chyba jestem uzalezniona od

masturbacji :/ robie to 2 - 3 razy dziennie :/ bo moj facet jest daleko sprawia mi to wieksza przyjemnosc niz sam seks :x

Powinnaś się masturbować cały dzień! Aż krocze i łechtaczka zabolą!

ja nawet przy facecie to robie

ja jestem uzależniony od robienia minetki, a to gorsze bo wymaga posiadania partnerki ;)

czyli to normalne i mam sie nie martiwc?? :p

Ja byłam. Przez długie lata związków codziennie miałam potrzebę się masturbować bo było to tysiąc bardziej satysfakcjonujące niz sam sex.. Sex nie rozładowywał we mnie też napięcia tak jak robienie sobie dobrze. Skończylo sie dopiero kiedy spotkalam obecnego partnera, ktory jezykiem doprowadza mnie lepiej niz ja siebie sama i pokazal mi jak silny moze byc orgazm pochwowy. Jak reka odjal - ostatnio robilam sobie dobrze (nie mowie kiedy jest to czesc naszych wspolnych zabaw} 3 lata temu.

chyba twoj facet jeszcze ci dobrze nie dogodzil skoro woliosz masturbacje. Zdecydowanie wole stosunek niz reka.Mam wytrysk duzy silniejszy podczas stosunku(w cipke) niz przy recznym spuscie.A jeszcze bardziej bez zadnego kondoma.Wtedy jest najwieksz przyjemosc

uprawiam seks od 2 lat nigdy nie maialam w tens posoborgazmu, moj facet pokazal mi pierwszy co to jest miec orgazm, bo wczesniej nie odczuwalam potzreby masturbacji, ale teraz nei widzialam go dluzej i postanowilam sama sprobowac i ciage siedze i o tym mysle :p

nie mysl tylko idz do sauny, znajdz kogos aby cie dobrze przelecial to sie uspokoisz

Och dogodził, dlatego ja też czasem nagradzam go widokiem siebie pieszczącej się do utraty tchu i błagającej, żeby mnie wziął i zaspokoił. Co też robi. Pochopne wnioski. Orgazm u kobiet to bardziej skomplikowana sprawa niż jechanie na ręcznym heh Z mojego doświadczenia wynika, że większość mężczyzn średnio wie gdzie szukać łechtaczkę a jak nawet znajdą to nie wiedzą co z nią zbytnio zrobić - więc postanowiłam jej szukać sama, bo zaradna kobieta jestem. Znalazłam i dopieszczałam dopóki nie znalazł się ten, kto sprostał zadaniu. Proste? I ja też, nie zamienię orgazmu, który mną wstrząsa po pieszczotach jego języka, na masturbacje. Teraz z nie muszę. Twierdzę, że lepsza jest masturbacja niż brak satysfakcji. Przynajmniej masz dziewczyno libido co sie chwali.

he he dzieki ;) libido przyszlo ze wzmozona sila po odstawieniu tabletek podczas ktorych mialam uczucie ze wegetuje i jest ono monizej 0 teraz nadrabiam stracony czas :p

jesteś

o tak, znam to - też po odstawieniu tabletek byłam na mega głodzie erotycznym jakieś dwa miesiące :P Mogłam parę razy dziennie i wciąż mi było mało. Wspaniale wspominam ten okres, więc też go wykorzystuj miło, bo to niestety minie...

no nie mow ze minie?? bo akurat moj facet jest na wyezdzie do konca maja :/ ja chce zeby juz tak zostalo :p :p

Jeśli trzy razy dziennie to gdzie bo nie w łóżku opiszcie to zrobię z wami chociaż raz

ja raz rano w lozku, wieczorem w fotelu i pod prysznicem :p

W fotelu , mieszkasz sama

O czym myślisz gdy to robisz

Ja tylko na lezaco bo żeby dojść drazniac lechtaczke muszę silnie napiac i wyprostosowac nogi. Inaczej się nie uda. Nie wiem czy tak macie. Mało mobilne rozwiązanie.

ja na stojaco nnie moge pod prysznicem tez musze klekac :x moze kiedys na stojaco sie naucze :p tak mieszkam sama

Jestem facetem i też jestem, lubię sobie sam dogodzić :)

gdy przeczytałem temat "chyba jestem uzalezniona od.." i zobaczyłem że autorka podpisała się finka, miałem nadzieję że chodzi o Finlandię a tutaj takie rozczarowanie:(

to uzaleznienie jest dla nas bardzo przyjemne - robimy to i basta

My faceci też !

nie watpię, wszyscy to chyba robią

tak uzaleznienie od finlandii na forum erotycznym :p chyba kogos ponioslo :p znam kilka osob ktore tego nie robia ale sa one kobietami :p :p i dziewicami :p

Poczytajcie artykół "Nasza masturbacja" na sronie "JaIMojaPielegniarka" oni lubia to robic!!!!!!!!!!! xd

A moze ktoras jest chętna popisac na mailu?

mam meza w delegacji i na ta chwile tez jestem zdana tylko sama na siebie , ale moja szparka pamieta sex i masturbacja mi nie wystarcza !!!

Jeśli masz, bądź ktoś inny ma ochotę o tym popisać (nie koniecznie kobieta i nie nie jestem homoseksualistą) to zapraszam na mojego maila: serafin.ek@wp.pl. Myślałem, że jestem jedyną osobą, której sprawia to czasami większą ochotę od seksu. Uwielbiam zatapiać się w swoich fantazjach.