Nieszczesne legginsy

Widze na miescie, ze prawie wszystkie babki chca byc trendy i wskakuja w legginsy. Masakra normalnie. Idzie przede mna mloda dziewczyna, oczywiscie "getry" zalozone, krotka bluzka do tego, juz pal licho jej nieksztaltne, falujace dupsko, ale ona miala te getry z takimi szwami jak maja rajstopy ! Ide dalej, idzie kolejna-leggins jest, krotka bluzka jest, spoko, dziewczyna zgrabna, szkoda tylko, ze tak jej sie tzipa odciskala w tym obsilym "geterku". Kolejna-starsza pani, szczupla, znow niesmiertelny zestaw legginsy+krotka bluzka. w pewnej chwili pochyla sie, szuka czegos w siatce, ja patrze-a ta ma getry a'la rajstopy, przezroczyste, przez ktore przeswituja wielkie barchanowe, biale gaciory :P No i na koniec plaga legginsow -imitacji skory, czy lateksu albo bawelniane z tym pasem po bokach-i to panie czy szczuple, czy nie wciskaja sie w nie namietnie.

Wygodne są to mają branie

Ubaw na ulicy jest, co jedna to lepsza.

dlatego ja jak juz zakladam legginsy, to tylko z bluzka zakrywajaca tylek :)

Ja jestem gruba i nie mam za wiele kasy, a trudno mi kupic ladne spodnie w ktorych ladnie wygladam , wiec tez mam legginsy. Nie przeswitujace, a do tego DLUGA tunike, to naprawde az takie zle? Tylka mi nie widac

Najlepsze sa te seksyyyy-kotki, ktorym leggins wciska sie w miejsca intymne.

Spoko, ja opisalam jak nie powinno sie nosic, leggins+ dluzsza bluzka/tunika jeszcze jest do zaakceptowania.

no te leginsy udające spodnie to tylko po domu są ok, do sprzątania. Teraz jestem w ciąży i sama nosze leginsy bo są wygodne ale zawsze do bluzki zakrywającej tyłek. Długie bluzki, swetry, tuniki i leginsy są ok.

Tak tunika i leginsy=zestaw kafeteryjnej biedaczki

Tak tunika i leginsy=zestaw kafeteryjnej biedaczki

Leginsy sa w porzadku, ale wylacznie z bluzką zakrywającą tyłek. Dziewczyny, które noszą je z krotkimi koszulkami maja zadatki na prostytutki:/

to w co wg Was powinny ubierać się kobiety, skoro legginsy i tunika jest dla biedaków??

słuszne spostrzeżenie, tak wygląda ulica. Ja lubię legginsy bo są wygodne ale w domu w nich latam i zawsze mam długą zakrywająca doopsko tunikę czy koszulę. Chyba niektóre panie rzeczywiście nie mają w domu lustra, moda modą ale trzeba trochę patrzeć jak sie w czym wygląda i czy pasuje.

http://www.snobka.pl/artykul/legginsy-nosic-czy-nie-nosic-a-jesli-tak-to-jak-nosic-zobaczcie-stylizacje-gwiazd-16009

A ja widziałam kobiete która miała takie leginsy które owszem były kryjące ale od połowy jej ud do kostek- wyżej prześwitywały- gdyż bardzo się rozciagneły na jej dupsku, wszyscy mogli oglądać jej majtki.

artykul wyjasnia wszystko!!!

Wiadomo, ze legginsy nie każdemu pasują, ale to raczej kwestia samopoczucia. Jak ktoś się dobrze w nich czuje to je zakłada i tyle.

Ja za nimi nie przepadałam ale w ciąży okazało się, że to najwygodniejszy ciuch :P i pewnie szybko z nich nie zrezygnuję. Po prostu wygoda.

Jak dla mnie leginsy to zwykłe rajstopy, a dobrze wyglądają w nich nastolatki ze szczupłymi i kosmicznie długimi prostymi nogami, kobieta 30l w takich rajtach... bez komentarza.

Jezeli pupa przykryta,to jeszcze nie tak zle...

A co ty masz do legginsow i krótkiej bluzki? Ja noszę leginnsy i bluzkę w pol tylko i wyglądam swietnie. Jestem szczupla seksowna to pokazuje co mam, chyba autorka ma kompleks jakis. Oczywiście nie jestem za legginsami przeswitujacymi jak rajstopy czy lateks, leggins to leggins, kocham w nich chodzic z bluzkami w pol tylka bo mi sie tak podoba a nie w jakis tunikach po kolana fu. Tunikach i legginsy? Dla mnie to jest masakra. Jak juz to rajstopy i sukienka..a nie jakas paskudne tunikach:D

Jeżeli dziewczyna jest szczupła, zgrabna i nie ma zbyt płaskiego tyłka - legginsy i krótka bluzka działają bardzo pobudzająco. To samo szorty latem. Jak jeszcze trafi się cameltoe to...hmmm ;) Wspaniała jest dzisiejsza uliczna moda - nie słuchajcie opasłych zazdrośnic.

Bo wszystkie widzicie sie szczuplutkie,z dlugimi nogami i ksztaltna pupa,nawet nie plaska :D :D :D

"A co ty masz do legginsow i krótkiej bluzki? Ja noszę leginnsy i bluzkę w pol tylko i wyglądam swietnie. Jestem szczupla seksowna to pokazuje co mam" No wlasnie chodzi, o pokazywanie tego co natura dala. Totalny brak klasy :(

Kto w ogole chodzi w tunikach ? Chyba same wiesniary :o Ani to to bluzka, ani kiecka.

Ja noszę do krótkich bluzek legginsy. Oczywiście nie takie przeswitujace. Nie po to ćwiczyłam tyle czasu pośladki żeby je teraz ukrywać pod tuniką

Moim zdaniem mogą być fajne, o ile za bardzo się nie błyszczą i mają właśnie ładną tunikę czy dłuższa koszulkę do kompletu. A już świecenie camel toe - fuj!

A ja nosze tak aby pupe podkreślały(legginsy plus stringi wysokie buty koszula jeansowa i skórka )bo mam zgrabną i szczupłą, jak któraś ma płaską albo obwisłą/grubą/upasioną to niech nie nosi, proste

Problem pojawia się wtedy gdy dziewczę/kobieta o niekształtnych, grubych, masywnych, krótkich, krzywych nóżkach zaczyna nosić to czarne opinające coś. Taki widok naprawdę zaburza poczucie estetyki oraz stylu. W niedzielę miałam wątpliwą przyjemność kroczyć za panią 30+ ubraną w krótką brązową skóropodobną kurteczkę, rozciągnięte legginsy (na dupsku do granic możliwości, widać było, że są stare bo wystawały te mini białe gumeczki), adidasy oraz białe skarpetki. Uwierzcie mi, że miałam ochotę na nią zwymiotować.

Ty i klasa. Jak ktoś jest seksowny we wszystkim ladnie wyglada, a zwlaszcza w legginsach ale nie przeswitujacych. Klasa ma byc chodzenie w tunikach? Nie cierpię tego ciuchu, nawet go wypowiadac nie chce:D ale wg ciebie tunikach to klasa. Mam wrazenie ze te dziewczyny co sie wypowiadają o tym "tunika długa i legginsy" to tylko zakompleksione dziewczyny, bez urazy nikomu ale taka prawda. Nic noego robi, dupa rosnie ale najlepiej skrytykowac kogos seksownego, bo trza tunike nosic:D hehe masakra