Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No nie wiem naprawdę

Pierwsza randka wyjazdowa z facetem, czy będzie chciał seksu? Pytanie do panów

Polecane posty

"No przecież autorka placi sama za siebie, czyli facet ma jeszcze bardziej do przodu" - niet. oboje płacą i wymagają, żeby druga strona sprostała wymaganiom bycia dobrym partnerem wycieczkowym. a czy coś z tego będzie czy nie, to już inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
i jak tu nie wierzyc ze kobiety marza o g****ie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV Waza
Dobry pomysł z tym spotkaniem. Zawsze to sposób na sprawdzenie siebie i przeżycie przygody. Z seksem samo wyjdzie. Albo samo nie wyjdzie. Byłem kiedyś w podobnej sytuacji i seksu nie było. Niby coś zaiskrzyło, ale nie do końca, byłem przekonany, że się pani nie spodobałem za bardzo...trudno. Potem znajomość trawała dalej w korespondencyjno-przyjacielskim tonie.... Potem się okazało, że ona chciała ,ale musiała pokazać, że nie chce, a potem bardzo chciała i pokzazywała ,że chce, ale u mnie już żaru nie udało się rozdmuchać. Kuć żelazo póki gorące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerżnie cię jak burą sukę a potem odda kolegom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jak myslisz ze jak wyjezdzasz z facetem w sina dal to na lizanie czy na rzniecie, tylko sobie dobrze pchizde nasmaruj zeby ci sie nie zatarla i nie iskrzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Dzięki za tyle wypowiedzi, nie podejrzewałam, że aż tyle osób zainteresuje się tematem :) x @Alicja Donikova Jak się udała Twoja internetowa randka i co z niej wynikło? :) x @Wacław IV Waza Czy przed spotkaniem liczyłeś na to, że skończy się ono w łóżku? Ważne jest dla mnie szczególnie zdanie mężczyzn. Wiadomo, facet mówi jedno, myśli drugie, a zrobi trzecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV Waza
Nie, niczego nie zakładałem, na nic nie liczyłem bo znaliśmy się tylko z telefonu, pisania i zdjęć, a to za mało by na coś liczyć. Ogólnie nie lubię kobiet kupczących swoją pipą i trkatujących ów organ jak walutę więc pewnie dlatego ja już mam kogoś innego , a ona.... czuje się oszukana :) Ha ha ... oszukana, bo się nie umówiłem na drugie spotkanie pomimo że obiecywała seks. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Wacław, wydaje mi się, że jeśli naprawdę jest "coś" między ludźmi, to tak szybko nie wygasa. Więc chyba jednak tak naprawdę nie pragnąłeś tej osoby, skoro szybko przeszło. Tak mi się wydaje. Może to po prostu nie była "ta jedyna" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Wacław, mam jeszcze jedno pytanie - czy ona Ci jasno wtedy na tym spotkaniu powiedziała, że nie chce seksu i czy Ty jasno jej to proponowałeś? Bo wiesz, jeśli pozostawia się wiele w sferze domysłów, to mogą zrodzić się nieporozumienia, Sama się obawiam, jak to będzie u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - udała się nieźle i wynikł z niej związek, ale jak zapewne wiesz - z rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej, więc to nie przetrwało ;) - "Ogólnie nie lubię kobiet kupczących swoją pipą i trkatujących ów organ jak walutę" - jedno pytanie - czy sponsorowałeś owej kobiecie to spotkanie, że piszesz o "kupczeniu pipą"? bo taka ocena pasuje mi tylko o wyłącznie do panny, która bawi się na twój koszt i nie chce dawać d**y. no ale jeśli ktoś jest jeleniem, to baby zawsze będą się bawiły na jego koszt, a on nawet nie zauważy, że rogami rysuje sufit :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinnaś się przed wyjazdem z nim spotkać. Jeśli 500 km to dużo, to możecie się spotkać gdzieś wpół drogi - każdy by dojechał 250 km. Załóżmy, że wyjazd wypadnie pozytywnie. Jeśli teraz 500 km to za dużo, żeby do siebie jeździć, to później nie będzie to problemem? Będziesz oczekiwała od niego, żeby rzucił wszystko i się do ciebie przeprowadził, czy sama się przeprowadzisz? Czy w takiej relacji na odległość jest przyszłość? Podstawową sprawą jest, żebyś z góry go uprzedziła, że nie jesteś łatwą osobą, która na pierwszej randce uprawia seks. Problem polega na tym, że ty nie możesz tak powiedzieć, bo seksu nie wykluczasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV Waza
Ja bym się na ten przykład z Tobą nie związał, bo zamiast zadać pytanie jakie buty mam zabrać , to masz dylemat "dać czy nie dać". Mam już trochę lat i moja szala preferencji przesuwa się wyraźnie w stronę wesołych puszczalskich niż kato-niewydymek. Wszystko w granicach rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0007
Autorka ma dylematy jak nastolatka, która nie wie, czy jak się da pocalowac rowniesnikowi na dyskotece szkolnej, ton ja :rzuci" , czy tez dac buzi a wtedy on już będzie "moim chłopakiem":-D jak się ma 28 lat, to się powinno już wiedzieć , ze taki wyjazd we dwojke z nieznajoma osoba jest zupełnie jednoznaczny. Dla faceta oczywiście . Co innego , gdyby to był kolezenski wyjazd z kims, kogo się dobrze zna. Gdyby była rozsadna, spotkalaby się z tym internetowym znajomym na neutralnym gruncie, wypila kawe, zjadla z nim obiad i wtedy zadecydowalaby , czy warto ryzykować jakas fajna wyprawe w gory.. Jestem zdecydowanie starsza od autorki, ale nigdy nie pakowałam się w podobne historie z facetami z netu:-) Jak dla mnie to glupota.W sieci jest sporo swirow, amatorow łatwych zaliczen- a nie romantycznych facetow, którzy marza o przygodzie w gorach.. Czekam na topic pt " bylam z nim w hotelu, palcilam za siebie" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokoj neich najpierw przyjedzie do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Wacław, źle mnie zrozumiałeś, nie zastanawiam się, czy "dać czy nie dać", zastanawiam sie tylko, jakie są oczekiwania mężczyzny w tym zakresie. Seksu nie wykluczam :) x Rozumiem, że z Twoją obecną dziewczyną seks był na pierwszej randce? :) Super, że jest między Wami taka chemia. Osobiście uważam, że seks na pierwszej randce jest zupełnie normalny, jeśli chodzi o dorosłych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest normalny
ale "wyzwolone" panny to daja sobie nawet w o***t zaladowac na 1. randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanute
zwykly q-szon, który się boi, ze jej facet odmowi na 1 randce:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pierwszej randce poszłam z chłopakiem do łóżka i jest dobrze. Od 19 lat jesteśmy małżeństwem,mamy 2 synów a seks z nim nadal jest odlotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko facet na pewno liczy na seks w ogóle źle zorganizowaliście to pierwsze spotkanie bo jak nie przypadniecie sobie do gustu to będziecie się męczyć kilka dni ze sobą facet powinien przyjechać do ciebie, np. na weekend i nocować w hotelu a wy moglibyście iść na kawę, obiad czy do kina taki wasz wyjazd jest na siłę, bez szansy na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanute
2014-04-05 13:53:01 gość Na pierwszej randce poszłam z chłopakiem do łóżka i jest dobrze. Od 19 lat jesteśmy małżeństwem,mamy 2 synów a seks z nim nadal jest odlotowy ---------------------------- no i czym się tu chwalić?ze bylas latwa panienka? pojscie na pierwszej randce to jakis patent na udane małzenstwo? Jest milion przykladow na to, ze seks na pierwszej randce to glupota, bo wiez wymaga czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Może nie powinnam sie przejmować, bo w końcu będzie co będzie. Przykro jednak czytać, że tacy faceci jak Wacław uważają, że jeśli kobieta nie idzie do łóżka na 1. spotkaniu, to znaczy, że kupczy seksem. Zawsze uważałam, że ludzie idą do łóżka wtedy, kiedy oboje mają na to ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV Waza
O Matyldo ! Autorko! Przcież skoro sama uważasz, że jak oboje dorosłych osób ma ochotę iść razem do łóżka to idzie to skąd ten całyn temat się wziął ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Temat wziął się stąd, że faceci mówią jedno, a myślą drugie. Ty na swoim spotkaniu liczyłeś na seks, pytanie, czy dałeś to jasno do zrozumienia drugiej stronie? Piszesz teraz, że ona później chciała, więc przypuszczam, żę na spotkaniu chciała również, ale może nie miała od Ciebie wystarczających sygnałów i nie chciała być nachalna. Nachalność jednej strony, gdy druga nie chce, może przecież popsuć całe spotkanie. x Z drugiej strony, skoro z tamtą miał być tylko seks, a z tą obecną ma być jakiś dłuższy związek to może i lepiej, że wtedy nie poszliście do łóżka. Bo skoro tak szybko zrezygnowałeś, to ta poprzednia kobieta po seksie zostałaby na lodzie, bo i tak związałbyś się potem z inną. x Faceci są jednak pokręceni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mawiajom górole: bydzie dysc albo nie bydzie ;) Z seksem to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem naprawdę
Jakie znowu zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to desperatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×