Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anika22

samobójstwo mamy

Polecane posty

Gość anika22

ponad rok temu straciłam matkę, popełnila samobojstwo poprzez powieszenie się. Za zycia nie byłysmy zzyte ze sobą, poniewaz mama zostawiła mnie , mojego mlodszego brata i tatę i odeszła do innego męzczyzny. z początku, radziłam sobie z tym fajtem ,ze jej juz nie ma i to w jaki sposob odebrala sobie zycie, ale od pewnego czasu czesto mi sie sni , czesto mysle o tym co sie stalo , mama nas bardzo skrzywdzila za zycia tym ze odeszla , ale mimo to nadal ja wspominam miło , bo były i takie chwilę , wkoncu to byla moja mama. Coraz częsciej zastanawiam się jak to jest po śmierci , co się z nią stało, czy ona ma sznase na zycie wieczne, czy jeszcze kiedys sie spotkamy? nie mam nawet z kim o tym porozmawiać , chcialabym pojsc do księdza porozmawiać , moc sie wygadac, ale chyba latwiej przychodzi mi pisanie tu na forum , niz rozmowa w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocior
dlaczego popelnila samobojstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
jak to było naprawdę , tego nie wie nikt , tylko ona sama. ale faktem jest to ,ze mama mimo ,ze nas zostawiła , bardzo tego zalowala, nie wiem czemu nie chciala do nas wrocic , moze nie miala odwagi , ale ona tez naduzywala alkoholu i związała się z przemocowym męzczyzną, z miesiąca na miesiąc byla od nas coraz dalej , mimo ,ze mieszkaliśmy w tym samym miescie , a nawet osiedlu.. nie zyla z nami od 8 lat, w 2012 roku zmarł moj tata , i opiekę nad bratem przejełam ja, poniewaz mama nie miala warunkow mieskzaniowych , nie pracowala, no i najgorsze - piła, a ja juz miala własne lokum , utrzymywalam sie glownie z alimentow ktore mi i bratu placila ale zawsze sobie gdzies dorobilam , jakos wiazalam koniec z koncem, sad mi przyznal opiekę nad bratem , nie moglam pozwalic zeby brat wychowywał się w środowisku gdzie jest alkohol, przemoc.ale przeciez ona miala czas na to zeby sie ze tak powiem ogarnąc, poszuakc mieszkania , pracy , byla zdrowa , procz problemow z alkoholem , ale nigdy nie dala sobie pomoc, odtracala mnie i kazdego, ktoregos dnia odwiedzila mnie i powiedziala ze chce stanac na nogi , ale czy bym jej nie pomogla , zgodzilam sie i nawet ucieszyłam , przeciez to ze brat jest u mnie narazie , nie znaczy ze jesli by nie wyszla na prostą to nie odzyskala bym brata, miala na to sznase , pamietam ten dzien jak dzis 24 styczen 2013 , byla u mnie , starałysmy sie o rentę dla brata po tacie , było wsztstko dobrze. 26 stycznia 2013 roku zadzwonila do mnie , po glosie slyszalam ,ze jest juz pijana ,a le powiedziala ,ze juz sie ubiera i przyjdzie do nas , ze pomorze mi przy obiedzie , widac ze chcial odbudowac relacje , pol h pozniej dostala telefon od przyjaciolki , ktora mieszkala w tym samym bloku, powiedziala mi ze mama sie powiesiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro martwisz się o jej życie po życiu to może powinnaś wejść na jakieś katolickie forum. Nie wiem , módl się za mamę, może msza za zbawienie jej duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie wytrzymała wyrzutow sumienia. Nałogowcy to wrażliwe dusze. Módl sie za nią. Rób za nią odpusty. Teraz to tylko jej pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
podejrzewam ,ze nie odwazyla by się na to na trzeźwo. modle się ale nie zbyt często , rzadko tez bywam na grobach i wgl nie mam chęci chodzić do kościola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
częśto też wspominam jak rodzice jak jeszcze byli razem, przychodzili do mnie do pokoju i głaskali moją pusię:( a potem szli do brata:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
"anika22 częśto też wspominam jak rodzice jak jeszcze byli razem, przychodzili do mnie do pokoju i głaskali moją pusięsmutas.gif a potem szli do brata." nie wiem kto jest na tyle głupi im podszywa się pode mnie , ale to nie był moj wpis! widać głupich nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anika22- nie przejmuj się , łatwo odróżnić posty twoje od tego debila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
czasem zastanawiam się czy mama odeszła od nas dlatego że ojciec bardziej kochał mnie niż ją? może byłam ciaśniejsza?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
:) tylko po co robić sobie jaja z drugiego człowieka, moze nie ktorych ta sytuacja bawi , ale mi nie jest do smiechu i napewno nie pozwolę sobie na to zeby ktos pisał tak głupio. nie chce byc nie miła ,ale jesli nie masz nic mądrego do powiedzienia - nie pisz , po co tracić czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa/psychoterapeuty w jednym i muo tym powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
udam się do psychologa , choc nie latwo mi bedzie mowic o tym , bo inaczej jest tu pisząc , lub wylewając na papier swoje zale ,pisze pamiętnik , niz rozmawiac z kimś , moze dlatego ze nie mam zaufania do ludzi, niby tyle ludzi wokół , a człowiek jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog poprowadzi tak rozmowe ze bedziesz umiala sie otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
masz rację , trzeba sobie jakos radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak rowniez uwazam ze powinnas skorzystać z e wsparcia psychologa . Niestety ,alkohol rujnuje psychikę .Mama z pewnoscia byla jego ofiarą . Mysle ze Bog jest madrg i bierze wszystkie okolicznosci pod uwagę ... Módl sie chocby krotka modlitwą - Wieczny odpoczynek racz Jej dac Panie ... # Bardzo wspólczuję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
niby wierzę w boga , pomaga mi , tak sobie to tłumaczę. ale cos mnie odpycha, jakos nie mam ochoty sie modlić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ,poza tym ze byla to mama ale tez duzo przeszlas w swoim zyciu .Dlatego z psychologiem dobrze przejśc terapie i zrozumiec chociazby postepowanie mamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika22
dziękuję za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×