Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 28wawa

Moja przyszla tesciowa zle rosporzadza.. W sumie wszystkim!

Polecane posty

Gość 28wawa

Jak w temacie.. Moja przyszla tesciowa, ktora jest juz po 50tce, zle rozporzadza swoja wyplata, obowiazkami domownikow, a nawet swoimi planami. Chodzi o to, ze planujemy z moim zebym sie niedlugo do niego wprowadzila, ale jak czasami widze ich tryb zycia jaki maja od dawna to nie wiem czy to jest dobre dla mojego zdrowia psychicznego.. Moze zaczne od poczatku. W ich domu mieszka Ona, moj, jego siostra z corka i jego brat. Ona pracuje, siostra tez, moj rowniez, a brat nie. Ona zarabia pewnie najnizsza krajowa i w dniu wyplaty juz prawie nic nie ma.. Wiadomo, trzeba conieco oplacic i kupic jedzenie.. No tak ale w momencie gdy nie ma sie za duzo pieniedzy to sie nie kupuje produktow z Piotra i Pawla tylko odzie sie do biedronki i kupuje tansze odpowiedniki w wiekszej ilosci (czy nie?).. Na mieszkanie i rachunki dostaje od mojego i od corki.. kwestia jedzenia.. Tego to juz nie moge przezyc !!! Jak mozna ugotowac caly ogromny gar obiadu i jesc go na sniadanie, obiad i kolacje ? A nastepnego dnia nie ma juz nic na obiad bo nikt nie pamieta ze jest cos takiego jeszcze jak chleb!?!?! Dla mnie obiad jest najwazniejszym posilkiem w dniu i nie wyobrazam sobie dnia bez obiadu.. A caly tydzien na zupie to tez juz do obrzydzenia :/ . Kwestia organizacji wlasnych planow.. Po co sprzatac caly weekend i nie miec chwili odpoczynku skoro mozna w tygodniu wszystko robic na bierzaco ?? Oczywiscie pozniej sa pretensje do innych ze tylko ona sprzata! NO TAK ALE NIE NAUCZYLA SWOICH DZIECI ZE KAZDY MA SWOJE OBOWIAZKI I TEGO NALEZY SIE TRZYMAC BO INACZEJ MOZNA UTKNAC WE WLASNEJ CHACIE!!! Co ja mam zrobic ? Nie damy rady finansowo zeby mieszkac na swoim a osobno to juz nie dla nas.. Najchetniej jak sie juz wprowadze na stale to zaczne ustalac jakies grafiki tak jak to bylo u mnie w domu :( heeelp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej dom i jej sprawa!!! nie odpowiada? jazda na swoje. Idziesz do kogoś do domu będziesz tam gościem ona jest gospodarzem, powinnas się dostosować a skoro nie odpowiada to chyba się nie prowadzaj? mi nie pasuje tryb życia mojej teściowej i mimo, że było by nam tam taniej i więcej miejsca to się nie wprowadzilam proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce sie wprowadzić do cudzego domu i jeszcze grafiki każdemu ustalać? Hahaha:-) no trzymajcie mnie. Gdyby jakaś lafirynda w moim domu rządy takie ustalać chciała to by na kopach migiem wyleciała i to szybciej niż sie wprowadziła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic Ci się nie podoba w domu teściowej, to nie rób łaski i nie wprowadzaj się. Jeszcze nie jesteś rodziną, a wszystko krytykujesz. Idzcie na swoje, to dużo zrozumiesz, a przy Twoim nastawieniu wszyscy będą nieszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie te nowe mężatki są głupie ! Chciałyby rządzić ale rozumu brak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli sie wprowadzisz to po prostu zapropuj oddzielne gospadarstwo .Gotujesz dla Was dwojga ,pierzesz swoje itd .A niech przyszla tesciowa zostanie przy swoim .To jej dom i poki co to Ona rządzi wiec nie wtracaj sie do jej trybu zyciu bo na wstepie juz sobie nagrabisz . Ale oddzielne gospodarstwo to jedyny sposob na unikniecie wiekszych spiec .kwestia tego czy tesciowa sie zgodzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(...) grafiki jak to było u mnie w domu. Autorko skoro u Ciebie w domu tak cudownie wszystko prowadzone było/jest to Dlaczego on sie nie wprowadzi do Ciebie/Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Najchetniej jak sie juz wprowadze na stale to zaczne ustalac jakies grafiki tak jak to bylo u mnie w domu'' A nie mozna normalnie, na biezaco sprzatac? Grafiki we wlasnym domu, w zyciu bym sie na cos takiego nie zgodzila. Ogolnie to masz racje, tesciowa zachowuje sie glupio, ale nie masz prawa wprowadzac sie do jej domu i czepiac tego, jak ona go prowadzi. Jesli to dla ciebie taki problem, nie wprowadzaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa źle rozporządza? Rozumiem że w domu jest jeszcze co najmniej dwoje dorosłych ludzi, samodzielnych skoro rodziny zakładają, i wszyscy oddają mamusi wypłatę, na nią zwalają gotowanie, sprzątanie, zapewne również wszystkie opłaty i zarządzanie kasą?? Chcesz wyjść za faceta którego dalej mamusia oporządza bo tak mu wygodnie? Widocznie im to pasuje, przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby narzeczony zaczął sprzątać po sobie, gotować dla siebie i sam robić opłaty. I Ty nie możesz przeżyć gotowania teściowej? Zakładasz w ogóle że jeśli tam zamieszkasz (zapraszała Cię w ogóle?) to ona będzie i dla Ciebie gotowała? Sorry, ale jakby mój syn przyprowadził mi kiedyś dziewczynę która mówi jak i kiedy domownicy mają mieć podzielone obowiązki, gdzie powinnam kupować jedzenie i jak wydawać pieniądze, to bardzo szybko wyleciałby razem z nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie !!! Zle mnie zrozumirliscie !!! Ona chce zeby kazdy mial swoje stale obowiazki ale nikt tego nie przestrzega bo ona jest za malo bn konsekwentna!! A wprowadzenie sie kest jedyna opcja, poniewaz ona nie da rady finansowo sama. Do goscoa ktory napisal nade mna... Wyobraz sobie ze moj nie daje jej pieniedzy do reki, oplaca calosc za mieszkanie, a siostra daje na rachunki. W momencie jak widze ze trzeba kupic jedzenie to kupuje, ale z pretensjami ze dlaczego w biedronce :/ BO NAS STAC NA BIEDRONKE!! W ciagu miesiace i tak co chwile trzeba na cos dac pieniadze, przez co moj nie ma na swoje wydatki.. Jest poprostu wykorzystywany i prosze nie krytykowac mojego faceta bo takivh jak on to jest naprawde garstka na tym swiecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia do entej po pierwsze tyle doroslych ludzi -rodzin w domu na wspolnej kuchni, niepracujacy brat i jeszcze ty tam chcesz isc wynajmijcie cos malego ale wlasnego, skoro zle rozporzadza swoimi finasami to napewno bez was lepiej sie utrzyma a nie tyle geb do wyzywienia, no patologia, pojdziesz tam i bedziecie zyc na kupie jak u cyganow mimo tylu rodzin to przeciez kazdy powinien jakos samodzielnie funkcjonowac tylko obiady jakies wspolne twoj facet tez sie na to godzi jak sobie wyobrazasz takie zycie jak przyjdzie na swiat wasze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chcesz tak żyć na kupie ze wszystkimi? nie łatwiej znaleźć lepiej płatną pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaa taka syynowwaaaa
Autorko ale jesteś dziwna.... nie pojmuje w ogóle twojego toku myślenia! nie dość że w tym domu mieszka tyle ludzi na kupie to jeszcze ty chcesz tam iść i na kupie mieszkać... dziewczyno daj sobie spokój. wynajmij coś z chłopakiem na razie a nie mieszkaj w obcym domu z obcymi ludzmi! i jeszcze chce4sz ich ustawiać, niedoczekanie! ja też mieszkałam można powiedzieć jakiś czas na kupie ale to ja musiałam się dostosować, a nie że miała bym ustawiać domowników! mimo że tez wiele rzeczy mi się nie podobało jak się rządzili! ale to nie była moja sprawa! twoja tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz piszesz że WY nie dacie rady finansowo, za chwile że Teściowa sama nie poradzi sobie, ale jak sama nie poradzi, przeciez mieszkają tam inne dziecie jeszcze. Nie wprowadzaj się bo szybko pożalujesz, myślisz ze łatwo i fajnie jest żyć z innymi dorosłymi??? Będzie tak że będziesz sprzątała za wszystkim będą Ci jedzenie podjadali, podbierali kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×