Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prostownica niszczy włosy?

Polecane posty

Gość gość
dziewczyno nie mów nigdy już że masz kręcone włosy, bo odrazu uważają że sie chwalisz :D zazdrosne prostodruty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam proste druty, które mi się podobają, ale czasem chciałabym loki. robiłam je metalową lokówką, czyli też przypalanie i powiem ci, że nawet po takim zabiegu raz na ruski rok widać uszkodzenia- może przy lokach, to się tak nie rzuca w oczy, ale przy prostej gładkiej tafli włosów, to jednak gołym okiem, że jest trochę gorzej, więc już tego nie robię. poza tym slyszałam, że prostowanie źle wpływa na skręt kręciołków i robią się brzydkie, no ale może się wypowie ktoś z kręconymi, bo ja tylko wiem, że moje kręcone koleżanki żałują, że zaczęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli masz dobrej jakosci/firmy prostownice co liczy sie z kosztami a do tego uzywasz preparatow ochronnych tez dobrej jakosci to wlosy nie niszcza sie tak bardzo.zalezy od intensywnosci prostowania (ja czasem prostuje 2 razy dziennie bo mam poddatne na krecenie bardzo) owszem niszcza sie zawsze to to oddzialywanie wysokiej temperatury na wlos ale jak sie dba to nie jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełkowa ja
a ja mam proste i czasem kręcę lokówką, czasem prostuję, a co bardziej niszczy, jak uważacie? bo chyba jednak prostownica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełkowa ja
aha, używam zawsze preparatu termoochronnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu ktoś mi odpowiedział, dzięki:( nie chodzi o to, ze ja nie wiem czy ona niszczy włosy, to chyba oczywiste, ze tak, chodziło mi bardziej o to jak wpłyną na moje włosy prostując je co taki czas jak napisałam w pytaniu ale widocznie nie zrozumieli albo nie przeczytali pytania, tylko sam temat no ale cóż ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorko mam kręcone, prostowałam tylko po umyciu czyli co 3 dni, i takie same siano jakbym prostowała codziennie nie ma różnicy. Najlepiej prostować włosy okazjonalnie, raz na długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I tu się całkowicie zgadzam. Za dobry sprzęt warto trochę zapłacić, ja mam prostownicę babyliss, taką z sensorem temperatury. Sama sprawdza moje włosy na bieżąco i dostosowuje się do nich. Dobiera sobie idealną temperature, żeby włosy wyprostować, ale ich nie przesuszyć. Włosy po niej nie sa takie sianowate i sztywne i nie rozdwajają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×