Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka niepracujaca czy pracujaca..

Polecane posty

Gość gość

ktora kobieta jest w stanie wychowac dziecko lepiej, slyszalam nieraz ze kobieta siedzaca w domu bo ma czas sie zajmowac dzieckiem, ale.....wlasnie patrzac na swoje otoczenie uwazam ze ta ktora cos robi w zyciu, ma pasje, ma jakies zajecie, nie narzeka moze dac dziecku lepszy wzor, moze nie zawsze ale jak sie ma glowie sporo rozumu to naprawde mozna dzieckiem dobrze pokierowac, znam tez takie rodziny gdzie matka nigdy nie pracowala, potem corka idzie w takie slady bo zna taki model rodziny, te same nawyki, to samo glupie wychowanie, ten sam typ zacofanego rozumowania, a wy co myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze pierwszy rok to w domu a potem jak pracujaca daje dobry przyklad dziefcku ze kobiety to osoby co maja dobra kariere i w ogole zycie no i wtedy dziecko sie uczy no na spoko tak :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to najlepiej jest to wypośrodkować. "Najlepsza" by była taka, która ma czas dla dziecka (np. nie pracuje, pracuje w domu albo na część etatu) i potrafi ten czas wykorzystać (chodzić na basen, do teatru, do muzeum, zwiedzać coś) a nie przesiedzieć przed tv albo na ławce na placu zabaw plotkując z innymi mamami. :) Ja taka nie jestem, ale chciałabym taką być :P I nie zawsze córka idzie w ślady matki. Moja mama pracowała na 1,5 etatu a ja siedzę już w domu z dziećmi 4 lata i nie zamierzam wracać do pracy (jak się skończy wychowawczy to pewnie zwolnię się), ale moja mama to pracoholiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma nic do rzeczy. Bycie matką nie zwalnia z własnych ambicji i nie daje furtki do tego, aby być pasożytem. Człowiek elokwentny bez trudu pogodzi różne role w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to matka nie pracujaca zawodowo, tylko wychowujaca dzieci to pasozyt???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nierób i pasożyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne kobiety, musza 9miesiecy chodzic w ciazy, meczyc sie przy porodzie, opiekowac sie dziecmi i jeszcze sa wyzywane od nierobow i pasozytow. To musial napisac bardzo niedojrzala osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominam , że te męki to na własne życzenie. Nikt nie zmuszał was do takiej katorgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było do pszewidzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję kiedy dziecko jest w szkole:) Edukacja jest obowiązkowa w naszym kraju, ja celowo dziecka szkole nie podrzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajmowanie sie dziecmi to najciezsza praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co daje w takim razie matka siedzaca w domu, poswiecajajaca duzo czasu dla dziecka? a jesli ono juz odziedziczylo lenistwo po swoim dziatku to czy mama wychowa go na pracowitego czlowieka??? a czy matka majaca swoje pasje, prace, dajaca przyklad dziecku ze trzeba byc w zyciu zaradnym, tymbardziej ze czasu sa coraz ciezsze rzeczywiscie wychowa dziecko na zardna osobe...poza tym ktos tu napisal oh matki los , ciaza, porod bla bla...ludzie to jest nasza natura, tacy sie urodzilismy i o tym sie nie dyskutuje tak jak o wydalaniu....mowimy o wychowywaniu dzieci, jako dorosle osoby...wydaje mi sie ze osoba inteligentna moze wychowac dziecko dobrze, niezaleznie od tego czy siedzi w domu czy pracuje, a znam i takie i takie, ale rowniez tepe zacofane mimo pracy albo tego ze z siedza w domach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myśle że pracująca, kobieta też musi mieć swoje życie swoje sprawy a nieżyć tylkożyciem dziecka, później taka we wszystko się wtrąca bo swojego życia brak.. a co taka matka może dziecku przekazać jak całymi dniami siedzi w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic, pasożyt się rozmnoży i będzie kilka następnych pasożytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając powyższe komentarze to wcale się nie dziwię, że tak mało rodzi się dzieci w Polsce. Dla was kobieta po urodzeniu staje się tylko i wyłącznie matką bez własnych potrzeb i zainteresowań. Tak jakby traciła swoje człowieczeństwo i stawała się automatyczną niańką i służącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce ludzie sie nie szanuja, nie szanuja rodzicow i dzieci tez nie szanuja matek, rodzicielstwo i macierzynstwo upadaly, tak naprawde malo kto ma sile, ochote, pieniadze i czas sie temu poswiecic, kult pieniadza i pogon za kasa przyslonily wszystkim oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie pracujace kobiety, spojrzmy prawdzie w oczy, kazda z Was chcialaby, zeby bylo ja stac na to,zeby ubrac sie dobrze, uzywac dobrych kosmetykow, przy odrobinie czasu moc wyjsc na kawe, do kina, wyjechac na super urlop. Czyz nie? Ktorej z Was podobaloby sie takie zycie, mysle, ze wiekszosci. I wlasnie o to chodzi, tu zaczyna sie Wasz bol du...y, jak Wasza kolezanka ma wlasnie tak, a Wy niestety nie .. Jej facet zarabia tyle, ze stac ich na to wszystko, a ona przy tym moze oddac sie w pelni wychowywaniu dzieci, oczywiscie przy zalozeniu, ze ona tego chce. Taki bol du..y i poczucie noesprawiedliwosci zawsze bedzie towarzyszyc kobietom, ktore nie moga zyc jak ich kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura całkowita. Może i tak jest u wyjątkowo pustych i bezmyślnych osób, które żyją tylko dniem dzisiejszym.Gdzie światopogląd ogranicza się tylko do chwili obecnej, a myślenie o przyszłości , o przewrotności losu jest zwyczajnie za trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga, to nie bzdura, tak wyglada rzeczywistosc.. Kazdy w glebi duszy chce miec komfort zycia i spokoj, do ktorego w wiekszej mierze przyczyniaja sie pieniadze. Wiec jesli, jakas mama chce, a niestwty nie moze sobie pozwolic na taki rodzaj zycia, to albo zlewa temat i zyje tak jak moze, albo zaczyna ja bolec zad z zalu, co w niektorych przypadkach prowadzi do tego, ze zaczyna komentowac i wyrzucac swoje frustracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Wiec jesli, jakas mama chce, a niestwty nie moze sobie pozwolic na taki rodzaj zycia, to albo zlewa temat i zyje tak jak moze, albo zaczyna ja bolec zad z zalu, co w niektorych przypadkach prowad - popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle ze matka pracujaca pokazuje dziecku ze warto byc w zyciu zaradnym. Nie mowie ze to dobrze gdy kobieta pracuje codziennie po 10 godzin. U mnie w rodzinie wszystkie kobiety pracuja i pracowaly. I wszyscy wychowalismy sie w poczuciu ze jestesmy kochani. Wiedzialam ze mama pracuje, zawsze nam powtarzala ze w zyciu trzeba byc niezaleznym, radzic sobie samemu jak najlepiej. Mam pracujaca to mama ktora ma swoje zycie i powiem wam ze wole moja mame pracujaca niz gdy kilka lat byla bezrobotna siedziala w domu. Byla wtedy bardziej markotna, kazdy mial swoje zycie, my szkole, ojciec prace a ona siedziala w tym domu i bylo mi jej szkoda. Uwazam ze pierwsze dwa lata kobieta powinna spedzic przy dziecku jesli jest to mozliwe, a pozniej kazdy powinien sie uczyc zaradnosci zyciowej. To ze kobieta pracuje nie znaczy ze dziecko jest niekochane, chodzi glodne czy brudne. U nas w rodzinie nikt by nie pomyslal ze kobieta musi siedziec w domu. Wszystkie dzieciaki sa szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dla was praca za najniższą krajową w biedronce czy sprzedawanie w sklepie jest pasją matki i wzorem dla dziecka??? to, że ktoś nie chodzi do brudnej roboty poniżać się za grosze znaczy że jest bezwartościowym człowiekiem? czy może tylko kobiety wykonujące zawód lekarza, prawnika czy naukowca mogą być dobrymi matkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I brak szacunku bierze sie wlasnie z tego gdy dzieci widza matke ktora caly dzien zajmuje sie domem, sprzata gotuje. Ojciec przychodzi nie robi juz nic bo taki jest uklad. Sa pytania w szkole kim sa twoi rodzice. Mialam taki przyklad w rodzinie meza. Matka polka. Corka jej opowiadala ze w szkole miala pytanie odnosnie pracy rodzicow. I pytamy sie jej co powiedziala. Tata jest kierowca a mama siedzi w domu. To slabo brzmi. Natomiast ja chcialabym zeby moje dziecko widzialo ze zarabiam, dzielimy sie obowiazkami, ze w pracy mam znajomych i robie to i to. Ze pieniazki z wyplaty mamy i taty odkladamy na wakacje. Ze kazdy pracuje po rowno dla dobra rodziny. To pokazuje dzieciakom ze mama jest kims wiecej niz tylko kucharka i praczka. Ze kazdy musi sie starac. Zreszta gdy dzieciaki dorastaja to juz w ogole babka zostaje sama ze soba gdy wokol toczy sie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie jesli ktos ma pracowac za najnizsza ciezko fizycznie a maz zarabia 10 tys to jest dylemat. ;) Ale ja tu nie mowie o skrajnosciach. Bo wiekszosc kobiet musi pracowac a reszta chce bo to ich pasja. ile jest takich ktorych maz zarabia bardzo duzo a one nie maja zawodu konkretnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy takie skrajnosci przytaczacie. Kobieta w wiekszosci rodzin pracuje bo maz nie zapewnilby im bytu. Takie kobiety pracuja na niskich stanowiskach. Reszta to te ktore sie wyksztalcily i praca jest dla nich pasja. Facet ktory zarabia 10 tys rzadko ma zone bez zawodu wyksztalcenia ktora nie chce pracowac. To sa wasze marzenia/urojenia. Bardzo malo jest takich par. O przepraszam. Na tym forum to wiekszosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mnie niejednokrotnie zastanawiało, skąd na kafeterii takie zatrzęsienie niewykształconych matek polek, unikających jak ognia powrotu do pracy przy marketowych kasach, fabrykach i sprzątaniu, ale mających mężów z klasą zarabiających +15 tys. :D . Tacy faceci mają kobiety na swoim poziomie... Chyba mają dużo fantazji przy gotowaniu kartofli dla mietka, zanim wróci z magazynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×