Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość archimedes88

dziewczyna mnie wykańcza

Polecane posty

Gość archimedes88

Zacznę od tego, że moja dziewczyna nie pracuje, zajmuje się domem i uczy się zaocznie. Ja idę do pracy na godz. 7 i wracam po 15. Po obiedzie najchętniej mam na drzemkę pół godziny. I tutaj się zaczyna bo jej jest smutno mówi że siedziała cały dzień sama i teraz też ma siedzieć sama (oburzenie) Zatem zajmuję się nią (lubi grać w gry różne, karciane, planszowe, na komputerze). Gramy tak z małymi przerwami typu wyjście do sklepu, kolacja itp do godz. 23-24, w międzyczasie jeszcze sex. Jak chce się wcześniej położyć, dziewczyna budzi mnie na siłę żebym nie spał i ciągle chce coś robić, nie rozumie że ja wstaje o 6 a ona o 10-11. Z moich obserwacji wynika że taki styl życia działa na mnie destruktywnie, bardzo często jestem niewyspany. Co radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mowiłeś jej o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archimedes88
Jasne rozmawiamy bardzo często, mówi dobrze dobrze i da mi się raz wcześniej położyć, a następnego dnia znów mnie szarpie jak tylko się wcześniej położe W ogóle ile wy śpicie dla nie 6 godzin to za mało najchętniej spałbym 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku było bardzo podobnie. Nie miałam stałego etatu, pracowałam zdalnie z domu. Mieszkałam z chłopakiem w nowym mieście i nie miałam właściwie żadnych znajomych na miejscu. Też wstawał o 6 rano i wracał po 16. Po całym dniu spędzonym samotnie w 4 ścianach chciałam z nim spędzić trochę czasu, a on po obiedzie lub przed szedł spać. Drzemał do 19-20.. Potem graliśmy razem w gry komputerowe, rozmawialiśmy lub wychodziliśmy na spacer. Weekendy wyglądały o wiele lepiej, ale ja czułam, że sama "wariuję" przy takim trybie życia. Teraz mieszkam w innym mieście, mam pracę. Wstaję o 6, jestem w domu o 17 i... nigdy jeszcze nie położyłam się spać. Żal mi dnia. Wolę się już wcześniej położyć (nawet 22-23) niż drzemać w dzień. To chyba taka cecha facetów. Sen, seks i jedzenie ( w takiej kolejnosci) to najlepsza rozrywka dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pogonic ja do pracy oczywiscie wtedy bedzie miala pol dnia "rozrywki" i ogarnie na wlasnej skorze co znaczy rano wstawac swoja droga kto ja utrzymuje, skoro ona studiuje zaocznie i nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×