Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy takie zachowanie mojego meza jest normalne???

Polecane posty

Gość gość

Mam problem i nie za bardzo sobie z tym radze.Mieszkalismy z mezem w wynajetym mieszkaniu gdzie sprzet kuchenny byl ok 15 lat stary a moze i wiecej nie wiem przez te 10 lat sciany ani razu nie byly pomalowane( byly tylko przed nasza wprowadzka) dywan byl zdarty i nie prany przez te wszystkie lata.Na tygodniach urodzi nam sie dziecko i pewnego dnia dostalam doslownie histerii ze chce sie z tego syfu wyprowadzic ze nie chce tutaj wychowywac dziecka itd itp zgodzil sie po tych wszystkich klotniach tylko dlatego ze znalezlismy miejsce prawie w tej samej cenie.wczesniej moglismy miec pomalowane sciany wyprany dywan ale maz zawsze powtarzal ze kto bedzie przesuwal te wszystkie meble i na tym koniec byl dyskusji.Czy to jest normalne?slad takie cos moze sie brac? Maz nie jest flejtuchem w dziecinstwie starzy skapili mu pieniedzy chociaz je mieli a i on kiedys powiedzial ze tamto stare mieszkanie( wynajmowane) bylo czyms co on nigdy nie mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestesmy biedakami a jego rodzice zyli w duzo lepszych warunkach od nas chociaz w blokowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to dopiero teraz zauważyłas w jakich warunkach żyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie teraz juz wczesniej najpierw prosilam o pomalowanie i wypranie dywanow to za kazdym razem bylo a kto meble przesunie pozniej przez kilka lat walczylam zebysmy sie wyprowadzili czesto okupione placzem i nic...tylko slyszalam ze to jest wszystko co on potrzebuje! Teraz slysze ze pieprzona przeprowadzka ze on nie czuje sie jak u siebie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ty jestes niesamodzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez tyle lat nie mogłaś sama wyprać dywanów? Albo pomalować? Nie mogłaś sama przesunąć mebli to trzeba było kogoś poprosić. Syfiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarowno Twoje jak jego nie jest. Bo z jednej strony to straszne ze facet nie mial checi pomalowac scian i odsunac mebli przez tyle lat, z drugiej to strasznem ze Ty nie mialas albo skoro Ci tak zalezalo nie poprosilas znajomych. Jestescie oboje leniwe niezaradne fleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie. Czy za nastepne 2-5 lat planujecie malowanie i pranie dywanu w kolejnym mieszkaniu, czy chcecie je zostawic zasyfione i poszukac kolejnego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc z 22:29, to nie autorka jest syfiara, tylko tyś jełop i debil, nie wypowiadaj się, boś ty tez nieudacznik. Autorko, on jest leniwy i niestety, zrobiłaś sobie najwieksza krzywdę ze od niego nie wymagałaś i zgadzałas się na te jego bezczynność. Zacznij od niego wreszcie wymagać, bo jeśli jeszcze dziecko ma się urodzić, to on tym bardziej powinien się wziąć za robotę w domu i zachowywać się jak facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaz mu ze jesteś konsekwentna, prawdopodobnie rodzice od niego zbyt wiele nie wymagali i wyręczali go w pracach domowych. teraz niestety widać skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jest syfiara z dwiema lewymi, bo raz ze pomalowac sciany to nie problem, dwa, mogla poprosic znajomych o odsuniecie mebli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty od 10 lat jestes w ciazy skoro przez tyle lat nie moglas dywanu umyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez znajomi mogli ale on nie chcial zeby to bylo zrobiono bo mu bylo ok( powtarzam sie juz) z tym co tam bylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze maz dobrze zarabia dzisiaj zepsulo sie biurko to on nie kupi nowego tylko postawil je na kartonach( blat Sam od biurka) jestesmy w czasie przeprowadzki) on powiedzial ze nienawidzi wyrzucac rzeczy za ktore zaplacil( dlatego tez nie rozumie kiedy raz na te 10 lat chce cos wymienic w domku zeby bylo milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to wasze wspólne mieszkanie. Czy on ci zabrania samej w nim coś zrobić lub kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak on ci powie że nie Jest głodny i nie będzie jadł obiadu to też nie ugotujesz? I będziesz się tu żalić ze przez męża chodzisz cały dzień głodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj oj oj!!! wiele osob nie rozumie autorki ja tak bo zeby nie ja to moj chyba Cale zycie by nie pomalowal scian czy upral dywan ,robie to sama i on nawet mebli mi nie przesunie ,jak mowie ze trzeba odnowic mieszkanie to on mowi ze wymyslam problemy ze to robota i koszty od razu zaczyna narzekac ze nie ma pieniedzy itp,ilez ja stoczylam wojen i robie to sama on nic nie pomoze .ledwie da na farby czy tapety,a niby Taki czysty a na niego to bysmy w syfie mieszkali wiec wyzebram zawsze pieniadze od niego i robie sama,ale jakie to przykre jak facet siedzi a ja robie to nie jest normalne i czasami mysle ze glupia bylam ze zaczelam robic sama,gdyby zaplacil malarzowi to moze by docenil moja prace,a tak no ladnie zrobilas stwierdzi,a jeszcze czasami dopatruje sie usterek ,ale przeciez ja nie fachowiec jak umiem tak zrobie ale ja rozumie autorke bo mam podobnie czasem mysle nie powinnam tego robic ale jak zyc w nieodswiezonym mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak najczesciej musze sie" chowac" z tym ze cos kupilam np udaje ze mi mama kupila bo on strasznie nie lubi kiedy " trwonie" kase na cos np mamy stara posciel chcialabym nowa to jest od razu a po co? Ja za to zaplacilem wiec nie wyrzuce tego itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie. CZY TY OD DLUZSZEGO CZASU NIE PRACUJESZ? Bo z takim zachowanie m spotykalam sie czesto u mezow nie pracujacych zon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to witaj w klubie tak jak pisalam o malowaniu tak mam i z zakupami jak chce kupic jakas bluzke to od razu mowi .tyle masz bluzek po co ci i tez kupuje i nic nie mowie czesto w ukryciu na szczescie pracuje i mam troche swojego grosza nie musze sie prosic czesto zaluje ze wyszlam za niego nie byl Taki raczej myslalam ze jest rozrzutny a potem okazal sie sknera ,za duzo lat juz uplynelo i ogolnie nie jest zlym czlowiekiem ,ale wygodnym nie wierze ze facet nie umie pomalowac sciany ale jak nie chce to i nie umie,ja tez sie tego nie uczylam to jest wygodnictwo i skomstwo ja juz z tym musze zyc,tobie radze stopniowo wymagaj od niego wiecej tylko powoli,moze uda ci sie go nauczyc jaki powinien byc mezczyzna u mnie juz nie da rady nic zmienic za dlugo go wyreczalam ,a ty krok po kroku stawiaj zadania,badz stanowcza i wymagaj -moze z czasem poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczylam tydz temu wczesniej kiedy pracowalam tez tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz on byl wykorzystywany przez matke do sprzatania zakupow jego brat cudowne dziecko nie musial robic nic!wiec troche tego nie rozumiem.czy pracowalam czy nie pracowalam zawsze bylo tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ma aż taki problem z przeszłością i relacją z matką i bratem, lęk przed wykorzystaniem, to sam z tego nie wyjdzie. Potrzebny jest psycholog, z tym, że on sam powinien widzieć, że przerzuca problemy z przeszłości na teraźniejszość i inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×