Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj facet ma nerwice

Polecane posty

Gość gość

kocham go wspieram nie reaguje emocjonalnie ale gdy sama jestem placze, nie daje rady, nadazyc, jestesmy 4 lata razem od listopada cierpi na nerwice do tego inne choroby, zastanawiam sie nad psychoterapeuta dla siebie, przy nim jestem opanowana spokojna, nawet na odleglosc sms czy tel. spokojnie i wsparcie ale gdy jest noc gdy nie mamy kontaktu wariuje, martwie sie, sama mam histerie pomozcie co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspieram, daje power, rozumiem, tlumacze, slucham- nagle on wybucha obraza mnie wyzywa a za chwile jest mily, ok rozumiem- to choroba ale ja jestem bardzo emocjonalna i wrazliwa, nauczylam sie przy nim tego nieokazywac ale gdy jestem sama, to placze cierpie bo nie daje rady, nie zostawie go bo bardzo chce by wyzdrowial, dobrze mu zycze, kocham go jestem z nim, ale czuje sie wrakiem w samotnosci, przy nim silna udaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam nerwice..i miałam wręcz przeciwnie na nikogo nie krzycze bez powodu..wręcz przeciwnie zamykam się w sobie i cierpię.. Mój brat też choruje na nerwice i ma tak samo jak ja nic się nie odzywa mało co ..ale każdy przechodzi inaczej nerwice..wiesz co powiedz mi czy on leczy tą nerwice wogóle? Bo mnie z nerwicy z okropnego dołka wyciągnął lek antydepresyjny nexpram..odkąd brałam czuje że żyje jestem spokojna..taka jak przed nerwica, mam chęć do życia,wszystkim się cieszę, jakoś po 2tyg.już był maleńki efekt potem było tak na zmianę lepsze dni,gorsze dni, aż wkoncu coraz więcej było dobrych dni i po 3miesiącach brania już wszystkie dni wyglądały dobrze wszystko było extra..i brałam coś około roku ten lek bo żeby nie wracała nerwica i obecnie nie biorę pół roku a nerwica nie wraca:) brat teraz zaczął brać ten sam lek co ja bo też leczył się wcześniej pramolanem ale nie pomagał mu i poprosił lekarza o tej nexpram dziś wziął pierwsza tabletkę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za odp.tak od tygodnia bierze lek o nazwie na te, nie pamietam, ma jeszcze do tego arytmie serca, nadcisnienie i chorobe bergera mimo 31 lat, naprawde ciezko mi ale jestem z nim, bo kocham... to napewno ta nerwice da sie wyleczyc albo zaleczyc ale ja jestem osoba niecierpliwa, oczywiscie nie okazuje tego przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się :) jasne że tak!:) ja jestem tego żywym dowodem tylko jest taki warunek żeby lek był właściwie dobrany.. Wiesz jego arytmia i nadciśnienie też mogą wywodzić się właśnie z nerwicy.. U mojego brata stwierdzili tachykardie a po leku na nerwice mu przeszła..teraz bardziej nastrój ma ciulowy dlatego próbuje z tym nexpramem:) słuchaj nie chce cie straszyć ale twój stan psychiczny obecnie też mi wskazuje na zaburzenia nerwicowe i depresyjne ta niecierpliwość,płacz,bezsilność..jest właśnie słabą odpornością na stres..i jeśli będziesz tak się załamywać to w niedługim czasie też wpakujesz się w nerwice..nie żartuje:) u mnie zaczynało się od bezsilności i niecierpliwości później doszło słabniecie kołatania serca,lęki ,itd to straszny stan i wierz mi że on choć nie chce to nie potrafi obecnie inaczej się zachowywać dlatego chodzi zły itd to całkiem zrozumiałe bo jest facetem a przyjmuje się że faceci muszą być silni mocni wytrwali a w nerwicy się poprostu nie da człowiek czuje się jak w więzieniu..i stąd ten wkurw że tak powiem.. Ja niewiem czy tobie też by się czasem lek nie przydał bo może już masz lekką depresję przez ten stres bo ten twój płacz i bezsilność jest niepokojacy.. Kurcze znam się na lekach trochę i żadnego antydepresantu na Te nie znam..:/ ciekawe co on to bierze..nie możesz sprawdzić i podać pełnej nazwy? Wiesz skoro on dopiero kilka dni bierze to normalne że czuje się źle z początku na lekach wszystko się nasila ale to mija 2,3tyg.i powinno się polepszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, mielismy przerwe 2mc to ja bylam na lekach teraz juz nie jestem mimo ze czasami mam doly ale czuje ze jestem silniejsza, a ten placz, bezsilnosc pokonam. Bylo ze mna gorzej :-) tylko wiesz, czasami chcialabym porozmawiac, przytulic sie a on mowi nie odrzeczy, a i jeszcze jeden problem kolejny :-( Taxene czy jakos tak, w google sprawdz. Ma tych tabletek na te dolegliwosci z 5 rodzaji, bierze codziennie, ma tak brac przez 3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam, to lek : trankxene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko jesteś jeszcze? To ja ta co wyżej z Tobą pisałam wczoraj tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz to się odezwij:) wiesz jeśli na nerwice on bierze tylko ten tranxene to on nie wyjdzie z nerwicy.. Tranxene po pierwsze uzależnia..więc nie wolno go stosować zbyt długo..po drugie on działa tak że uspokaja go natychmiast bo to lek szybko uspokajający i nasenny..on działa tylko po zażyciu kilka godzin i przestaje działać dopóki znowu nie zażyjesz.. Działa tak jak środek przeciwbólowy na ból że go eliminuje ale po przestaniu działania objawy dalej są..rozumiesz o co mi chodzi?:) powiedz mi jakie on bierze jeszcze leki poza tym tranxenem? On powinien brać lek antydepresyjny SSRI te leki są najskuteczniejsze przy nerwicach i depresjach.. Samym tranxenem nerwicy on nie wyciszy.. Bo to nie ma działania długofalowego tak jak antydepresanty SSRI.. Powiedz mi czy on był tylko u zwykłego lekarza czy u psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj bo mój brat też jak był u jednego lekarza to ten mu nawypisywał leków kilka rodzaji i też na serce beta blokery i jakieś inne i co efekt tego był taki że męczył się miesiąc na tym wszystkim i było tylko coraz gorzej.. Ja jak to zobaczyłam to kazałam mu iść do mojego lekarza psychiatry i on mu wszystkie leki odstawil i dał mu tylko dwa leki ten nexpram i coś w rodzaju tranxene taki xanax działa tak samo jak ten tranxene tylko po to żeby na początku brania nexpramu przetrzymal pierwsze tygodnie bo wtedy trochę się nerwica nasila ale potem już robi się lepiej i odstawia się xanax bo jest już nie potrzebny bo nexpram po paru tygodniach uspokaja i działa nasennie ale dopiero po czasie nie tak jak tranxene i jak już zaczyna działać to działa ciągle..nawet jak pominię dawkę to dalej będzie czuł się dobrze..ale nie wolno odstawiać nawet jak będzie już dobrze trzeba brać przynajmniej 6miesięcy minimalna dawkę dla podtrzymania efektu żeby nie wracała nerwica po czym odstawić lek całkiem i po nerwicy..:) przynajmniej na jakiś czas czasami nawet nawrotow może już nie być :) także dlatego tak jak mówię dobrze by było jakby on poszedł do psychiatry i żeby mu przepisał ten nexpram albo jakiś odpowiednik jego np elicea,depralin,lexapro..bo po co on się ma męczyć tak.. A ty jaki brałas lek?? Jeśli też tak jak on brałas benzodiazepin czyli te szybko uspokajające to ja się wcale nie dziwię że nie jesteś wyleczona do końca że jesteś płaczliwa itp też mi się wydaje że powinnas zażywać antydepresant bo to co ty masz jest lekką depresja i też nie powinnas się z tym męczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, jestem. Rozmawialam z nim :-) mowi od rzeczy ale rozumiem go. Ten lek bierze na noc i mowi ze dobrze mu sie spi, ja czytalam ulotke i wiem ze skutki uboczne to sennosc itp. On jeszcze bierze leki na nadcisnienie, arytmie i na tego Bergera, nie znam nazw. Glupio mi pytac?! :( byl u rodzinnego, u neurologa az potem znalazl sie u dwoch psychiatrow. Ta nerwica z przezyc wczesniejszych, moze na mejla napisze bo nie pasuje mi tu jego historii publicznie opisywac. Wciaz mi powtarza bym wiecej razy sie nim interesowala, naprawde ja interesuje sie wiele, daje od siebie wiele, zabiegam, gotuje, zaopatrzam, nie wiem :( Dzisiaj nastroj mial nawet ok. Prosilabym o mejla bo wiele mam obaw pytan a i historia... Pozdrawiam Ciebie :) i Brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu o tym i o wszystkim z czym masz problem. Wspierajcie się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glownie ja na syropie/kroplach nervosol, mialam tez tabletki ale odstawilam po 2 dniach, spalam po nich i wdzien i w nocy, wymiotowalam takze odstawilam. Wiesz czuje sie lepiej ale mam czasami taki dolek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce go jeszcze bardziej dolowac, a zreszta on sie na ta chwile nie interesuje mna nie pyta, rozumiem- mowi tylko o sobie o obawach o marzeniach, wspieram go, nie wybucham emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na nadcisnienie to jak najbardziej niech bierze,ale arytmia ja myślę że u niego wynika z nerwicy właśnie ale to nic lek mu na arytmie nie zaszkodzi tylko bardziej mnie martwi że mu antydepresantu nie przepisali tylko lek silnie uspokajający który mu nie leczy tej nerwicy tylko pozwala ją przetrzymać.. Tak, ten lek właśnie działa na tej zasadzie że człowiek natychmiast czuje się po nim rozluźniony i senny..dlatego uzależnia.. Antydepresant też tak działa ale nie odrazu tylko po paru tygodniach ,pierwsze tygodnie wszystko się pogarsza ale warto to przetrwać bo później wszystko się robi lepiej i człowiek zaczyna czuć się wkoncu normalnie i szczęśliwie.. Tylko trzeba poczekać ja już po 2-3miesiącach czułam się super..ale u każdego działa inaczej.. On teraz wygaduje głupoty bo może czuć się samotny itp i choćbys niewiem co robiła to nie dogodzisz mu jedynie rozmawiaj pytaj przytulaj, nic innego nie da się zrobić tu potrzeba leku..wtedy zacznie myśleć tak jak trzeba prawidłowo i pozytywnie..nerwica jest strasznym cholerstwem jeszcze szczególnie gdy ma się przy niej depresję i lęki..tak jak ja miałam.. Mój email jola.takata@o2.pl także pisz śmiało!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje kochana. Wlasnie z nim rozmawialam, wybiera sie w srode do psychiatry znowu, powiedzialam mu by poprosil o inne leki... doszedl mu jeszcze refluks zoladka i zawroty glowy, chce bym przyjechala do niego bo on sily nie ma. Ok. Non stop mowi ze marzy mu sie wyzdrowiec...i, to napisze w mejlu do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze mu mówisz najlepiej żeby poprosił o ten nexpram niech powie że koledze pomógł i że on też chce spróbować.. Wiesz powiem ci tak szczerze że mój brat to samo teraz przechodzi co twój chłopak i ciągle też mówi że chciałby już wyzdrowiec,ciągle chodzi taki przybity..ja mu mówię właśnie żeby na spokojnie poczekał bo zaczął brać dopiero trzy dni temu i on już liczy na efekty..a to się tak nie da..niby faceci są tacy silni i mescy..ale jak przyjdzie co do czego to gorzej od bab jęczą..heh:) no ale nerwica to takie cholerstwo jest że trzeba czekać i się nie poddawać mój brat właśnie najbardziej to ma zawroty głowy i też męczy się ale mu powtarzam żeby jeszcze wytrzymał że wszystko minie bo wiem że tak będzie sama przez te pierwsze tygodnie na leku przeszłam i wiem że człowiek czuje się śpiący,boli głowa,nudności i zawroty ale to wszystko mija pomału i robi się coraz lepiej ..:) czekam na email:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MadziaKowalska
witam, miałam podobnie ze swoim partnerem, cierpiał na stany nerwicowe i depresyjne. nie wiedziałam co robić. w końcu nie wytrzymałam i sama poszłam do lekarza http://www.cp-choroszucha.pl/. bardzo mi pomógł, porozmawialiśmy, dostałam odpowiednią dawkę leków uspokajających, powiedział jak mam wspierać partnera i oboje jesteśmy na dobrej drodze do odzyskania pełnej równowagi psychicznej, czego i Wam z całego serca życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×