Szukam żony

musi być atrakcyjna dla mnie , dobrze obciągać połykiem , ładnie wypinać d**ę bo lubię głownie od tyłu. Zapewniam bezstresowe życie , ma siedzieć pachnieć i obciągać ,pracować nie musi.Preferowana dwudziestoparolatka lub zadbana po trzydziestce, silikony i kwasiary mnie nie interesują. Mam 40 lat

A, zapomniałbym. Musi lubić strapoon, bo lubię jak mi kobieta wsadza sztucznego kuuutasa w dupke.

nie p*****l podszywaczu!

Przepraszam za moje zachowanie i za to że sam do siebie mówię, mam już zwidy po browarku.

proponuje poszukac w zoo

nie ma chętnych

to poszukaj w burdelu, tam pełno takich kandydatek, dostaniesz gratis jakąś weneryczną albo hiva

naprawde szukam zony ktora bedzie wazyla 2-e tony

W zoo to my juz jestesmy, ale pan 40 latek, który szuka żony, to niezły desperat. To przykre, że tak trudno znaleźć kobetę co lubi się wypinać, dla samego wypinania, a nie w zamian za 'bezstresowe' życie...