oczy ale przez zachowanie..nie wstydz się tego że jesteś chory..mów otwarcie o tym że jesteś..i że przez to masz takie oczy a nie inne..ludzie słysząc to przestaną doszukiwać się w tobie oznak ćpania itp itd. Pamiętaj że jak sam siebie zaakceptujesz to i ludzie zaakceptują ciebie.. Pokaż jaki jesteś we wnątrz że da się z tobą porozmawiać o wszystkim,że jesteś spoko..!:)

Idealne podsumowanie. Musisz zdać sobie sprawę z tego, że ludzi może to obchodzić tylko dlatego, że Ty robisz z tego "aferę". Jak przejdziesz z tym do normalności to i ludzie przejdą z tym do porządku. Więcej wiary w siebie.