Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ze mną cos nie tak?czy z moim chlopakiem?mycie rąk

Polecane posty

Gość gość

otórz nalewam paliwa do auta a omoj chłopak "idz umyj rece bo dotykałas tego" -ja nigdy po nalewaniu paliwa nie mylam rąk. glaskalam swojego kota a on -idz umyj rece Czy wy w takich sytuacjach tez myjecie rece.?ja myje jak wychodze z ubikacji i jak wracam od lekarza to wszystko upadly mu ciastka na lozko on juz ich nie zje bo tam są bakterie!! upadla mu czekolada na trawe a czekolada byla wpapierku,on ja wyrzuca ktore z tych zachowan sa normalne wg was a ktore nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paliwo-tak kot-nie ciastko i czekolada-zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą czekoladą to troszkę dziwne bo była opakowana.Natomiast jeśli chodzi o paliwo czy zabawę z moimi zwierzakami to zawsze myję ręce.Nie wyobrażam sobie,żeby po "czochraniu"psa czy kota nie umyć rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna nie umyć rąk po dotykaniu zwierzęcia :o to obrzydliwe. Jesli chodzi o paliwo to nie wiem, bo nigdy sama nie tankowalam. Jedzenie przesadza. Ja zawsze po przyjściu do domu myje ręce, bo przeciez będąc poza nim dotykam różnych rzeczy (klamek, koszyka na zakupy etc.), które dotykali inni, a jaką mam pewność, ze oni myja ręce np. po wyjściu z toalety? Żadnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
logika moze i tak nakazuje ale naprawde tankjecie paliwo i idziecie myc rece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam w domu piec kotow i dwa psy.wszystkie przygarnelam.Ja ciagle dotykam jakiegos zwierzaka musialabym myc rece co 15 minut soryyy.Ale wychowywalam sie wsrod zwierzat i nigdy chora nie bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę.Albo mam w torebce żel do mycia rąk bez wody lub chusteczki nawilżane i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EE tam, mam koleżankę, która ma małe dziecko i wszystko co temu dziecku spadnie idzie do wyparzania, a maskotki idą do gorącego prania. W upały zamykają okna, by przeciągów nie było, a wózka dziecka bez umycia rąk nie można dotknąć. Nie wolno kichnąć przy dziecku, bo to oznaka śmiertelnej choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze moze jak ktos sie tak przyzwyczaj to tak ma..ale jak dla mnie to dziwne. napewno okropnjia czulabym sie wychodzac z toalety i nie myjac rąk.Ale normalnie tankujac czy dotykając klamki....wciaz musialabym je myc.. Ja mysle ze jak sobie czlowiek cos wkreci i sie przyzwyczaj to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myjcie, myjcie, ale zdrowsi od tego i tak nie będziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez całe życie ze zwierzętami ale moje psy i koty chodzą przez większośś dnia po dworze i tarzają się w piachu lub trawie.Nie wierzę,że nie myjecie rąk później po zabawie ze zwierzakami.Ja dotknę psy czy koty i całe ręce mam brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
dla mnie to jest chore czlowiek powienien miec dostep do bakterii bo sie uodparnia.A nie sie caly czas sterylnie chowac.Potem jakas bakteria i organizm nie bedzie umial sie obronic.Ja mam tyle kotow i psow nigdy rak nie mylam po glaskaniu i zyj****aa ja nawet spie z kotem i psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z Tobą jest coś nie tak, lubisz widocznie brud. Wszędzie w miejscach publicznych, gdy się czegoś dotyka razem z innymi (poręcz czy rura do tankowania paliwa), to się ma na rękach miliony bakterii i wirusów. No ale jeśli tak lubisz chorować i Cię to nie brzydzi, że np. mężczyzna wychodząc z toalety po tym, jak trzymał w rękach swoje klejnoty lub podcierał tyłek, nie umył rąk (to bardzo częste, wiele osób w ogóle nie myje rąk), a potem nimi łapał tą rurę do tankowania benzyny albo że kobieta w sklepie polizała palce, a potem nimi coś Tobie nałożyła, to proszę bardzo. Jedzenia z podłogi czy nawet łóżka, jeśli nie było opakowane, też się nie powinno jadać. Zwierzęta też mogą przenosić różne zakażenia, a my ludzie też, więc nie powinno się siadać do jedzenia bez umycia rąk po kontakcie ze zwierzakiem ani go całować, żeby go nie zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie jestem zwolenniczką przesadnego dbania o higienę, bo żadna przesada nie jest zdrowa. Dzieci spod klosza chorują, są nieuodpornione, alergiczne. Od pogłaskania psa i nieumycia rąk się nic nie stanie. A zam jeszcze ludzi, którzy myją wodą z płynem puszki i butelki zanim przeleją napój do szklanki. bo tyle rąk te butelki dotykało... A co poniektórzy na tym forum naciskają spłuczkę w toalecie przez papier, chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gosc autorka dla mnie to jest chore czlowiek powienien miec dostep do bakterii bo sie uodparnia.A nie sie caly czas sterylnie chowac.Potem jakas bakteria i organizm nie bedzie umial sie obronic.Ja mam tyle kotow i psow nigdy rak nie mylam po glaskaniu i zyj****aa ja nawet spie z kotem i psem ". Uodparniasz się tylko, jeśli jesteś malutkim dzieckiem, potem tylko łapiesz choroby. Nic nie wiesz o tym, jak działa układ odpornościowy, a udajesz, że wiesz. Za jakiś czas to spanie ze zwierzętami źle skończy się albo dla Ciebie, albo dla któregoś z nich, chociaż rozumiem, że to urocze przytulić zwierzaka. Ale pewnego dnia źle się to skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Ja tam nie jestem zwolenniczką przesadnego dbania o higienę, bo żadna przesada nie jest zdrowa. Dzieci spod klosza chorują, są nieuodpornione, alergiczne. Od pogłaskania psa i nieumycia rąk się nic nie stanie". Powtarzam jeszcze raz: uodpornić się można tylko będąc malutkim dzieckiem, tylko i wyłącznie wtedy. Alergia to nie wynik niestykania się z zarazkami, tylko właśnie wynik zarażenia się nimi. Ale najlepiej być ignorantem. Od nieumycia rąk możesz przenieść nie tylko coś od zwierząt lub na zwierzęta, ale w ten sposób właśnie często roznoszą się wirusy, głównie grypa, czy bakterie kałowe e. coli po wyjściu z toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak lubicie być brudasami i się tym chwalić, to przecież nikt Wam tego nie zabroni. Pomyliła Wam się podstawowa higiena z ciągłym myciem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-30 18:34:06 [zgłoś do usunięcia] gość Ja tam nie jestem zwolenniczką przesadnego dbania o higienę, bo żadna przesada nie jest zdrowa. --------------- czyli jesteś zwolenniczka starego powiedzenia brudasow ; "od brudu jeszcze nikt nie umarl".:-D oczywiście, ze przesada w każdej dziedzinie jest niedobra, ale to wlasnie przesada nie myc rak po dotykaniu brudnych przedmiotow. Uodparnia się w ten sposób, ze nie sparza dziecku butelek, smoczkow i zabawek, kiedy już nie jest noworodkiem, pozwala się na branie do buzi przedmiotow i nie lata bez przerwy aby je myc, ale sa zwyczajne higieniczne przyzwyczajenia, których należy przestrzegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
grypa sie roznosi jak ktos kichnie w tramwaju tego nie da sie uniknac.ludzie to robiac zakupy w centrum handlowym musielibysmy co 5 minit szukac toalety i myc rece.....Chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu nie panikuję, nie mam fobii jak chłopak Autorki :) są brudne, no są, to będzie okazja to umyję. "Nalewacz" do benzyny jest tak samo brudny jak i zewnętrzna klamka waszego auta, której dotykacie a później wsiadacie i jedziecie do pracy czy gdzieś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli myjesz rece 2x dziennie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tankowaniu nigdy rąk nie myłam, może dlatego, że najczęściej tankuję na stacji Neste, a tam umywalek nie ma. :) Ale zawsze myję ręce po powrocie do domu i ten odruch jest nie do opanowania, po prostu muszę. Ale potem... w domu, jak mi coś upadnie... ciastko, czekoladka, nawet na podłogę, nawet przed sprzątaniem, to co? to jest moje mieszkanie, moj***akterie, mój kurz. Zwierząt w domu nie mam i w butach nikt nie chodzi. Nigdy nic mi nie było, żyję w zgodzie ze swoimi mikrobami, i nic mnie nie uczula. :) :) Ludzie nie dajmy się zwariować! I potem rośnie nam takie społeczeństwo, że ze świecą szukać dziecka, które nie jest na nic uczulone. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość czyli jesteś zwolenniczka starego powiedzenia brudasow ; "od brudu jeszcze nikt nie umarl".smiech.gif oczywiście, ze przesada w każdej dziedzinie jest niedobra, ale to wlasnie przesada nie myc rak po dotykaniu brudnych przedmiotow. Uodparnia się w ten sposób, ze nie sparza dziecku butelek, smoczkow i zabawek, kiedy już nie jest noworodkiem, pozwala się na branie do buzi przedmiotow i nie lata bez przerwy aby je myc, ale sa zwyczajne higieniczne przyzwyczajenia, których należy przestrzegać". Otóż to, o tym pisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myję wedle potrzeby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gosc autorka grypa sie roznosi jak ktos kichnie w tramwaju tego nie da sie uniknac.ludzie to robiac zakupy w centrum handlowym musielibysmy co 5 minit szukac toalety i myc rece.....Chore". To mało wiesz o wirusach, jeśli sądzisz, że tylko przez kochnięcie można się zarazić. A skoro Twoja wiedza jest tak nikła, to lepiej się dobrze przebadaj, bo przez brak ostrożnośc***ewnie masz już całe mnóstwo wirusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tankując auto, zakładam plastikowe rękawiczki, które wisza na stacjach. Po zakupach , po sprzątaniu, po zabawie z kotem, kiedy wiem, ze ide do kuchni kroic np. chleb- myje rece. Nie mam fobii, ale zwyczajne poczucie higieny, bo wiem, ze na rekach jest mnóstwo brudu i nie mam ochoty na łykanie go- nawet jeżeli jest mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość III _ ona "Po tankowaniu nigdy rąk nie myłam, może dlatego, że najczęściej tankuję na stacji Neste, a tam umywalek nie ma. usmiech.gif Ale zawsze myję ręce po powrocie do domu i ten odruch jest nie do opanowania, po prostu muszę". Prawidłowo, tyle wystarczy, jeśli po drodze czegoś nie jesz. "Ludzie nie dajmy się zwariować! I potem rośnie nam takie społeczeństwo, że ze świecą szukać dziecka, które nie jest na nic uczulone". Umiesz czytać? Alergie są wynikiem właśnie zarażenia się pewnymi mikrobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yayyay
trzeba sie nauczyc higieny. ja nie wyobrazam sobie po przyjsciu do domu nie umyc rąk. a zauwazylam ze niektorzy nie myją, a trzymają się poręczy w autobusach itp. fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×