Popchnalem dziewczyne a ona tak niefortunnie upadla ze ma siniaka na twarzy Co r

To nie jest prowokacja. Wiem, ze zaraz mnie tutaj zjedziecie ale zrozumcie jestem tylko czlowiekiem. Ona nie,chciala,mi pozwolic wyjsc. Ja w ogromnym zdenerwowaniu aby utorowac sobie droge popchnalem ja a ona tak niefortunnie upadla, ze uderzyla sie o kant stolu twarza. Ma teraz siniaka i wyglada jak jalas ofiara przemocy domowej. Przykro mi i czuje sie okropnie. Czy mam szanse jeszcze odzyskac jen zaufanie? Darujcie sobie naskakiwanie na mnie. Prosze o powazne odpowoedzi

Okoń

Nawet się nie staraj o jej zaufanie. K***a jakby mnie jakiś koleś tak załatwił (jakiś koleś, bo mój facet ma klasę i kobiet nie popycha) to by walczył o życie w szpitalu....

jeśli ona jest normalna to nie masz szans na odzyskanie zaufanie i oby nie była głupia i nie dała ci się przeprosić

W przyszłości wal ją z liścia, to wystarczy i tak się pobeczy :D Tej od szpitala też by pasowało kopa zasadzić w sranie ;-)

Żeby tobie nikt nie zasadził, pilnuj się chamie.

Klękaj do dzidy tłumoku... bo w pysk! :P

Mówisz tak do swojej matki? Prymitywie.

Nasluchał się jak stary mówi do matki i tak powtarza.

Zbyszek wiem, nie możesz znaleźć dziewczyny, potrzebujesz pomocy.

Oby była mądra i zrobiła obdukcję a ciebie za fraki i na policję za to. Ty o zaufaniu p********z chamie jeden?