Jego byla zona grozi

Mam takie pytanie.... Moj maz jest rozwiedziony trzy moze cztery lata. Za rozwod placila eks. Teraz dopiero sie kapla ze sie jej to nie podoba i chce pieniadze (300zl) i grozi jesli nie zaplaci to na niej wyszle komornika. Jest wogole taka mozliwosc czy tylko proboje? Maz zarabia duzo pieniedzy i myszle ze ona tego chce poprostu tylko wykorzystac. Teraz juz mamy razem dzieciaka i jestesmy po slubie. Jest to psychopatka!!!!! Bardzo przepraszam za moj polski jestem czeska.

A CZYJA WINA BYŁA ORZECZONA PODCZAS ROZWODU ?

A ten twój mąż to nie ma ani kszty honoru? O 300 zł sie szmaci?

Rozwiedli sie obydwoje, to i placic powinni obydwoje. malo tego, on jej powinien zwrocic polowe zaraz po orzeczeniu sadu. Biedna kobieta musi sie upominac o zwrot. Co za d**ek z tego twojego meza:O

Jeśli rozwód był bez orzekania o winie to płacą oboje. Piszesz, że mąż dużo zarabia, to w czym problem, przecież to w tym przypadku tylko 300 zł. Tanio spokój sobie kupi.

Niech jej da 500 to sie moze dziewczyna uspokoi. A wy bedziecie mieli spokoj. nie warto sie z wariatkami klocic.

powiedz jej niech s*******a, 4 lata po rozwodzie!!! za pozno się obudziła glupia ex takie są :/ nic się nie przejmuj autorko, a po polsku świetnie piszesz :)

wyzej to chyba kochanka pisze

uwazaj bo ci mezulka pobije i misio bedzie plakal,ze stracil 300 zl

Twój Maz zarabia duzo pieniedzy i myszle ze, on wydawa malo piniendzy. On pewnie podciera sie szkłem, po papier do dopy kosztuje dużo piniendzy, a szkło je wielorazowe w użytku....

ale za co placic on jej ma bo nie kumam.

Za używanie ciasteczka 5 lat wcześniej.

Nie rozumiem .Wzieli rozwod .Zona za pozew zaplacila 600 zl .Wyglada na to ,ze rozwod bez orzekania o winie .Wtedy obydwoje placa po polowie czyli po 300 zl .Wyglada na to ,ze twoj maz nie zwrocil ex zonie 300 zl . Dlaczego ex teraz sie upomina ? Moze upominala sie wczesniej a on to olal ? Niech jej zwroci 300zl i sprawa zalatwiona .A nie za trzy stowy szarpac sie .

Skoro Twój mąż dobrze zarabia to niech spiszą umowę, że zwraca połowę kosztów rozwodu (żeby nie naciągała go na więcej), bo chyba to nie taki majątek, a święty spokój jest ważny.