Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KRYZYS W MAŁZENSTWIE PORADZCIE COŚ

Polecane posty

Gość gość

Z mężem moim mieliśmy kryzys od 3 lat był on spowodowany tym ze maź bardzo zawiódł moje zaufanie oszukał mnie w sprawach biznesowych. prowadziliśmy własna firmę a on wplatał się jakieś interesy nie mówiąc mi o tym. Ja zajmowałam się naszym maleńkim niespełna rocznym dzieckiem i nie wnikałam z kim i co robi. maź zapewniał mnie ze wszystko ok i żebym się nie martwiła. ale intuicja podpowiadała mi ze jest cos nie tak. Niestety moja złe przeczucia okazały się prawda - mąż narobił sobie problemów prawnych i dostał wyrok w zawieszeniu na 4 lata - kasacja 2017 r. Ostatnie 3 lata były dla mnie koszmarem, ciągle nerwy stres co będzie dalej z nasza rodzina z nim i dzieckiem. nadmienię ze obydwoje jesteśmy wykształconymi osobami, ja mam dobra prace w międzynarodowej firmie.. i nigdy bym nie pomyślała ze maż może mi cos takiego zrobić. W grudniu 2012 poznałam faceta, tzn.znaliśmy się już wcześniej ale kryzys i ciągły lek jaki był w maleństwie spowodował ze potrzebowałam oparcia. I się w sobie zakochaliśmy i zaczęliśmy się spotykać. On mieszka ok 100 km od mojego miasta, ma swoją firmę i jest bardzo ogarniętym gościem pod kontem finansowym i życiowym. Wynajął w moim mieście mieszkanie w którym się spotykaliśmy. Chciał zostawić zonę i dzieci dla mnie.. namawiał mnie na porzucenie męża, był przy mnie kiedy było naprawdę źle.. No niestety i on mnie oszukał. Przez rok utrzymywał mnie w przekonaniu ze ma 4 dzieci a w grudniu 2013 r powiedział mi ze ma 5 i ze mnie przeprasza ze to ukrywał itd. Straciłam do niego zaufanie, mysle ze mogl okłamywać mnie tez w mniejszych rzeczach. Wiem jednak ze był/jest we mnie zakochany. Prosił ze bym zostawiła męża dla niego ze on wszystko mi zapewni, zbuduje nam dom itd. Ale straciłam do niego zaufanie. Kocham go nadal był cudowny w łóżku...tylko ciągle zapracowany. W tym czasie kiedy byliśmy razem nie zmienił nic w swoim życiu, prosiłam żeby się w takim razie wyprowadził od niej i zamieszkał w tym mieszkaniu. On powiedział ze tego nie zrobi bo nie chce być sam i żebym to ja zrobiła pierwszy krok. Niestety nie umiałam mu zaufać. Mój maż mimo tego co zrobił jest cudownym ojcem, nasza córka jest w im zakochana, opiekuje się nami jak tyko umie najlepiej. Nie pije, nie pali, uprawia sporty, firmę zawiesiliśmy, on pracuje na etacie w dużej korporacji - zarabia dobre pieniądze... Ale moje serce jest złamane.. skończyłam mój romans bo nie umiałam podjąć decyzji. A teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam usmiech.gif tęsknie za tamtym, ale rozum mówi mi zebym w to nie wchodziła - 5 dzieci..i jego niepracujaca zona. On napisał mi ze już nie ma rodziny ze ja byłam jego rodziną i ze kochał mne bezgranicznie i myślał ze wszytsko zmienimy. Masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w ogóle mogłas sie wplatac w romans z facetem który ma rodzine w dodatku 5 dzieci !!! ktos kto jest w stanie porzucic dzieci i pieprzyc ze nie ma rodziny, ze Ty nia jestes i Twoje dziecko to zwykły gnój. Olej go i odbuduj małżeństwo, maz popełnił błąd ale Ty tez go popełniłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem masz racje - tez tak myślę.. Nie rozumiem tez jak mogl ukryć jedno dziecko - masakra.. To nie wybaczalne - dzieci są najważniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co masz ogólnie podły charakter mąż Cie oszukał na tle finansowym, pewnie chaił dobrze a wyszło mu odwrotnie. I w zamian za to TY to walisz po rogach mówić doslownie. I jeszcze masz wielkie dylematy czy męzowi dac szanse czy jednak isc do kochanka. Nie wspolmne nawet ze jestes naiwną jak gowniara i myslisz majtlami, bo kolec ma 5 dzieci z inna kobieta i nie potrafi ciamajda zrobic pierwszego kroku , nie wyprowadzi sie bidulek od zony .... bo ma wiecej oleju w glowie niz TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet zostawic chce 5 dzieci to jest zwyklym chamem i uwazaj , tylko patrz jak za kilka lat kopnie Ciebie w tyłek.Co z reszta Ci sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co ? Ty będziesz mieć kryzys w małżeństwie wtedy jak mąż sie dowie, że go zdradzasz. Na razie to masz muchy w nosie , siano w głowie i mokro w majtkach dla dzieciatego, zonatego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam mężowi- powiedział ze nie ma do mnie urazy - bo wie na co nas naraził.. i ze cieszy się ze z nim jestem i ze chce walczyc o nas i nasze małzenstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabys miec 5 dzieci z facetem, ktoremu sie znudzila rodzina i szuka innen baby ? co myslalabys o takim facecie ? miłość miłościa ale ma sie pewne zobowiazania. Poza tym jak facet raz zdradza i porzuca rodzine, to zrobi to i drugi raz. Dziwie sie, ze mąż Ciebie jeszcze chce .Naprawde, ułatwilby Ci decyzje gdyby po prostu kopną Cie w tyłek za zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko ja popełniłam błąd ale mój maż tez.. ale wiem zdrada kobiety w opinii społecznej bardziej razi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błąd w interesach kontra złamanie przysięgi małżeńskiej. No rzeczywiście jest co porównywać. Jakbym była twoim mężem to bym cię wywaliła z domu i się rozwiodła bo pewnie gdyby on był na twoim miejscu to byś mu nie wybaczyła. Czasem mi wstyd, że jestem kobietą jak patrzę na niektóre kafeterianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby czym sie rozni zdrada faceta od zdrady kobiety ? Twoj maz nie dal ci powodow do zdrady, nie usprawidliwiaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nazywa patologia na poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie porównuj jego będu do twojej zdrady, on napewno chciał dobrze byłaś z dzieckiem w domu a on na was robił ty jesteś nic nie warta ,gdy noga mężowi się powinęła to ty fiu do wyra innemu wskakujesz zamiast być przy nim,owszem nie znam waszej sytuacji, mój mąż tez prowadzi niewielką firmę ale bardzo ciężko fizycznie pracuje ,na mnie i dzieci bo ja w domu, nie wyobrażam sobie gdyby coś poszło nie tak go zostawić i nie wspierać jestes zwykłą dzifką bo wzięlaś się za męża i ojca, moglaś za kawalera, nie oszukuj się tamten facet zdradził zdradza zonę to i ciebie zdradzi zostawi jesteś wykształconą osobą a zachowujesz się jak menelka spod monopolowego moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro mąż ci wybaczył to w czym problem, spróbujcie na nowo odbudować związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie kochal rodziny to zamieszkalby sam, nie badz glupia. Mam taka kolezanke w pracy, zawrocila zonatemu i dziecietemu w glowie, on zostawil rodzine, a jej sie odmienilo i wiesz co? Po 2 latach wrocil do zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie był temat czy się powiodło czy nie powiodło w interesach tylko malwersacja bardzo dużej kwoty pieniędzy w granicach 1/2 mln zł. I oszukiwał mnie do samego końca - dopiero jak został postawiony pod ściana to się przyznał. Bardzo zawiódł moje zaufanie. Stres przez 3 lata, policja, przesłuchania, dwa śledztwa do dwóch oddzielnych spraw..dwie sprawy karne-jedna przegrana. W tym czasie stracił prace - ja utrzymywałam przez rok cała rodzinę..pozostawiając moje niespełna 10 ms dziecko w domu - tego nikt nie widział, mojego cierpienia, i tego ze musiałam zostawić maleństwo.. Nic nie usprawiedliwia mojego błędu nawet to co on zrobił.. to już się stało. Ale nic nie dzieje się bez przyczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wciąż tylko ja i ja,myslisz czasem o innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślę - pracując ponad siły żeby utrzymać rodzinie i spłacać zobowiązania.. myślę tez o rodzinie dlatego zerwałam ten romans. Czuje się podle z tym co się stało ale czasu nie cofnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes po prostu hipokrytką Zdecydowalas juz dawno temu, ze meza nie kochasz , zaczelas go zdradzac. I gdyby ten Twoj nowy facet byl bardziej zdecydowany to juz bylibyscie razem. Ale masz problem, bo nowy facet - ogier w łozku, dupa w życiu, nie ma odawgi odejść od żony. Tak naprawde nie masz dzisiaj juz zadnego wyboru, bo kochaś Cie nie chce na serio. Jestes dobra do wyra, nie na wspolne zycie a TY sie oszukujesz, ze jest miedzy Wami miłość BOg wie jaka. Tylko Twojego męża szkoda, bo zyje nieswiadomie z oszustką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic też nie usprawiedliwia malwersacjii, mogłąś być zagubiona , ok. miałaś romans ale dlaczego z zonatym dzieciatym, nie myśl o nim bo i ciebie oszuka jak zone, może macie z mężem jeszcze szansę stworzyć udany zwiazek mąż ci wybaczył to dobrze, bedzie was chyba ciezko ale zapomnij o tamtym , co widzisz fajnego w zonatym w ojcu dzieci, nic bo taki to tylko kretacz i oszust, nie oceniam cie w tej sytuacji ale dla mnie kobiety ktore sie wiaza z mezami i ojcami to zwykle dzifki ,kurfy, powinnas byc madrzejsza od tego klamcy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sdzukasz rady u nas ,bo kochaś nie jest w stanie się zdecydowac, no to dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z tym, ze nie masz wcale wyboru- tak Ci sie tylko wydaje. Postaw swojemu kochankowi warunek konkretny. Napisz mu czy powiedz, ze chcesz byc razem z nim ale to ON ma odejsc od zony pierwszy i przygotowac Wam to mieszkanie . Zobaczysz co Ci powie. Wedlug mnie na pewno bedzie sie wymawiał , wtedy bedziesz miec jasna odpowiedz ze nie mozesz z nim zbudowac nic powaznego. A jak sie zdecyduje to wtedy idz za sercem, zamieszkajcie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za te opinie - tego potrzebowałam. Racjonalnej, obiektywnej oceny. Niestety uczucia nie są dobrym doradcą... podjęłam dobra decyzje kończąc to - będę się starał odbudować swój związek. mam nadzieje ze nam się uda. mamy jeszcze do rozwiązania nasze problemy niestety tez te finansowe związane ze spłata z wyroku. Ale mysle ze damy rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kochankiem-klamca przyszlosci nie widze, walcz o swoje malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żaden z tych facetów nie rokuje ty wykształcona, pracujesz w świetnej firmie a robisz błędy jak gimnazjalistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż życie - nie każdy jest idealny, czasem popełniamy różne błędy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś rozmawiałam z nim.. ma do mnie trochę pretensji ze go porzuciłam i nie chciałam zmienić swojego życia.. Ale tak będzie lepiej dla nas obojga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz tak w 2 zdaniach, bo nie chce mi się wszystkiego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×