chyba uraziłam faceta czy on przesadza

Od wielu miesiecy podrywa mnie pewien facet, zachowywał sie bardzo pewnie, pocałunki w dłonie, szyje, dekolt, policzek, nawet w usta. ja traktowałam go cały czas z przymróżeniem oka, jakby to robił dla żartu, bo nigdy nie uwierze ze facet któremu zależy na kobiecie tak łatwo przychodzi i zagarnia co chce, raczej zawsze taki facet kojarzył mi się z typem *****cza. Mam wrażenie... raczej pewność, że tak samo podrywa inne babki z biura na każdym piętrze i gdziekolwiek. Ostatnio powiedziałam z uśmiechem i przekorą, że niezły z niego flirciarz i że lubi flirtować z kobietami, a on zgasł. Powiedział, że bardzo mu się podobam i że nie mógł się powstrzymać i tak wyglądał jego podryw, a ja sprawiłam mu wielką przykrość takimi podejrzeniami. JASNE. No sorry ale nigdy w życiu nie spotkałam takiego nachalnego faceta, mój wcześniejszy facet zanim dostał buziaka wiele miesięcy starał się mnie do siebie przekonać,latał za mną z kwiatkami, proponował spacery, wypady itp. Nie mam dużego doświadczenia z facetami, mam 23 lata i miałam 1 faceta.

naprawdę nikt nie chce pogadac

pewnie że masz rację o czym tu gadać i pisze to facet... mam takiego kumpla r/u\ch\a/c\za\ i właśnie tak robi z kobietami które mu się podobają potem numerek i kop w d**ę.

Haha, dobry jest! :D Ale myślisz o nim powaznie czy tylko w ramach niezobowiązującego flirtu?

"mój wcześniejszy facet zanim dostał buziaka wiele miesięcy starał się mnie do siebie przekonać,latał za mną z kwiatkami, proponował spacery, wypady itp" - o kutwa, co za jeleń. czyli on cię nie pociągał, ale w końcu sprzedałaś się za kwiatki i wycieczki? :o

nie myślę o nim poważnie, zresztą jest starszy ode mnie o 15 lat i nawet nie mam pewności czy czasem nie jest żonaty

pociągał mnie, byłam w nim zakochana, a to było jak miałam 17 lat. zresztą byliśmy 5 lat razem a wiek nie ma znaczenia bo mając 23 czy 33 też będzie mi zalezało na odpowiedniej kolejności, bo inaczej to jest jak wyżej

A to tak! :-D Pewnie jest ;-) Spoko, mały flirt nie jest zły, nie uraziłaś go, bo takich się nie da urazić i absolutnie nie bierz poważnie jego gadania, bo Cie w ten sposób urabia. Niedługo Ci powie pewnie, że się w Tobie zakochał ;-)

Od początku czułam, ze mnie urabia, ale nie ze mną takie numery. Poflirtować sobie mogę, ale bez przesady, żeby wpędzał mnie w poczucie winy, że go wielce uraziłam

chyba ze zdenerwował sie ze przejrzałam jego niecny plan haaaaahaaa i nagle wielkie oburzenie

dzięki za wpisy, bo juz zaczynalam myslec ze nieslusznie go obrazilam i ze są faceci którzy inaczej nie potrafią poderwać kobiety, ale po1.nie obraziłam go niczym, a po 2. tak się kobiet nie podrywa bez wzgledu na to jakim się jest facetem

"nie myślę o nim poważnie, zresztą jest starszy ode mnie o 15 lat i nawet nie mam pewności czy czasem nie jest żonaty" - aha, ale dajesz mu się macać i całować.

a co cie to obchodzi cnotko od 7 boleści , daje tyle ile chce dawac

Pierwszy jak pomyślał że drugiego buziaka dostanie za następne kilka miesięcy, jak zastanowił się kiedy będzie seks, to mu się odechciało. To jakaś kretynka z tych co dają według kalendarza, odliczanych miesięcy a nie sympatii i chęci zbliżenia :P

Aż mnie wzdrygło, taka wyrachowana zimna ryba to dla faceta dopiero szczęście musi być :P

podejrzewałam cię, alicjo, że jesteś denna i oto jak najbardziej.