obciazenie balkonu

Witajcie, mam balkon wystajacy nie taki, ktory jest czescia mieszkania i chce zrobic takie loze z 2 europalet i tak sie zastanawiam czy nie spadne z tym balkonem, bo oprocz tego mam wielka donice wazy chyba z 50 kg, a same palety tez lekkie nie sa. Nie wiecie moze jak sie dowiedziec, nie wiem obliczyc jakie jest obciazenie balkonu?

Po pierwsze musisz mieć pozwolenie, a po drugie nie ma opcji żebyś je dostała.

z tego, co pamiętam - 300 kg na m.kw. 50 kilo to jest tyle, co nic, przecież ludzie ważą po 100 kg i chodza po balkonie, a jak dwoje takich stanie koło siebie, to juz masz 200 kg najlepiej spytać w swojej administracji, jakie masz maksymalne obciązenie w konkretnie twoim bloku

ojejjjjjjjjjjjjj Ewa3333 i jej chore teorie :( Ewa waży ok 110 kg więc wie , że jej lubelski balkon wytrzymuje :)

Ok dziekuje, w sumie chodzilo mi o obciązenie bez ludzi. zaraz zadzwonie do spoldzielni nie pomyslalam o tym. Na co mam dostac czy nie dostac pozwolenie? na te palety? Nie zamierzam sie ich pytac o pozwolenie, ludzie wynosza wersalki na balkony i jakos zyja. Zreszta ta nasza spoldzielnia jest tak nie w porzadku, ze ich pozwolenia mi zwisaja.

No to jak nie 300 kg to ile?

Musisz mieć pozwolenie na takie rzeczy, jak balkon piźnie i kogoś zabijesz to się o tym boleśnie przekonasz Zresztą zapytaj w spółdzielni

no wlasnie tego sie boje, ze moze sie urwac jejku.

żadnych pozwoleń na to nie potrzeba miałam na balkonie oczko z kastry zrobione 80 l plus kamienie i brzozę 2 m w wielkiej donicy, która mam do tej pory, waży ok. 100 kg ze wszystkim, w drugiej tak samo wielkiej mam winobluszcza ale dla własnego spokoju możesz zapytać się o tę nośność

Dzonilam do dzialu budowlanego to mi powiedzieli, ze nie wiedza, ze moge napisac zapytanie i oni sie zwroca do konstruktora budynku! Wiedzialam, ze tak bedzie. Jesli balkon mialby sie urwac to chyba by sie najpierw jakos zaczal wyginac?

Nie, a nawet jeśli to co zrobisz gdy zacznie się wyginać? :D Dowalą Ci taką karę, że będziesz musiała sprzedać mieszkanie :D

Ewa super z ta brzoza, ale chyba wymaga glebokiej donicy?

Jejku przestan mnie straszyc, jak sie zacznie wyginac to wniose wszystko do srodka.

stropy sa żelbetowe, czyli beton z żelaznymi prętami w środku, dlatego najpierw by się wyginał i kruszył, ale od razu nie odpadnie mały spadek kazdy balkon ma, dla odprowadzenia deszczówki, ale można mieć na to oko w razie W w starych blokach widać (takich z lat 60-tych) jak balkony sa powyginane donica pod brzozę ma ok. 60 cm głebokości, brzoza jest szczepiona na 1,80 m pniu, czyli razem z podstawką na kółkach całość sięga mi do sufitu własnie zaczyna sie zielenić, cudna jest :)

Ewa, jak zwykle błyszczy. Chodzi o zabudowę balkonu, na którą trzeba mieć pozwolenie, a nie bajoro. Swoją drogą jakim trzeba być debilem, żeby na balkonie mieć oczko i brzozę??? Może jeszcze grilla rozpalasz na balkonie, deklu?

Rdza, mówi ci to coś Ewo? https://www.google.com/search?q=urwany+balkon&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:unofficial&client=firefox-nightly

ja sobie posiałam owies w pojemniku po pomidorach i też mi się pięknie zazieleni więc po co stawiać wielkie donice i zagracać balkon?

o jakiej zabudowie mówisz, ciołku? widzialas ty w ogóle, jak wygląda paleta? to jest zabudowa wg ciebie? albo kastra budowlana 80 l? albo donica? to jest zabudowa? weź się ogarnij kobieto

jejku tez bym chciala miec takie drzewko na balkonie. Prosze nikogo nie obrazac. Jak ktor traktuj****lkon jak schowek tudziez śmietnik to nie moze pojac, ze balkon moze wyglacac np. jak te: https://www.google.pl/search?q=balkon+palety&client=firefox-a&hs=Qm8&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=kbhDU7PoCoSC4ATl9ICYCg&ved=0CCsQsAQ&biw=1787&bih=810&dpr=0.9#facrc=_&imgdii=_&imgrc=J5Ylh4fXs243qM%253A%3B4xqgWf1d6zZUKM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ekspertbudowlany.pl%252Fimages%252Fphotos%252Fgallery%252F24%252F87%252Flozko-na-paletach-zyrafy-z-szafy-blogspot.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ekspertbudowlany.pl%252Fgaleria-zdjecie%252Fid87%252C866%252Cmeble-z-palet%3B300%3B294

Drzewko na balkonie i wychodek. Albo nie, wyszczać się można ot tak, a że każdy balkon ma spad, to spłynie przecież. Matko, dobrze, że debili nie sieją.

a swoja droga jesli rdza, to co obciazenie ma wspolnego z rdza?

A Ty co chcesz sikac przez balkon jaki masz?? Balkon to jest jakas wizytowka, przedluzenie mieszkania, a nie graciarnia. Dobrze, ze takich leni nie sieja.

Dobrze kochani to inaczej, zmierzylam balkon i ma cos 3-4 m2, a ciezar na balkonie to 50 kg donica z roza, palety ok 20 kg, stolik, krzeslo razem jakies 10 kg, skrzynki z kwiatami tak po hmm 5 kg razem 15, skrzynka na truskawki hmm 7 kg, regal metalowy z obciazeniem z 10 kg. Wszystko razem: 112 kg i plus do tego ludzie.

Runie, lepiej nie ryzykuj Poza tym siedzenie z gośćmi na balkonie to szczyt wiochy!

Skrzynki z kwiatkami, skrzynki z truskawkami, ha ha ha. No ja pierdzielę, skąd się tacy ludzie biorą. Dołóż jeszcze skrzynki na pomidory, koperek, marchewkę i pietruszkę. :D :D

jak czasami patrze na takie rozmowy to sie zastanawiam czy poprostu ja czegos nie rozumiem czy ktos najpierw pisze a potem sie zastanawia nad problemem. Sprawa ma sie tak: 1. balkon jako ustrój konstrukcyjny raczej nie ma ... spadku - taki "spadek widoczny " moze byc wyrobiony jako nachylenie warstw wykonczeniowych dla odpływu wód powierzchniowych 2. nie jest do konca wazna powierzchnia balkonu a jego wysięg!!tzn ile wystaje ze sciany 3. Balkon jest wspornikiem (w wiekszosci przypadków) dlatego jego "statyka mówi" ze wazna jest dla niego :wysięg-obciążenie - parametry sztywności (tzn grubośc materiał itd). matematyki nie oszukasz. 4. We wspólnocie niestety pracują ludzie którzy się słabo znają na takich rzeczach albo nie chcą sie znac.- ale jesli istnieje jakikolwiek projekt na ten blok to na pierwszych kartkach ma albo założenia projektowe w tym i obciążeniowe i schematyczne albo powołuje sie na wykonanie zgodnie z jakimis normami ( nie mówiąc o tym ze podstawowe obliczenia tez znajdują sie w takim projekcie i mozna je znaleść ale trzeba chciec.) 5. Obciązenia takowe w przewazajacej mierze sa przymowane wg normy Polskiej PN-82/B-02003 ktora mowi ze obciazenia takie nie moga byc mniejsze niż... 5kN/m2 czyli 500kg/m2 z min współczynnikiem bezpieczenstawa 1,2 jako obciążenie zmienne czyli takie które moze byc nie musi, na calosci we fragmencie itd.- 5kN to obciązenie tłumem statycznie stojącym na tym balkonie czyli na 1 płytce 0,5x0,5 stoi jeden człowiek przeciętny z siatami zakupów na 3 tygodnie.i tak na kazdej płytce ....czyli dobra impreza( ale bez tanców) ludzi patrzacych na wyprzedaż w LIDLU z twojego balkonu ale juz po zakupach......:) 6. Aha i nie zawsze zniszczenie musi być czyms poprzedzone- tzn oznakami- istnieją stale( a jakies prety masz w swoim żelbetowym balkonie ) które zrywają sie nagle ( czyli bez oznak wczesniejszego wykorzystania zasobów nośności- te sa zakazane do wbudowania w takich elementach ale to Polska ......) calosc rozmowy jest dosc stara wiec pewnie sie wszystkiego dowiedziałas ale ...zeby nie było.:)

Czy wy jesteście nienormalni? Kilka kwiatów i paleta z desek ma obciążyć balkon, tak że runie ?! hahahahahahahahahah Na takim balkonie może pół tony stać i nic nie runie. Ważne jedynie żeby równomiernie było rozłożone to obciążenie, a nie punktowo. Przepisy przewidują, że ludziom wpadają do głowy dziwne pomysły i trzymają na balkonie wielką szafę wypchaną po brzegi gratami, narzędziami, do tego fotel, rower itp. Setki kg. A przy większych balkonach i taras tysiące.

A ja chcę zapytać o profile balkonowe AVZ takie jak https://eblachy.pl/pl/c/Profile-balkonowe-AVZ/139 co o nich sądzicie? Potrzebuje takich, a ich plusem jest fakt, że można je łączyć bez użycia specjalistycznych narzędzi. Ktoś korzystał z takich i mógłby napisać o nich parę słow?