prawiczek 29lat i doświadczona niedziewica 28lat

A czemu wiązała się z młodszym? W tym wieku to spora różnica . Czy tamten był dresem /mięśniakiem ? Czy jest mało atrakcyjna i była zadowolona że jak piszesz taki byle jaki nawet sie trafił . W końcu czy był tylko JEDEN ? Masz pewność?

i wiem, że ślub był naszą wspólną i świadomą decyzją... ale to wszystko nie zmienia faktu, że odczuwam jednak jakiś rodzaj smutku, żalu przez tą przeszłość mojej Żony... może to dlatego, że historia jej związku działa się też na moich oczach... gdy się poznaliśmy na studiach podyplomowych ona jeszcze w nim tkwiła... później, gdy byliśmy coraz bliżej dowiedziałem się od niej wszystkiego... także o jej doświadczeniu seksualnym z tego związku... ona chciała być szczera a ja pytałem (dziś wiem że to był błąd) i wiem za dużo... poza tym widziałem tą gębę tyego gówniarza na portalach społecznościowych, widziałem ich kilka wspólnych zdjęć... wiem gdzie mieszka ta łajza, wiem że bywał regularnie u niej w domu i spał z nią z w jej łóżku... gdy wybieramy się do jej rodziców. jej domu rodzinnego to ten kontekst wraca... i np. myśl co bym zrobił/jakbym się poczuł/zachował gdyby jakimś pechowym zbiegiem okoliczności miał spotkać tego gnojka, tym bardziej w obecności mojej żony... takie nieproszone myśli dot. tej przeszłości mojej Żony niestety nachodzą mnie od czasu do czasu, najgorszy w tym wszystkim jest ten kontekst seksualny

Problem nie tkwi w Twojej żonie, tylko w Twojej głowie, musisz się z tym uporać, bo widać, że jesteś nieszczęśliwy ze swoimi myślami. Seks jest dla ludzi, nie dziw się, że przed Tobą próbowała tego i owego z innymi, to zupełnie naturalne. I skoro masz ochotę na anal zaproponuj jej to. Nie bój się, bądź facetem, a nie c**ą.

Czyli masz klasyczną obsesję czystości . Niestety czystej pow 25 lat to raczej nie znajdziesz. Ale ile lat miał tamten jak się poznali -18/19 ?

do gościa z 13:07: tak, mam pewność że był (tylko) ten jeden... moja Żona jest szczerą i religijną kobietą... nie jest z pewnością typem modelki, nie mogłaby trafić na okładkę kolorowego pisma... ale ma kobiecą figurę... z pewnością to jak była wychowana, postawa jej rodziców (brak dostatecznego zainteresowania dzieckiem i jego problemami), brak dobrego wzorca ojca...faworyzowanie na każdym kroku jej brata, brak znajomości i problem braku akceptacji swojego życia i pewnie samej siebie w okresie dojrzewania... z pewnością to były przyczyny... poza tym dodam a propo mojej osoby, że to że ja dożyłem prawie 29 lat nie mając za sobą związku z kobietą wynika w mojej ocenie w dużym stopniu z trudnego dzieciństwa, braku Mamy, która zmarła gdy miałem 2 lata itd.

To, że brała w tyłek to nie kwestia trudnego dzieciństwa, tylko tego, że to lubi.

Albo dlatego że chciała tamtego zatrzymać przy sobie. Piszesz autorze z pewna analizą psychologiczną .

te smark miał 17 lat (dzieciak z gimnazjum) ona była 7 lat starsza (kończyła studia)... myślę, że zgoda na różne formy seksu wynikała z jej niedowartościowania...

ten smark miał 17 lat (dzieciak z gimnazjum) ona była 7 lat starsza (kończyła studia)... myślę, że zgoda na różne formy seksu wynikała z jej niedowartościowania... i to nie tak, że lubiła tą formę seksu, to zdarzyło się kilka razy...

up

Ten smark - jak go nazywasz, walił ją w doopę bo tego chciała. Z tobą nie chce, widocznie tamten bardziej ją podniecał i chciała z nim próbować różnych rzeczy. Nadal uważam, ze to prowokacja, taka c**a jak ty nigdy nie przestałaby być prawiczkiem i nie spłodziłąby dwójki dzieci. Żonka pewnie się wali na boku z każdym lepszym w łóżku.

jeśli ktoś jeszcze zechce przeczytać moje wpisy powyżej to proszę o jedno: dajcie sobie spokój z wulgarnymi wypowiedziami, ja na co dzień nie potrafię tak mówić o seksie więc nie chcę czytać takich odpowiedzi, tym bardziej nawiązujących do mnie... podzieliłem się tutaj swoim problemem w zasadzie w jednym celu: licząc na jakieś pocieszenie, może czyjąś życzliwą wskazówkę jak sobie poradzić z takim problemem

do gość z 14:30 - jesteś prymitywnym pajacem!

żałosny gościu z 14:30 - ja dotąd nie chciałem takiej formy seksu (był kiedyś, jeden raz zamiar, ale zrezygnowałem z powodu myśli, które wtedy pojawiły się w mojej głowie)

i jeszcze raz do gościa z 14:30: co składa się na taką a nie inną ocenę mojej osoby? że miałem aż 29 lat gdy zdecydowałem się na związek z kobietą i pierwsze intymne kontakty? czy też to, że przyznaję publicznie, że mam problem z niechcianymi myślami dot. jej przeszłości?

a teraz ile masz lat, męska C_I_P_K_O, że rozważasz to, w którą dziurę poprzedni facet dymał twoją babę?

odwal się gościu popaprany

No ile masz lat? Nadal 29 i nadal jesteś prawiczkiem? Prawiczkiem z żoną i dwójką dzieci? Idź pisać prowokacje gdzieś indziej, prawiczku i kropko, durny dewiancie.

usprawiedliwiasz żonę czemu się z nim zadawała a nie przyszło ci na myśl że robiła to bo tego chciała, że ją to kręciło?

up