Panowie, dlaczego odchodzicie

Poznaje kogos, na poczatku jest zafascynowany mna. Moja uroda, inteligencja, samodzielnoscia, troskliwoscia, moim charakterem. Ja sie staram, oni sa zachwyceni, lozkiem, zyciem, wszystkim... A pozniej odchodza, mowiac ze jestem fantastyczna ale sie nie zakochali. Jestem taka cudowna ze na pewno sobie szybko kogos znajde, wiec mam sie nie martwic... Pozniej oczywiscie cierpia, ze ze mna zerwali, ale nie chca wrocic. Chca zeby ich pocieszyc po tym jak mnie rzucili. A pozniej znajduja sobie nowa ...

ty jeszcze chcesz zrozumiec facetow? To awykonalne

chce wiedziec co jest ze mna nie tak... Przedostatni powiedzial ze ma swiadomosc ze lepszej niz ja nigdy nie znajdzie, ale coz serce nie sluga, nie zakochal sie...

ty za to jak sie zestarzejesz bedziesz piekny i powabny? ha, ha

trafiasz na palantów i tyle na temat

Jestes silna psychicznie i przyciagasz sieroty zyciowe..

i każdemu dajesz d**y? i chyba jasno powiedzieli NIE ZAKOCHALI SIĘ, czego nie rozumiesz, w końcu jesteś inteligentna

'dajesz d**y'?? Kocham sie z mezczyzna, z ktorym sie spotykam i z ktorym chce ulozyc sobie zycie. Ludzie tak robia. To sie nazywa seks i jest jednym z elementow zwiazku miedzy kobieta a mezczyzna

ale każdemu? im chodzi o seks, nie łapiesz tego?

Nie, nie lapie. Jakby im chodzilo o seks to by poszli do jakiegos klubu i cos sobie wyrwali na raz. A oni sie o mnie staraja, na poczatku kazdy jest cudowny, staje na glowie, szaleje za mna, mowi jaka to jestem fantastyczna, idealna jak im ze mna dobrze jakie to maja szczescie ze na nich zwrocilam uwage... a pozniej... bum... i koniec wielkiej milosci

bo lubią takie jak ty, ładne i o które trzeba się postarać, co to za frajda przelecieć laskę z klubu? ty jesteś jak trofeum

czuja się przy tobie gorsi. ciesz się, ze odchodzą.. i tak do niczego by się nie przydali :D

i jasno powiedzieli NIE ZAKOCHALI SIĘ, inteligencja cie ogranicza i nie rozumiesz tego?

Bo to zdobywcy a ty jesteś zdobyczą. Spróbuj z jakimś nieśmiałym facetem oni jak kochają to na całe życie.

...a ja naiwny sądziłem że skoro jest ktoś z kimś to na skutek miłości, zakochania, a nie że się najpierw z kimś uprawia sex licząc że się zakocha :) ....to chyba coś nie tak z kolejnością. No chyba że autorka bzyka się z kimś kto się stara bo lubi, bez przekonania że ktoś ją kocha.

to samo,można powiedzieć o kobietach,oczywiście nie wszystkich.Tu nie ma zasady,jak ktoś wyżej napisał trafiłaś na nieodpowiednich ludzi i tyle.Może właśnie warto spróbować z kimś nieśmiałym,samemu zdobyć kogoś ,a nie czekać aź ktoś się zainteresuje Tobą. podpisano facet

To po co uprawiasz z nimi seks ? Jestes za łatwa a facet za zonę łatwizny nie weżmie .To jest Wasz błąd kobiety że za szybko dajecie .

Chyba bierzesz to za lekko. :) I think so.

Autorko, jesli skarżysz się na ten sam schemat, to może czas go odwrócić? poznajecie się, spotykacie, zakochujecie a na końcu seks i plany ułożenia życia zalecałabym taką kolejność - szczególnie te plany na przyszłość z facetem , który mówi i potwierdza swoim postępowaniem, że kocha :-D

Ja pierdzielę, a co to tylko facet czerpie przyjemność z sexu? Jesli dwoje ludzi ma ochotę i nie robi tym krzywdy nikomu to czemu nie? A nie jakies gierki i kalkulacje, to jest dopiero chore!

chyba nie mozna generalizowac...uogolniac...kazde "odejscie" traktowac jak kazus,indywidualnie. i zaczac od szukania bledow w sobie. piszesz-jestes super,wspaniala,sexowna...no kurde ideal...moze zbyt idealna? moze zbyt wymagajaca bo jako ideal wymagasz idealu? a jesli jestes tak idealna ( nie podwazam ) to odchodza bo spalaja sie w Twoim blasku. sa szarzy, zwyczajni. a Ty...idealna. wiec nie zaluj :D

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Betoniarz, mozesz rozwinac ?

Poza tym nikt ideałów tak naprawdę na dluzsza mete nie zdzrerży a Ty chcesz byc idealną .Za mała spontanu za dużo sztucznośći i zbytniej pewnosci siebie .To odsrasza.

Czy Wyscie poszaleli z tym seksem ?? Ostatni (niesmialy zreszta...zakochalam sie w nim na zaboj) na kazdym kroku dawal mi znac jak jestem dla niego wazna. Wsiadl w samochod i przejechal 600 km zeby tylko mnie zobaczyc. Dziesiatki razy slyszalam jak sie we mnie zakochuje, jak mu ze mna cudownie. Po pol roku powiedzial 'sorry, pomylilem sie, jednak nic do ciebie nie czuje'

ju, zauważ że to facet tylko ją zalicza i nikt normalny z nią się nie zwiąże, tylko przeleci

to czego autorko chcesz, ktoś dobrze napisał ONI CIE NIE KOCHAJĄ, nie rozumiesz?

to szybko dajesz d**y, po pół roku ha, daj swój numer, też powiem że cie kocham

Moim zdaniem to co opisujesz to są jakieś przelotne znajomości, jak wygląda Twoje zaangażowanie uczuciowe? bo do tej pory głównie opisywałaś zachowanie byłych facetów

czyli jesteś nudziarą

Coz, zawsze sie kreci wokol mnie sporo facetow. Czasem sie umawiam, ale konczy sie na kawie czy obiedzie bo nie jestem dalej zainteresowana. Trzy razy bylam zainteresowana na tyle zeby to dalej kontynuowac i bylam pewna ze oni czuja to samo.. I trzy razy sie pomylilam...