Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w kuzynie od lat

Polecane posty

Gość gość

Nie odzywaliśmy się do siebie od lat. Ot tak, nie, że się pokłóciliśmy. Ja byłam w nim zauroczona i widziałam, że też często się na mnie gapił, jak byłam u nich (jest z innego miasta). Czuło się... chemię. Nie wiem dlaczego. On nie jest zbytnio przystojny nawet, ot, zwykły chłopak. Starszy ode mnie o 3 lata. Nie potrafłiam o nim gadać nawet z rodziną, jak słyszałam jego imię to się.. czerwieniłam. Kiedy miałam 19 lat, napisałam do niego na gg. Strasznie miło się gadało. Miałam jechać do jego miasta coś załatwić, i od razu zaproponował, że podwiezie mnie, gdzie będę chciała (a on już mieszka osobno, ze swoją dziewczyną). Dziwnie się zachowywaliśmy i rozmawiało się dziwnie, po tylu latach.. ale zauroczenie pozostało. Namacalne. Miałam ochotę się do niego po prostu przytulić. Cholerną. Nic z tym nie zrobię. To mój kuzyn pierwszego stopnia, jego ojciec jest bratem mojej matki. Dziwi mnie tylko to, że utrzymuje się to tyle lat. Miałam facetów, ale zawsze gdzieś w środku myślałam o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś od czasu jak miałam 11-12 lat. To był jedyny kuzyn, z którym nie rozmawiałam. Nie potrafiłam. Pamiętam jak miałam jakieś 16 lat (on 19) siedzieliśmy na kanapie a między nas wepchała się mała kuzynka, nagle prawie zleciała i oboje odruchowo ją chwyciliśmy, nasze ręce się wtedy zetknęły, ja poczułam mega napięcie, szybko się odsunęliśmy od siebie, oboje skrępowani byliśmy. Tak, wiem jak brzmi ten opis ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazirodztwo, do wiezienia Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś się wypowie? Może któraś miała podobnie? Jakoś chcę o tym pogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne , czesto sie zdarza kuzynom takie zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem chwilowe, jak byłam nastolatką, ale nie takie, które tyle trwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w bliskiej rodzinie nie rzadkie są przypadki,gdy para jest razem a rodzina o tym i daje ciche przyzwolenie. Czasami takie pary uciekają daleko od rodziny,by być razem. Wszystko zależy od nich,czasami nawet rodzeństwo zakochuje się w sobie i żyją jak mąż z żoną. W Polsce oprócz strony moralnej i tradycji wychowania, pozostaje jeszcze strona prawna,w bliskim pokrewieństwie jest to niedozwolone.Są jednak kraje,gdzie jest to dozwolone. Walcz o niego,jeżeli jest tego wart a ty tego chcesz,wyjedźcie i bądźcie szczęśliwi. Happy End.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tylko kwestia moralności czy poglądów, tylko przede wszystkim genetyki i dlatego związki z tak blisko spokrewnionymi osobami są zabronione. Chodzi o to, że dziecko ma 50% odziedziczyć jakiś wadliwy gen czy geny po którymś z rodziców, a 50% szansy, że go nie dostanie, bo otrzyma go od rodzica, który ma ten gen niezmutowany. Od rodziców będących bliskimi krewnymi dziecko ma zwykle co najmniej kilka wadliwych genów, w których występuje 100% pewności, że je otrzyma, bo oboje rodzice mają niektóre te same, rodzinne mutacje. Ale są kraje, gdzie się na to nie patrzy, tylko rodzi się tam więcej dzieci z poważnymi wadami genetycznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę nawet nie myśleć, jak rodzina zareagowałaby na takie coś.. akurat ze strony mamy mam bardzo dużą rodzinę. Poza tym tak naprawdę nie wiem, jakie on ma zdanie w tej materii... W wakacje tam będę na dłużej, być może porozmawiałabym z nim na ten temat.. ale nie będzie łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia,znajdź sposób żeby wylądować z nim w łóżku, a tam staraj się bardzo,daj mu wszystko,co mężczyźnie może dać kobieta,zadowól go na wszystkie sposoby, po prostu zdobądź go,walcz o niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to sie mowi "serce nie sluga". czasem sie takie rzeczy faktycznie zdarzaja i dochodzi nawet pomimo ryzyka do powaznego zwiazku ale u ciebie jest to ewidentnie zainteresowanie tylko z twojej strony. mozesz mu przy okazji o tym powiedziec ale raczej w formie informacji a nie z oczekiwaniem ze os z tego bedzie. mysle, ze moze nawet latwiej byloby ci do niego napisac dlugi mail i opisac wszystko tak jak to napisalas tu. rozmowa w 4 oczy jest zawsze bardziej krepujaca, bo to emocje albo wstyd albo, albo. napisz mu ze chesz to po prostu po tylu latach z siebie wyrzucic...i nic poza tym. moze sie zdarzyc, ze on napisze ci dokladnie to samo. sprobuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co czcza pisanina. Prowokuj go,wsuń się naga do jego łóżka i weź sprawy w swoje ręce. Przecież wiesz jak go pragniesz a on jak się o tym przekona będzie twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laVita, dziękuję za radę.. przemyślę to i zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przekchana sprawa, ja bym nie ryzykowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miedzy nimi jest pokrewieństwo 4 stopnia, wiec jesli chodzi o prawo polskie to nie ma zadnych przeciwwskazań do zawarcia związku małżeńskiego. Śluby sa u nas możliwe juz przy pokrewieństwie 3 stopnia. Jesli chodzi o prawo kanoniczne, to również mogliby sie pobrać, ale za specjalnym pozwoleniem, które jest koniecznie przy pokrewieństwie 3 i 4 stopnia. Kazirodztwo jest u nas zakazane pod groźba kary, ale dotyczy wyłącznie lini prostej (wstepni, zstępni) oraz w lini bocznej pokrewienstwa 2 stopnia(rodzeństwo). Z pozostałymi krewnymi mozna wziac ślub. Najbardziej rygorystyczne i trzymające te sprawy w ryzach jest u nas prawom obyczajowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek48
gdyby moja corka zakochała się w dziecku mojego brata, spuscilbym jej niezły łomot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Miedzy nimi jest pokrewieństwo 4 stopnia". Czytaj dobrze. Autorka wyraźnie napisała, że to pokrewieństwo 1 stopnia, więc jak wyżej napisałam, jest to duże ryzyko wad genetycznych dla potomstwa. Umoralniać nikogo nie zamierzam, bo miłość to miłość i trudno coś na nią poradzić czy oceniać ludzi, którym na sobie naprawdę zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×