zwiazek z cudzoziemką

Mam takie pytanie do was: Czy związać się małżenstwem z włoszką? Ona bardzo by chciała ale widzę po niej że jest tego typu kobietą że chce mieć ostatnie zdanie. Chciałbym zeby wypowiedziały się osoby wierzące, katolicy, ewentualnie wyznawcy innych religii chrześcijańskich.

Cześć, rozmawialiśmy ostatnio na wątku o ciepłych, normalnych kobietach. napisałam Ci długą wypowiedź, ale nie daje się przesłać, bo została uznana za spam. Mogę Tobie gdzieś ją przesłać?

Twój wątek gdzieś zaginął.

Rozmawialiśmy niedawno na innym wątku o ciepłych kobietach. Ja nie widzę przeszkód, abyś związał się z Włoszką, jeśli macie do siebie wzajemnie uczucia, pasujecie do siebie charakterami, na tyle znacie język, aby móc się porozumieć i dobrze się rozumieć (to jest bardzo ważne dla trwałości związku). To, co opisujesz, to może być albo rzeczywiście chęć dominacji, albo jedynie typowo włoska cecha. Bo ludzie z tego kraju głośno mówią, bardzo dużo gestykulują ("rozmawiają" rękami) i są dużo bardziej emocjonalni - dyskusje i kłótnie tam wyglądają jak batalia wojenna, co nas może razić, a dla nich jest czymś normalnym. I życie płynie tam innym rytmem, wszystko dzieje się wolniej, co niekoniecznie musi Tobie odpowiadać. Mimo że to też Europejczycy, to jest to dość odmienna kultura od naszej i wszystko zależy od tego, na ile do siebie pasujecie i na ile dobrze poznacie oraz będziecie w stanie zaakceptować swoje kultury (to ważny element tego, abyście się mogli dobrze rozumieć). Jest dużo takich udanych związków. Poznajcie się dobrze i wtedy zobaczysz, co dalej.

Przeszło. Jeszcze coś, co mi się przypomniało. Możesz spodziewać się w jej rodzinie znacznie silniejszych więzi rodzinnych niż w Polsce i częstszych, wielkich rodzinnych obiadów. Jeśli chciałbyś tam pracować, zwłaszcza prowadzić swój biznes, to może Cię denerować to, że Włosi lubią robić wiele rzeczy po swojemu, a nie tak, jak im to nakazała firma.

obywatel Rzymu, ciekawe :P, :P, :P

nie wydaje ci sie ze to zalezy od wiekszej ilosci danych niz te ktore wymieniles?