Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Alkohol w ciazy

Polecane posty

Gość gość

Zanim mnie zjdziecie że się nie powinno go pic w czasie ciąży od razu powiem że to nie chodzi o mnie... Ja będąc w ciąży nie tknęłam nawet kropli., Mam mianowicie pytanie , jaka ilość może zaszkodzić dziecku...i w jakims okresie ciąży...Martwię się ponieważ moja bratowa 5 lat temu będąc w ciązy piła.... gdy była na przełomie 4/ 5 miesiąca poleciała z mężęm na wakacje na tydzien a po powrocie chwaliła się ze przez ten czas wypiła 5 litrów wina Sangrii , a gdy była w 6 miesiacu to po wigili wypiła 2 dosyc mocne drinki, byłam przy tym i dla mnie były za mocne , nie wypiłam nawet jednego , upominałam ja ze nie powinna pic ale olała mnie... Jakie moga byc tego skutki???? Teraz ich synek ma 5 lat i ma problemy z nauką , nie moze sie na niczym skupić ,mówi bardzo nie wyraźnie , sepleni ,czy to może być skutek picia alkocholu w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisalas w kalendarzu
ktorego dnia ile wypila ze tak pamietasz sprzed 5 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ale nie musi , ja nie wiedziałam ze jestem w ciązy a piłam wódkę czysta , bo taką miałam zachciankę i dziecko moje dobrze sie uczy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech te bratowe. I pomyśleć, że też jestem bratową, na szczęście moja szwagierka nie liczy mnie z niczego. Ona żyje swoim życiem a ja swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje drzewko pomarańczowe
Bardzo prawdopodobne, że problemy z nauką ma przez alkohol w ciąży, niestety. Pracuję w domu dziecka i na pierwszy rzut oka rozpoznaję dzieci których matki piły w ciąży, smutne to ale same problemy są z nimi, nie uczą się, nie zapamiętują, mają błędny wzrok. Rozumiem kilka lampek czy drinków na samym początku, pierwsze tygodnie jak nie wiesz o ciąży, no zdarza się ale świadome chlanie? dziwię się jej mężowi, że na to pozwalał też niezły idiota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze byc wiele roznych powodow i raczej tak jest niz 1 powod glowny.... alkohol mogl ale nie musial sie do tego przyczynic... nie szukaj dziury wcalym i zajmij sie swoim zyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałysmy razem 6 lat , dlatego pamiętam kiedy wylecieli na wakacje, a ze wiem kiedy mały sie urodził to łatwo obliczyc w ktorym miesiacu była ....a te drinki były po wigili czyli też prosto obliczyć.... Rzucaja sie pewnie te które też chleją w ciąży....a mój brat to faktycznie idiota nie mający pojecia ani o ciazy ani o dzieciach. Ona synka do pierwszego roku życia karmiła tylko mlekiem , nigdy mu nie dała żadnego obiadku czy owoca....nawet zwykłej kaszki....Mieszkałyśmy razem to wiem....bo widziałam.... Wtedy byłam młoda i głupia , też sie nie znałam na dzieciach dopiero teraz gdy mam swoje i wprowadzam do jego menu różne rzeczy , to zdaje sobie sprawę że mój bratanek nic takiego nie dostawał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ja nie wypiłam ani łyka alkoholu przez całą ciążę, ale owszem. Rzucam się.Wpierdzielacie się w cudze życie z butami. Nie Twoje dziecko, nie interesuj się. Nie bije Go, nie zamyka w piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz juz nie mieszkamy razem ale czasem sie odwiedzamy i widzę po prostu że chłopak ma 5 lat a zachowuje sie jak 2 latek... chodzi juz do zerówki ale pani powiedziała że musi ją powtórzyć bo nie daje sobie rady . Nie szukam dziury w całym , chciałabym po prostu wierzyć że jest normalny tylko ma problemy z nauka jak co poniektóre dziecko. Będę spokojniejsza wiedząc ze matka mu nie zaszkodziła pijac alkochol....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bije go i nie zamyka w piwnicy wiec jest super matką , gratuluje Ci takiego myslenia....Gdyby opisac całą sytuacje na pewno bys zmieniła zdanie , bo to ze w ogole sie dzieckiem nie zajmuje , a najlepszym sposobem na jego uciszenie jest zapchanie go czipsami czy innymi swinstwami.i posadzenie przed tv lub komputerem.. Ale jest super matką bo nie zamyka go w piwnicy ani nie bije.... Starsza córka ma 12 lat a wazy 100 kilo , chłopczyk ma 5 lat i wazy 45.... No ale przeciez maja super zycie ....żal mi Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już jestem w 100% pewna, że to prowo. Bo co post to nowe sensacje o bratowej. A bratowa waży 300 kg pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfeqfqf
Moja koleżanka uważała że trochę można, że po co ma sobie odmawiać... Cóż, ja jestem zdania że jeśli rezygnacja z alkoholu to już tak obciążające dla psychiki "odmawianie sobie", to świadczy to o alkoholizmie i wówczas z dwóch względów trzeba to zwalczać. Wyraziłam swoje zdanie i przestałam się interesować tematem. Teraz jej synek ma kilka lat. Ma drobne problemy neurologiczne i z dostosowaniem do grupy, działaniami celowymi... Może to jego charakter, pewnie z tego wyrośnie choć trochę się namęczy. Rzecz w tym że te niemądre stworzenie, moja koleżanka, do końca życia będzie się zastanawiać czy gdyby zamiast tamtego piwa wybrała sok pomarańczowy a innym razem zamiast wypić wino zamówiła koktajl bezalkoholowy, to jej synek nie miałby takich problemów. (Czasem sprawia wrażenie autystycznego, późno nauczył się mówić, i ma utrudniony kontakt z rówieśnikami co obecnie już rzutuje na jego umiejętności znalezienia się w grupie i samoocenę - on to będzie wspominał już zawsze, przy rozważaniu każdego swojego niepowodzenia i wyciąganiu wniosków). Zatem.... Czy warto było wychylić ten kieliszek? Przy drugim dziecku koleżanka już nie piła. Nie wiem co jej te pierwsze zawiniło ale zrobiła i jemu, i sobie pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka na pewno pisze o sobie. Tylko nawet anonimowo boi się tu przyznać do picia w ciąży dlatego wymyśliła sobie jakąś bratową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja będac w ciąży pozwalałam sobie od czasu do czasu tzn. ok raz na miesiąc na wypicie pół lampki czerwonego wina,ale pozatym to kompletnie żadnego alkoholu przez całą ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kobiete ktora byla w ciazy z blizniakami i cala dosłownie cala ciaze piła mocne alkohole, pamietam jak w 8 czy 9 miesiacu z ogromnym brzuchem przychodzila pijana i szla spac. Dzieci urodziły sie zdrowe, chłopczyk i dziewczynka, ale mają juz ze dwa lata i nie mowia ani slowa.. znam wiele takich przypadkow gdzie kobiety pily ale nie chce mi sie o nich juz pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to chyba nie sa zdrowe jak nie mowia ani slowa. dla mnie to nie pojęte jest pic alkohol w ciazy i bede o tym mowic i krzywo patrzec na takie matki(bo tu chodzi o dziecko a nie o tępą dzidę) . na szczęście u mnie w rodzinie zadna kuzynka nie jest taka glupia by pic w ciazy albo karmiąc dziecko piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×