wyjazd samej na wakacje co myślicie?

Z koleżankami raczej nie wyjadę bo albo mają mało kasy ,albo faceta i to raczej z nim wyjadą... Ja tez mam faceta ,ale nie chce z nim jechać bo wiem że byśmy sie ciagle klocili ,a po co mi taki wyjazd? i zastanawiam sie czy nie pojechac sama np na jakaś objazdówke albo tak zeby bylo troche odpoczynku troche wycieczek. nie bede sie nudzic? jak myslicie? Zawsze wyjezdzalam z kims wiec nie wiem...

jakies stare dziady zobaczą że chodzisz sama i sie do ciebie przyczepią

nie dam sie zaczepiac zadnym starym dziadom raczej :P

Są ludzie którzy wręcz wolą jezdzic sami , spedzac czas sami itd. i tacy którzy dobrze czują się tylko w towarzystwie ja zawsze jezdzilam sama na kolonie , potem obozy mlodziezowe i potem obozy studenckie , bo nikt z moich przyjaciol/znajomych nie mogl zazwyczaj jezdzic - brak kasy albo inne powody , i mimo ze jestem nieśmiala trochę to zawsze kogos się poznawalo , dużo nowych znajomości na pewno więcej niż gdybym była tam już z kims znajomym wybierz gdzie chcesz jechać jak spedzic ten czas i jedz , no chyba ze jesteś pewna ze nie będziesz czula się komfortowo

mysle ,że bede sie czula ok bo bede w koncu robic co chce, chodzic gdzie chce, wstawac o ktorej chce itd :) a z moim facetem to odpada bo ostatnio to co chwile sie klocimy, on sie czepia wszystkiego wiec nawet nie wiem czy ten zwiazek ma sens w tamtym roku np byłam z nim na krotkim wyjezdzie w Polsce na mazurach i ciagle sie klocilismy, nie moglismy sie dogadać bo np ja chcialam wstac rano i gdzies isc bo piekna pogoda sie trafila, a on wolał spac i zwlekac sie np o 15.... wiec nie dogadalibysmy sie

a wolałabym jechac mimo wszystko z kims,ale nie wiem czy bedzie taka mozliwosc... z koleżanka watpie żeby sie udało...

Moja znajoma często sama podróżuje autostopem, z tym ze dla niej największą atrakcją jest właśnie autostop i możliwość poznawania ludzi. Czasem jeździ sama, czasem z kimś. Mi by było troszkę smutno, chociaż samemu ma się więcej swobody i można kogoś poznać. W szkole zapewne łatwiej było się zbratać z towarzystwem ;)

znajomy co roku jeździ sam w góry. Znam też osoby, którzy na forum Zakopanego montują ekipę z całej Polski i razem chodzą po górach, spędzają czas wspólnie

no w szkole tak bo kolonie te sprawy... tyle ,że ja już mam 25 lat wiec kolonia raczej nie wchodzi w gre ;) ale mysle ,ze moze bym kogos poznala z wycieczki albo na miejscu...

ja mogę jechać z tobą ;-) piszę poważnie

pewnie ,że można się dobrze bawic samemu np Beata Pawlikowska przewaznie podrozuje sama

Z tą szkołą miałam na myśli, że dzieciom łatwiej, a dorosłym trudniej ;) pewnie że masz szansę kogoś poznać i się dobrze bawić, ale masz szansę też być miłą panią z wycieczki której mówi się dzień dobry i z którą zamienia się parę zdań i nic więcej, bo każdy ma już swoją przyjaciółkę/partnera. Taka "czarna" wizja.

Ja też bym mógł z tobą jechać.

możesz też poszukać jakiejś kolonii z dzieciakami ,ktora jedzie za granice i zgłosić sie na opiekuna moja znajoma tak zrobiła i placila duzo mniej :)

"placila duzo mniej"? to raczej autorce powinni wtedy zapłacić

a wiem ,że dzieciaki potrafia byc uciazliwe ,ale oprocz tego musi jechac jakis nauczyciel , napewno nie bylo by nudno :)

tak to byloby za dobrze bo trzeba do tego miec wyksztalcenie pedagogiczne ,a taka osoba na ochotnika moze jechac albo charytatywnie za darmo ,albo jeszcze doplacac,ale jakby nie patrzec sa to tanie wakacje lub nawet za darmo

z dzieciakami za dużo odpowiedzialność :/

up

Ja byłam rok temu sama na wakacjach i nie żałuje!Było super!Zabrałam ze sobą dowód z offshoreidcardscom żeby mieć tak od niczego i to była bardzo dobra decyzja ;)Czułam się zdecydowanie pewniej ;)

Ja wyjechałam sama do ośrodka Wodnik w Pobierowie.  Przywitały mnie niezwykle klimatyczne domki drewniane, o nie podrabialnym klimacie. Bardzo fajnie było tam wypocząć, nawet samemu!

https://my-moments-in-paradise.blogspot.com

zapraszam na mojego bloga o podrozowaniu :)

Ja sama byłam roku temu z Party Camp i było mega. Nie czułam się samotna, poznałam masę super ludzi z którymi mam kontakt do dziś. Z mojej perspektywy to nie ma się czego bać Ciekawe doświadczenie

O, też byłam z Party Camp ale z ekipa. Chyba byłyśmy na innych wyjazdach, ja byłam w Hiszpani, a ty?

A to nie, ja byłam na tym wyjeździe z Party Camp w Chorwacji

I jak wspominasz? Dałaś radę sama? Moja Party Campowa ekipa składała się głównie z moich bliskich ziomków, więc sami swoi, wybawiliśmy się jak nigdy, mam masę wspomnień!

Wiesz co, stworzyła nam się taka Party Campowa rodzinka, 2 chłopkaów co przyjechali razem, 3 dziewczyny no i ja Dobrze się zgraliśmy, lubimy podobnie spędzać czas, pojedliśmy, pobawiliśmy też wypoczęliśmy. Chyba najlepsze, jest to, że dalej utrzymujemy kontakt do dziś i planujemy kolejne wyjazdy 

Jeździłam ostatnio z biurem podróży i bardzo sobie chwalę Coral Travel. Doskonały i konkretny organizator. Dzięki niemu wypoczynek to czysta przyjemność.