Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No nie wiem naprawdę

Pierwsza randka wyjazdowa z facetem, czy będzie chciał seksu? Pytanie do panów

Polecane posty

Gość No nie wiem naprawdę
Czy w życiu znacie jakieś inne rzeczy poza seksem i pieniędzmi? Przyjaźń, dobra zabawa, cokolwiek? Jak wyjeżdżacie ze znajomymi na wakacje to w celu uzyskania sponsoringu lub uprawiania seksu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0007
Autorko, ile masz lat? Pytam, bo twoje pytanie jest bardzo naiwne. sadzisz, ze facet jedzie 500 km po to aby potrzymać Cie za reke? Oczywiście, ze liczy na seks. Tylko to dla Ciebie jest ryzykowne, nie dla niego. Bo może roznie zareagować.Jezeli jest normalny, twoja odmowe może przyjąć w sposób naturalny. Jeżeli jest walnięty ( a takich jest w sieci więcej) , może zareagować niezbyt przyjemnie. Cale szczęście, ze macie oddzielne pokoje. Mimo wszystko uważam, ze zbyt wiele ryzykujesz. Pierwsze spokanie mogloby się odbyc w Twojej miejscowości ( niech się facet poswieci trochę), a wtedy bys wiedziała, czy jechać z nim na jakiś weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
A gdyby mieszkał 10 km dalej i spotykalibyśmy się na kolację na mieście, to nie mógłby okazać się psychopatą i zaciukać mnie na w ciemnej bramie po kolacji? Tak tylko pytam, bo odpowiedź jest oczywista. x No i jaki jest wg was limit odległości między ludźmi, żeby to nie była desperacja? 100 km? a może 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ten facet to twój znajomy? Nie znasz go, może okazać się świrem. Nie boisz się jechać z obcą osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz poznac czlowieka ? Wybierz sie z nim w podroz. Podroze ksztalca. Podroze urozmaicaja zycie. W podrozy poznajemy sie od roznych stron. Nie wiem skad u Was takie do pobierania oplat od faceta za towarzystwo. Czy prostytucja w Polsce az tak sie rozwinela ? Ale nie o tym jest temat. Pojedz. Zobaczysz czego sama chcesz i jak Ci takie spotkanie sie podoba. Nie nastawiaj sie na nic bo moze byc tak ze ktoremus z Was nie bedzie pasowac aby z tego bylo cos wiecej. Pierwsze spotkanie, duzo stresu, duzo nerwow. Moze nawet lepiej jesli na tym spotkaniu tylko sie poznacie. Jesli facet jest ok to nie bedzie naciskal. Ale wlasnie po to aby nie czul sie jak klijent ktory placi i wymaga - zaplac za siebie sama. Pogadacie, zobaczycie sie... moze sie okaze ze znajomosc jest ciekawa i warto ja ciagnac ? Wtedy pomyslicie o czyms wiecej. Pytalas tego faceta jak on to widzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jesteś desperatką w dodatku naiwną, myślisz, że facet przed wyjazdem odkręci sobie penisa i zostawi w domu 😴 Wiadomo, że będzie chciał seksu, przecież nie jedzie z tobą w góry grać w scrabble 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z Gościem0007 w 100% . Dziewczyno bardzo wiele ryzykujesz jadąc z obcym facetem poznanym w internecie(!) na kilkudniowy wyjazd. I nie porównuj takiego wyjazdu do zwykłej kolacji, z której w każdej chwili możesz się zmyć. Mam nadzieję, że mimo wszystko masz trochę oleju w głowie i nie będziesz wpuszczać go do swojego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
"No ale jesteś desperatką w dodatku naiwną, myślisz, że facet przed wyjazdem odkręci sobie penisa i zostawi w domu" x Wszyscy Twoi faceci myśleli penisem? Przykro mi. Źle wybierałaś. x "Pytalas tego faceta jak on to widzi ?" x On oczywiście mówi, że nic się nie stanie, jeśli nie przypadniemy sobie do gustu, ale równocześnie widzę, ze wkłada w to przyszle spotkanie dużo więcej emocji niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak umie grać dobrze to cię zaliczy zależy czy c***a czy dobry jest w te klocki, ja powiem tak nie raz bzykałem pannę z neta na pierwszym spotkaniu i było z***biście nikt rozczarowany nie był, wielkie mi coś że się bzykniecie, osobiście bym się jednak na taki wyjazd nie pisał to bezsens... A dużo widzieliście swoich zdjęć? ja na poratale randokwe pakuję bardzo dużo fotek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Ja mam 26 lat, on 28 - bo ktoś pytał o wiek. Oczywiście, że mógłby przyjechać do mojej miejscowości, ale wtedy oboje będziemy zawiedzeni, jeśli spotkanie się nie uda. Długi weekend chcę spędzić w górach i będzie to dla mnie fajny wyjazd, nawet, jeśli nic nie zaiskrzy. Jeśli nie z nim, to pojechałabym z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"widzę, ze wkłada w to przyszle spotkanie dużo więcej emocji niż ja" Raczej liczy na niezłe roochanko:-) Ale te baby są naiwne no aż brak mi słów:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0007
14-04-04 17:52:50 No nie wiem naprawdę A gdyby mieszkał 10 km dalej i spotykalibyśmy się na kolację na mieście, to nie mógłby okazać się psychopatą i zaciukać mnie na w ciemnej bramie po kolacji? Tak tylko pytam, bo odpowiedź jest oczywista. -------------------------- napisalas teraz totalna glupote:-D Spotykasz się z kims na kolacje, na kawe...nie spodoba ci się , mówisz do widzenia i wracasz do domu. Chyba jest tu niewielka roznica , bedac z kims w obcym miejscu, w odleglosci kilkuset km od chaty? Odpowiedz jest oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Mamy dużo swoich zdjęć i rozmawialiśmy przez skype'a z kamerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
gość Jak dla mnie to ten chłopak to desperat a i autorka tematu też nie lepsza. Kto przy zdrowych zmysłach umawia się z OBCĄ osobą na kilkudniowy wyjazd?* * JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś kiedyś powiedział, by człowieka poznać idź w nim w góry. OOO7 ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby przyjechał do twojej miejscowości i nie przypadlibyście sobie do gustu to bylibyście zawiedzeni przez godzinę a tak to będziecie zawiedzeni przez parę dni:-) I w takich kiepskich nastrojach będziecie chodzić razem po górach?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
"Chyba jest tu niewielka roznica , bedac z kims w obcym miejscu, w odleglosci kilkuset km od chaty? Odpowiedz jest oczywista" x A stamtąd nie będę mogła wrócić? Nie rozśmieszaj mnie. To jest MÓJ wyjazd, będę miała swój pokój i zawsze możemy iść każde własną drogą. Więc nie widzę problemu. No chyba, że jesteś z tych strachliwych dziewczynek, które boją się wystawić nos poza własne podwórko. Także nie martw się o mnie, będę nosić paralizator i gaz pieprzowy w torebce, jeśli cię to uspokoi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Byłam w podobnej sytuacji. Odległość nie tak duża, ale na szczęście na chwilę przed spotkaniem coś się zdarzyło. A potem okazało się, że facet nie był normalny i miał obsesję na moim punkcie (choć nigdy się nie spotkaliśmy). Co bym zrobiła na Twoim miejscu? Nie wyjechałabym. To on powinien przyjechać do Twojego miasta, wynająć hotel itd. Uwag dot. kasy nie słuchaj, niektóre baby nie są w stanie pojąć, że są kobiety, które chcą za siebie płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
"I w takich kiepskich nastrojach będziecie chodzić razem po górach?" x Nikt mnie do niego nie przypnie kajdankami i nie będziemy zobowiązani chodzić razem. Aczkowiek nie sądzę, żebyśmy mieli się rozdzielać. To facet zupełnie przyzwoitej urody i kultury osobistej, więc raczej nie będę miała powodów, żeby go spychać w przepaść na szlaku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak go bronisz, jesteś zdecydowana, to po co nas tu pytasz o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
1. Pytam facetów 2. Pytanie w temacie nie jest z gatunku "jechać czy nie", tylko ma zupełnie inną treść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Mysle ze wiekszosc osob tutaj mocno przecenia to ryzyko i moze wlasne walory. Naprawde myslicie ze przecietny normalny facet bedzie sie na Was rzucal jak tylko Was zobaczy? Optymistyczne podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SylwiaSylwiaSylwia
Autorko, właściwie to na co liczyłaś zadając to pytanie? Z twoich wypowiedzi przebija obraz pewnej siebie i swoich decyzji kobiety, która w razie czego potrafi odmówić facetowi. Jesteś pewna tego wyjazdu, chcesz się z spotkać z tym facetem to ok. Myślę jednak, że będzie liczył na coś więcej ale widzę, że dasz sobie z tym radę. Tylko szkoda zmarnować sobie weekend majowy jeżeli ten facet (bądź co bądź poznany w necie a tam jest dużo świrów) okaże się dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0007
To w takim razie po co Autorko zalozylas ten topic? Żeby się pochwalić spotkaniem z facetem z netu? Nie ty pierwsza i nie ostatnia jedziesz na takie ryzyko- wesołych swiat :-D Ja się o ciebie w ogole nie obawiam...bo i niby dlaczego ? Podobno masz swój rozum i gaz pieprzowy... Czekalas na odpowiedzi facetow, aby Ci potwierdzili , ze facet CHCE cie bzyknąć? przekonasz się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego pytanie o sex jest dla ciebie takie ważne? Boisz się zbliżenia, chcesz się przygotować do tego, popracować nad figurą, techniką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ten Twój chłoptaś jest, bo mi też taki 28 latek proponował wyjazd w góry na 1 spotkanie? Może to ten sam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie tez tak czytam i mialam taka sama propozycje - wyjazd we dwoje na majowy weekend w romantyczne gory - osobne pokoje itd ... ?????????????? ciekawe?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
internetowy tulipan:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka123
A czy ten chłopak nie ma czasem na imię Piotrek? Bo taki jeden proponował mi wyjazd w góry na pierwszym spotkaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moj" to byl krzysiek , ale co to takiego zmnienic imie ??????? sprawa smierdzi ?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×